Strona 821 z 946

: 29 lip 2009, 10:19
autor: mariquita

mariquita, :ico_oczko: :ico_oczko:
może ona troszke nieśmiała jest nie chciała być pierwsza, teraz moze coś ruszy :ico_oczko: :ico_oczko: w sumie jeszcze nie sierpień :ico_oczko:
Taaaa już to widzę, uparciuch mały rośnie w mamusię :-D a nie tam nieśmiała :ico_oczko:

: 29 lip 2009, 10:22
autor: izuś_85
mariquita, no to poprostu jej dobrze w brzusiu :-D :-D :-D :-D moze za bardzo ją rozpieszczasz :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 29 lip 2009, 10:23
autor: olala
być może ja będę następna bo czuje ze to juz tuż tuż. Dziś w nocy juz prawie chciałam jechac na porodówke. O pierwszej w nocy obudziły mnie straszne skurcze. Były co 10-15 minut. O trzeciej udało mi sie zasnąć na godzinke i skurcze przeszły ale jestem cała obolała, odbija mi sie i zbiera na wymioty, robi mi sie co pare minut słabo. Do tego mała sie nie rusza mimo ze ja klepie. zaraz zjem sobie czekolade zeby ja rozruszac. Do tego miałam tez skurcze łydek, ale wogole na to nie zwracałam w nocy uwagi bo ból skurczy łydek w porównaniu ze skurczami brzucha to był pikuś.

: 29 lip 2009, 10:28
autor: mariquita
O kurcze olala czyzby to juz :ico_oczko:

: 29 lip 2009, 10:37
autor: olala
O kurcze olala czyzby to juz :ico_oczko:
nie wiem, ale mysle, ze do końca tygodnia wszystko jest możliwe. A to jeszcze 20 dni do terminu!!!!
Mój mężulek jutro miał jechać do klientów do Warszawy ale wysle kogos innego. Tez w ten weekend miał z Asią pojechać nad morze, bo stwierdzilismy, ze to ostatni weekend przed porodem kiedy moga tego lata gdzies pojechac a ja sobie odpoczne ale juz nie pojada. Popołudniu pojde na KTG. Szkoda, ze moj gin dzisiaj nie przyjmuje.

: 29 lip 2009, 10:46
autor: izuś_85
olala, ojej to już...
a wiec trzymamy kciuki żeby wszystko poszło łatwo i zgodnie z planem :ico_sorki:
daj znac po ktg :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 29 lip 2009, 10:47
autor: Renia0601
No ja sobie kiślu i tych brzuchów też nie wyobrażam :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

Mi mała coś wczoraj też się obijała, i czułam jakby mi coś w szyjkę wkładała.
Ale te kucia to już chyba wszystkie mamy :ico_oczko: Mój gin ma urlop do piątku, więc czekamy czekamy ... Będę marudzić teraz że już bym chciała koniec :ico_ciezarowka: ale wiem że jeszcze potrzebuje, samolub ze mnie :ico_puknij:

olala, jajku jak Ci fajnie że coś już czujesz że tuż

Ja jeszcze wczoraj miałam okropne wahania nastroju, dziś nie powiem żeby mi minęło :ico_oczko:

: 29 lip 2009, 11:02
autor: izuś_85
Ja jeszcze wczoraj miałam okropne wahania nastroju, dziś nie powiem żeby mi minęło :ico_oczko:
a ja znów złapałam lenia... juz było oki, latałam gdzie popadnie... a teraz :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: siedze w domu i do sklepu mi sie nie chce zejsć... byłam z Hakerem i przyszłam szybko bo czekam na kominiarzy :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: pukali już rano do mnie że bedą za pare minut kratke wentylacyjną wyznaczać, mineły 3 godziny a ich dalej nie ma :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:

: 29 lip 2009, 11:43
autor: rybcia82
olala, oooooooooo matko
ja tak mam juz 2 noc z rzedu a dzis jak wstalam okolo 4ej to prawie pawia puscilam a glowa to mnie bolala :ico_olaboga:
a skurcze te nieregularne mam caly czas czasem czesciej ,czasem rzadziej,ale bola bardziej niz kiedys
no i moja niunia sie nie rusza prawie,a zawsze byla wierciuchem 100%owym-az sie martwie...czemu sie nie wierci???
czuje ze jest nisko ,ale chyba kolanem moze sie przepychac

: 29 lip 2009, 11:54
autor: izuś_85
rybcia82, może i ciebie złapie niebawem :-D

moja Myszka sie dziś rano obróciła... tzn wpycha pupe pod żoładek, teraz leży wzdłóż pionowo a do tej pory była ułozona bokiem i wypychała nogi przez boki :ico_noniewiem:
teraz kopie mnie w tył kręgosłupa :ico_olaboga: ałć, czuje takie ukłucia w krzyżu :ico_olaboga: