Strona 83 z 123
Re: Zimówki 2012\2013 :)
: 02 sty 2013, 18:49
autor: milutka204
te dreszcze to chyba od zoładka
Re: Zimówki 2012\2013 :)
: 02 sty 2013, 21:28
autor: moni26
Milutka i jak u ciebie?
Re: Zimówki 2012\2013 :)
: 02 sty 2013, 21:31
autor: jolcia2617
milutka trzymaj sie.Będzie dobrze.Szkoda że coś cię tak złapało przed samym rozwiązaniem.Ja termin miałam na 6 stycznia,ale tak jak podejrzewałam dzidziuś nie chciał poczekać na Nowy Rok.29.12.2012 urodziłam Karolinkę
4150 wagi(miało być 3500
i 54 cm.Prawdziwy aniołeczek.Niedługo i TY będziesz tulić swoje maleństwo
Re: Zimówki 2012\2013 :)
: 02 sty 2013, 21:41
autor: milutka204
oj zle dziewczyny temp 37,2 raz zimno raz goraco zoladek boli zatwardzenie brzuch wstaje. dzwonilam do p[oloznej wzielam 2 paracetamole jak nie przejdzie to na izbie bo cisnienie 130 na 95, jak zbije temp to potem mam zmierzyc cisnienie
Re: Zimówki 2012\2013 :)
: 02 sty 2013, 22:54
autor: viomil29
w końcu miałam cesarkę i wyszliśmy ze szpitala po 2,5 dnia!!! też byłam w szoku, że tak szybko...
Daniel okazało sie mało przybierał na wadze, bo jak sie okazało za mało pił cycusia stąd bakteria w moczu a żółtaczka zamiast maleć to przez bakterie się rozwijała...
no i szpital po 10 dniach od porodu:(
ale niech go wyleczą i zdrowy szybciutko wraca do domku:))
milutka trzymaj sie mocno!! już niedługo!!!
kasia- jak Filip??? jak go karmisz? jak noce i dnie ?:)
Re: Zimówki 2012\2013 :)
: 02 sty 2013, 23:13
autor: Kasia90
..
Re: Zimówki 2012\2013 :)
: 03 sty 2013, 07:04
autor: milutka204
u mnie noc tragiczna ale przetrzymalam skurcze co chwile itd az wkoncu minely cisnienie skakalo jak szalone, wymiotowalam woda a biegunki nadal nie ma zaraz sie zbieram jade na izbe chociaz temp udalo sie zbic...ja chce cesarke nie mam juz sil na dzis wogole
Re: Zimówki 2012\2013 :)
: 03 sty 2013, 08:52
autor: Mad.
Daj znac jaka decyzje podejma w szpitalu. Trzymam kciuki za Was !
Re: Zimówki 2012\2013 :)
: 03 sty 2013, 12:54
autor: Kasia90
Powodzenia!
Re: Zimówki 2012\2013 :)
: 03 sty 2013, 19:03
autor: Pruedence
Hej dziewczyny!
Chciałam do was dołączyć choć nie wiem czy luotwe terminy też w tym wątku sie znajdują.
Wszystkim które już urodziły serdeczne gratulacje a tym co na końcówce to cierpliwości życzę.
Mnie jeszcze ponad miesiąc został ale męcza mnie wieczorami okropne nudności i wymioty niestety, więc sie już nie moge doczekac końca.