
DLA PANNICY WIKI!!! NAJSLODSZE ZYCZENIA!
Mis spi. Juz godzinke. Musialam jednak nadrobic zalegle domowe obowiazki, bo wszedzie wisialy kurze, a na kafelkach bylo mnostwo plam porozlanej kawie-gdy wstaje patrzac ledwo jednym okiem.. :]
Na 16jedziemy dolekarki. Naszej. Bo w pt nie pojechalam - stwierdzilam,ze poobserwuje go w weekend i wtedy brykne. No i klops.
Nie wiem cosie dzieje. Noce sa cholernie straszne. Mam wtedy ochote uciec przez okno, pieprznac to wszystko.. Wsciekamsie, martwie,placze razem z Miskiem, przeklinam los ze jestem sama.. Noale trzeba isc doprzodu.. No wiec zaciskam zeby i znosze.
Cyrk. W nocy jest istny cyrk. Mis budzi sie z ogromnymrykiem i ryczy tak nieustannie przez 2 godziny....3... Potem bierze go nba zabawe, wariuje, krzyczy bomu sie nudzi.. No zeswirowal.
oraczki nie ma. Ale czub sie z niego zrobil! W dzien spiijeczy.. A w nocy ryczy, a potem sie chce bawic!
Wiec ide go zbadac. Do tego sprawdzimy siusiaka,czytrzeba ta skoreczke bedzie troszke podciac... brrr.. Sprawdzimy uczulenia,uszy.. Ciemiaczko. No i wage! Boto juz klopsik jest! Prawidziwy Misio! Fakt,ze apetyt troche mniejszy- bozeby ida.
WLASNIE! Wczoraj przebila sie dwojka! Dolna! Nie bedzie juz 4... tylko wiecej. Bedzie czym chrupac igryzc
A poza tym, to wczoraj moje dziecie zwariowalo i niespostrzezenie wylazlo sobie na balkon. Odsunal samochodzik, ktory zaslanial wejscie.. Wszedl na wysoki prog- taki stopien.. I potem nie wiem jak.. ale zszedl i lazil sobie po balkonie. Potem chcialam zeby mi to pokazal, ale juz nie umial. Wiec nie wiem

Czubek.
Ja dzis na ta 16 do lekarza, a potem zalatwic sprawy i do pracy. Wczoraj wrocilam o 6rano i spalam do 17. Sztywna i polamana. Ale ladnie zarobilam w te dwa dni.. wiec jest dobrze

Z tej okazji,kupilam sobie na allegro kolejna pare butkowna lato.. A jeszcze kolejna chyba kupie jutro.. Zdaje sobie swietnie sprawe, ze jestem nienormalna.. Ale no co zrobic.. Buty rekompensuja mi ten calysmutek, tesknote.. Isa jak cukierek na pocieszenie
Madziorka- Pięęękne zdjecia Lelka!Ipodziwiam zebranie mamusiekk...
Frydza, Aleksandrowicz -super, ze urodzinki sie udaly! Najwazniejsze swieto w roku! hihi
Kamilko - ale mialas intensywny weekend! I super ze sie wytanczylas za wszystkie czasy. Jak byl Duzy, tez troche poimprezowalismy i tanczylismy do bialego rana!
Wkleje kilka zdjec, bo porobilam ostatnio sliczne :
Robilam sesje Misiowi w koszulce: I LOOK JUST LIKE DADDY - na Dzien Ojca... Wyslalam mmsami, zeby mial chociaz namiastke tego naszego slodkiego Bąka..
Uciekam. Bąk wstal. Karmimy, przewijamy, pakujem,y i zasuwamy do lekarza. Bo sie z niczym nie wyrobie! Pa :*