Strona 83 z 1361

: 14 lip 2007, 23:21
autor: zborra
A! :ico_tort: dla Igusi ode mnie i Haniusi!

tu jeszcze chrzeczna...Gapcio w akpolu
Obrazek

tu przebieranka w aucie
Obrazek
Obrazek

szkoda, że nie uwieczniliśmy kupy, ale mówię Wam...było takie ciśnienie, że nie myśleliśmy o fotografowaniu...zresztą i tak ja wpadłam na ten pomysł, bo J to chyba w szoku by zapomniał, że zabrał (zabrałam ja :-D ) aparat...

tu w auchan...sądząc po uśmiechu, to chyba się jej podobało...
Obrazek

to zakupy...takie dzieci to tylko w auchan! :-D
Obrazek

to już w "pokoju dla mam z dziećmi..."
Obrazek

po jedzonku się beka...
Obrazek

no i wygłodniała matka karmiąca...
Obrazek

: 14 lip 2007, 23:47
autor: massumi
zborra, :ico_brawa_01: :-D :ico_brawa_01: brawo dla mamy karmiącej w miejscach publicznych... jak mówią słowa piosenki "najtrudniejszy pierwszy krok..." :ico_oczko:
Nie mogłam się doczekać zdjęć, więc odwiedziłam fotosik..... REWELACJA!!!!! :ico_brawa_01: :-D :ico_brawa_01: I to przewijanie w samochodzie, skąd ja to znam... :ico_haha_02:
Mam pytanie czy Hania ma pieprzyka na lewym policzku ??? :ico_szoking:
Ale Ty laska w stroju kąpielowym... ta powieś zdjęcie na lodówce, to codziennie przypomi ci się ćwiczeniowy poniedziałek... :ico_oczko: no no no szkoda by było do takiej figury nie wrócić!!! Trzymam kciuki.
KUlka, Ty zabardzo się nie przyzwyczajaj do tej samotności, bo potem faktycznie faceci nie sprostają wymaganiom :-D TY kobiecy Mc Giverze :-D

Dobranoc!!!
Obrazek

: 15 lip 2007, 11:01
autor: jagodka24
kurcze zborra nie zazdroszcze takich ekstremalnych przezyc ale co nas nie zabije to nas wzmocni prawda?
wczoraj moja niunia u dziadka na imprezie wogule nie spała chciała sie goscic
wrocilismy ok 20 zarełko kapanko jeszcze raz zarełko i dziecie tak zasneło o 22 ze obudziła sie o 4:30 zjadła i zasneła
ale o 7:30 zaczeła sie nam wybudzac i sie znowu zakrztusiła swoją slinką :ico_olaboga: mezu ja wytząsł a ja odciagałam gruszką (dobrze ze wpadłam na ten pomysł) znowu nerwy i nerwy
ja chyba nie chce drugiego dziecka
kur.. zastanawiam sie czemu ona tak robi?
ma za duzo sliny czy co?

a pogódka dzisiaj super znowu jedziemy na działeczke troszke odpoczac
mam nadzieje że niunia pośpi troszke a nie bedzie non stop podziwiac widoki

: 15 lip 2007, 12:23
autor: GLIZDUNIA
Jagodka..nie zazdroszcze wam akcji "slina"...kurcze to musie byc dolujace...

Zborra..pozwole sobie pochwalic Twoja suknie slubna..bardzo ladna..i taka delikatna :ico_brawa_01:
No zakupowa akcja calkiem niezla...nastepnym razem bedziesz miala wieksza wprawe :ico_oczko: ...zdjecia tez supcio i Hania jaka zadowolona na tych zakupach :-D ,moja Maya tez lubi wedrowki po sklepach :ico_haha_01:

Czy mi sie dobrze wydaje ze Doris wraca dzis albo na dniach?

My mamy dzis 2 rocznice poznania a Maya konczy 2 miesiace i z tej podwojonej okazji stawiam :ico_tort: ...a moze i jeszcze jeden :ico_tort:

: 15 lip 2007, 12:24
autor: zborra
Dzień dobry, cześć i czołem!!!

Massumi no dzięki...może i racja?też z sentymentem patrzę na te zdjęcia...Ale to wiesz, przed ślubem się trochę wzięłam w garść, no i zjechałam ze stresu do 54kg...więc teraz do tej wagi z 6mi zostało...No ale jest do czego dążyć, więc może wreszcie zrobię coś dla siebie i chociaż 10minut dziennie poświęcę mojemu ukochanemu flaczkowi na brzuchu??? :-D

Jagódka moja też ciągle jakoś produkuje ślinę i się przyksztusza, ale nie tak poważnie...więc już bez stresu żyję...No ale Jagodzianka Ci widzę daje popalić...nieładnie, nieładnie...

Ja dziś w kościele na 10, wreszcie! ale Hania coś mi znów dzikuje, prawie co 1,5godziny je, drze się... :ico_olaboga: Wczoraj cały dzień i noc nie dałam jej kropli na kolki, bo zapomniałam :ico_wstydzioch: No i w hamburgerze była kapustka...potem trochę piwka...może to ja ją tak załatwiłam? no to teraz mam...Oby tylko to nie przeziębienie po wczorajszych wariactwach...hm....
A co tu dziś tak pusto???
Kulka no właśnie, nie przyzwyczajaj się do samotności...I może głupie pytanie, ale ja później dotarłam do Was i nie bardzo kumam Twoją sytuację...Facet wyjechał czy jak?Sorki, że tak z buciorami włażę...
A Anza nasza kochana to chyba na mazury się wybierała...

: 15 lip 2007, 13:35
autor: Gosia A
i ja szybkie dzień dobry :-D
zaraz mam teściową i resztę ... :ico_olaboga: :-D
Anza - pod Ruciane - Nida :-D
Zbora - zdjęcia rewelacja .. ja chyba też muszę zacząć z aparatem jeździć ..
co do diety - dziś zaczęłam znowu próbę ... śniadanie, teraz 2 jabłka ... ech .... potem rosołek ...i na wieczór 1 kanapeczka i jabłuszko .... no i z kieliszek wina :-D oczywiście na dobre trawienie
a mój mały dziś jakiś nieswój .. śpi po 20 min ... i maruda jak się patrzy .. ale kupy nie było w nocy ..to pewnie dlatego ( a mi wczoraj tez mało flaków nie rozsadziło ... ale od czego???? od lodów???? wkurza mnie to karmienie piersią ..człowiek głupi już - nie wiadomo co jeść czego nie ... żeby krzywdy nie zrobić małemu ....) pisze tego posta już z dobre 40 min - bo się budzi ...teraz zasnął ..oby na pełną godzinę ..bo będzie koszmar do wieczora ...

: 15 lip 2007, 13:47
autor: Alineczq
Dziewczyny podczytałam tu kiedyś u Was o pasach na brzuch (chyba dobrze pamiętam :ico_noniewiem: ) jakich uzywacie i gdzie się je kupuje? Mama mnie strasznie gania, ze będę miała flak do końca zycia, więc narazie zakładam sobie obcięte gatki od ściągających rajstop :-D :-D :-D (potrzeba matką wynalazku ) ale chciałabym jakiś dobry pas nabyć.
A co do diety... jecie surowe jabłka :ico_szoking: :ico_szoking: mi połozna zabroniła, ale moze ze wzlędu na wiek małej?

: 15 lip 2007, 14:02
autor: Gosia A
Alineczq, -ja kupiłam :-D wejdz na allegro ja tam kupiłam - one sa dostepne w aptekach. a jak działa? .. hmm ... chyba dobrze - ja nosiłam po pare godzin dziennie - ale uwazaj - bo padł kregosłup - bo on trzyma mięsnie ale tez te z kregosłupa i jak chodzisz, coś robisz - to mięsnie trzymające kregosłup tez nie pracują same - bo jest pas i on to trzyma ... jak go zdjęłam po dniu noszenia to nie mogłam malego podnieść ... ból okropny ... ale brzuch - chyba lepiej - więc uważaj z tym pasem
co do jabłek - to ja jem od poczatku i banany - i z owoców to wszystko ( gdyby nie te jabłka ...to by ze mną sprawy toaletowe byłby problem :ico_haha_01: ) i znowu spał 20 min ..5 min ... i znowu zasnął ... ech...
jedzie siostra mojego D. z mała - dzowni już przed Wa-wa ze mała ma katar i czy mogą wejść ??????????to co jak wyjezdzała z Krakowa - nie mogła pomysleć ????? tylko teraz dzwoni ???? :ico_puknij: :ico_puknij: jakaś paranoja ??? kataru nie dostała w podróży!!!!!! Co za rodzina!!!!!!!!!!!!!!!!! :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

: 15 lip 2007, 14:28
autor: Sikorka
Alineczq, ja też jem jabłka, rozmawiałam z lekarzem jeszcze w szpitalu, powiedział, żeby się od surowych wstrzymać tak z tydzień dwa, a potem nie za dużo, więc jem od czasu do czasu, chociaż już teraz trudno o ładne jabłuszka, trzeba czekać na tegoroczne. A mały czy jem jabłko czy nie to i tak ma gazy, czy tam kolki wszystko jedno.
A ja pasa nie miałam tylko majtki obciskające - poporodowe, też kupiłam na allegro, całkiem fajne i cały czas w nich chodzę, ale z pasem chyba łatwiej, bo nie trzeba codziennie prać.

A u mnie trochę lepiej, podaję esputicon i plantex, mały się pręży sadzi bąki, ale już nie krzyczy tak bardzo.

: 15 lip 2007, 14:31
autor: Alineczq
dzięki dziewczyny :ico_sorki:
włazę na allegro i zamawiam :-D :-D :-D