Strona 823 z 858

: 30 maja 2011, 05:20
autor: markotka
nie śpię od 4 :ico_zly: ale dzisiaj przynajmniej skurcze mnie nie męczyły :ico_sorki:

Murchinson nie chciałabym się zwalniać z pracy, bo to jednak państwówka jest, a z własną działalnością różnie bywa, widzę jak mój mąż musi się nieraz użerać, fakt że pieniądze zupełnie inne, ale... :ico_sorki: jest jeszcze trochę czasu.
Murchinson, tez mialam pisac, przepiekne to zdjecie, swietna minke zrobil Mati
ucaluj go w ten sliczny nosek
popieram :-D

Motylek tak, dzisiaj wielki dzień :-D powiedziałam wczoraj mężowi, że jutro będę rodzić :ico_haha_01: akurat ma wolne, to by pasowało :-D

Emilia no lepiej, żeby to nie były kolki :ico_sorki:

Mariola o proszę jak kikucik szybko odpadł :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Wiola my planujemy wakacje jesienią, okolice października-listopada, tyle że za granicę chcemy, najprawdopodobniej wyspy kanaryjskie, bo klimat dobry dla dziecka i lot stosunkowo krótki, tylko jeszcze się właśnie zastanawiamy jak to z Krzysiem będzie, bo mój mąż namawia mnie, żebyśmy sami lecieli a mi ten pomysł nie bardzo się podoba, bo obawiam się, że nie odpocznę tylko będę się zamartwiać o małego. :ico_noniewiem:

: 30 maja 2011, 08:38
autor: Motylek22
WItam.

U mnie nocka spokojna bez większych skurczy. Słoneczko pięknie świeci i zachęca do spacerku. Dziś pójdziemy na placyk z moją mamą, jej mężęm oni zabierają Gabi i jeszcze moja średnia siostra przyjdzie. Robimy Gabrysi pożegnanie z przedszkolem bo jutro ostatni dzień tu będzie w przedszkolu. No i nas też będzie żadziej widywała bo już po mału się przenoszą :ico_placzek:

markotka, a czemu spać nie mogłaś? Ja też przed 4 się obudziłam i nie mogłam zasnąć ale w końcu się udało i pospałam jeszcze do 7. Fajnie by tak było urodzić w wybranym dniu :-D U nas niestety nie wyszło, chociaż ten czwartek też mój mąż ma wolne więc też by było fajnie urodzić w ten dzień. ALe tak naprawdę mi już wszystko jedno i tak na niczym się skupić nie mogę bo cały czas myślę o porodzie.

My raczej na wakacje w żadne dalekie podróże się nie wybieramy, jedynie może pojedziemy na działkę.

Mariola :ico_brawa_01: za pępuszek. I co pediatra mówiła na tą wydzielinę z pępuszka?

[ Dodano: 30-05-2011, 08:59 ]
Tak czytam o tym jakie Wy macie problemy z pracą, pracodawcami to coraz bardziej doceniam swoją i mojego szefa :-) Wiem że jak tylko będę chciała wrócić praca na mnie czeka :-)

: 30 maja 2011, 09:06
autor: emilia7895
hej

Motylek22, Antosia plakala z pol godziny co najmniej, dla mnie to byla wiecznosc, jeszcze nigdy tak dlugo nie plakala

my na wakacje sie nigdzie w tym roku nie wybieramy, chyba ze jakies morze w weekend

dzis P idzie do pracy o 13 :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

milego dnia

: 30 maja 2011, 09:32
autor: markotka
Motylek obudziłam się o 4 na siusiu i jakoś tak nie mogłam już zasnąć :ico_noniewiem: pewnie nerwy, bo moja mama miała dzisiaj koronarografię i jeszcze ten krążek będę miała zdejmowany :ico_sorki: chociaż w sumie ze zdjęcia krążka akurat się cieszę :ico_oczko: Jeżeli chodzi o moją pracę, to ja mam gdzie wracać i zwolnienia się nie boję, tylko chodzi o to, że prawdopodobnie trafię do innego wydziału, a przed ciążą miałam samodzielne stanowisko. Filipek pewnie będzie tęsknił za Gabrysią, bo sporo czasu spędzali ze sobą?

Emilia nic się nie martw, jesteś dzielna babka i dasz sobie radę :-D

Wysprzątałam mieszkanie, wymyłam łazienkę, wstawiłam pranie, zaraz rozwieszę i wstawiam następne-jakiś zapał do pracy dzisiaj mam :-D jak zobaczę jakiś pyłek z topoli, to się chyba wścieknę :ico_zly:

: 30 maja 2011, 10:39
autor: Koroneczka
Hejo :-)
ZNowu piękna pogoda, jeszcze w mieszkaniu się nie nagrzało, więc Maksio spokojny, zobaczymy jak będzie dalej....

markotka, no to dzisiaj wielki dzień :-) ciekawe czy w nocy Cię coś ruszy, życzę Ci żeby ruszyło się jak najszybciej :-)
Co do tego wesela mam ogromną ochotę iść, pobawić się, spotkać się z rodziną, która przyjedzie, ale martwię się o Małego!Cała moja najbliższa rodzina też będzie na weselu, wiec Maksa mogłabym zostawić tylko z bratem i bratową K- tyle ze właśnie nie wiem jak Mały zareaguje, rzadko ich widuje.... zobaczymy

Emilia, kolki powtarzają się codziennie o tej samej porze i trwają nawet 3-4 godz. Obserwuj czy epizod sie powtórzy, może był to tylko pojedynczy epizod :ico_sorki: oby :ico_sorki: I niczym się nie martw- zobaczysz poradzisz sobie!

Motylku, pewnie siostry będzie Ci bardzo brak :ico_sorki: Z tego co piszesz wnioskuje, że jesteście bardzo zżytą rodziną :-)

Co do wakacji też chcemy jechać nad morze pod koniec sierpnia- mam nadzieję, że nic planów nie popsuje :ico_sorki:
W zeszłym roku chcieliśmy leciec właśnie na wyspy kanaryjskie, ale mój K dostał przepukliny i silnych bóli....postanowiliśmy, że operację zrobimy prywatnie i ta przyjemność kosztowała nas 3,5 tys. :ico_sorki: I było po wakacjach.... a teraz jest Maks wiec może w przyszłym roku Chorwacja :-)

[ Dodano: 30-05-2011, 10:42 ]
Wysprzątałam mieszkanie, wymyłam łazienkę, wstawiłam pranie, zaraz rozwieszę i wstawiam następne-jakiś zapał do pracy dzisiaj mam :-D jak zobaczę jakiś pyłek z topoli, to się chyba wścieknę :ico_zly:
I takiego powera jeszcze na końcówce masz :ico_brawa_01: Ja to teraz sprzątam na raty jak tylko Mały śpi... :-)

[ Dodano: 30-05-2011, 10:44 ]
Aaaaa i dzisiaj mam przymusowy areszt domowy :ico_sorki:
Wczoraj zgubiłam klucze od mieszkania :ico_sorki: :ico_sorki:
Także czekam aż K wróci z pracy z dorobionym kompletem.....niestety mieliśmy tylko po jednym, żadnego w zapasie :ico_noniewiem:

: 30 maja 2011, 10:45
autor: emilia7895
dzieki dziewczyny, kochane jestescie, podladowalyscie mnie troche :ico_oczko:

mURCHINSON KUPILAM KROPELKI bIOGAJA, czy dajesz Matiemu tak jak na ulotce, 5 kropli dziennie?

: 30 maja 2011, 11:16
autor: Murchinson
Emilia dasz radę, powoli sobie zorganizujesz czas i zajęcia. Kropelki daję tylko raz dziennie po 5 kropli. Podawaj je karmienie przed lub 2 godz. przed czasem wystąpienia bólu brzucha.

: 30 maja 2011, 11:20
autor: emilia7895
Murchinson, dzieki

: 30 maja 2011, 11:48
autor: Motylek22
emilia7895, a jak do dzisiaj? Powtórzyło się?

Markotka napewno oboje będę tęsknić bo widywali się kilka razy w tygodniu. Ja z siostra zresztą też. No ale już planujemy jak będziemy się odwiedzać, mam nadzieję że nam to wyjdzie bo wiem że to różnie bywa.
No to fajnie że od rana masz wszystko zrobione, uwielbiam tak bo potem cały dzień na luzie :-) Może to ostatnie porządki przed narodzinami synka :-D

Koroneczka, tak bardzo będę tęskniła, bedzie mi brakowało naszych spontanicznych spotkań, wspólnych zakupów itd. A fakt rodzina dla mnie jest bardzo wazna i zawsze wszyscy trzymalismy się razem, blisko siebie mieszkaliśmy. Moja najstarsza siostra jest pierwsza która się tak oddala :ico_oczko:
Oby klucze szybko się znalazły :ico_sorki: A gdzie je mogłaś zgubić?
A co do wesela to nie myslałaś żeby zabrać Maksia ze sobą? Nie wiem jak to będzie wyglądało i w jakim miejscu... My mamy wesele w sierpniu, żeni się syn męża mojej mamy i wynajeli specjalnie pokoik w którym będzie można ewentualnie uspać dziecko, zawsze tam ktoś będzie pilnował. Co prawda jeszcze się nie zdecydowaliśmy czy pojedziemy ale pomysł fajny. Byłam też na weselu gdzie były dwie mamusie z takimi maleństwami i też w jakimś pomieszczeniu usypiały i mogły się troche pobawić.

: 30 maja 2011, 11:59
autor: emilia7895
emilia7895, a jak do dzisiaj? Powtórzyło się?
narazie nie, wczoraj to bylo przed kapaniem :ico_noniewiem: