milutka trzymaj sie.Będzie dobrze.Szkoda że coś cię tak złapało przed samym rozwiązaniem.Ja termin miałam na 6 stycznia,ale tak jak podejrzewałam dzidziuś nie chciał poczekać na Nowy Rok.29.12.2012 urodziłam Karolinkę
4150 wagi(miało być 3500
i 54 cm.Prawdziwy aniołeczek.Niedługo i TY będziesz tulić swoje maleństwo