Strona 826 z 1041

: 12 gru 2008, 15:15
autor: Ewcik
zrzucam właśnie fotki, wiec może Wam coś wkleję

: 12 gru 2008, 16:10
autor: Sikorka
Kuchnia posprzątana cała i pracę skończyłam pisać i wydrukowałam na jutrzejsze zaliczenie. Ale dla Was malo czasu mam. lecę obiadek Karolowi dać. Kacper znowu na turnieju koszykówki.

: 12 gru 2008, 16:24
autor: GLIZDUNIA
a ja jestem juz zla z bezsilnosci,ja juz naprawde jestem cierpliwa no ale jaja sobie robia chyba....dzwonilam po wyniki i co?i nonono!!!! :ico_zly: nie ma jeszcze,mam dzwonic z polowie przyszlego tygodnia....ja nie wiem czy oni mi tam cos hoduja czy co? :ico_olaboga: juz sie zaczynam denerwowac troche bo nie wiem o co chodzi.... :ico_noniewiem: dobrze ze w miare dobrze sie czuje ostatnio....bo nosz ile mozna na wyniki czekac,moze je zgubili?oni lubieja tak cos zgubic w szpitalu.... :ico_zly: wrrrr wygadalam sie...a poza tym moj A. tez sie nie odzywa,nic nie wiem...mial zaraz po pierwszej sie odezwac co z tym autem czy bierzemy a tu juz 1,5h minelo a ten milczy :ico_zly: i mam @ i juz nerwy mi dzis siadaja bo i Maya niegrzeczna i kibel wlasnie przepychalam,przytkal sie i nie mialam checi czekac na A. i przetkalam :ico_noniewiem: udalo sie :ico_haha_01: no ale dalej siedze i czekam...na niewiadomo co :ico_puknij: moja cierpliwosc sie konczy...

: 12 gru 2008, 16:35
autor: doris
GLIZDUNIA, dziwne z tymi wynikami... każą najpierw Ci dzwonić popołudniu a potem mówią, że w przyszłym tygodniu... dziwne, na prawdę... i wcale Ci się nie dziwie, że jesteś zła.
no i czemu ten twój arek się nie odzywa... drażni się z tobą czy jak??

A mój A. dzisiaj przyjeżdża!!! :-D

: 12 gru 2008, 16:51
autor: GLIZDUNIA
ach Doris,nawet nie mow...rano to mi babka w pierwszej recepcji powiedziala ze Results Clerk otwieraja dzis po 14.00 wiec dlatego mialam popoludniu dzwonic a teraz ta babka od wynikow co je omawia przez tel.sprawdzala i nie ma moich jeszcze....tylko dlaczego ich jeszcze nie ma?! :ico_zly: mialy byc a nie ma...o to wlasie chodzi z narzekaniem na te nasza sluzbe zdrowia w UK...nieslowni sa i tyle!!! :ico_zly:

a A. wlsanie mi napisal"kochanie bierzemy"czyli chyba kupilismy to auto...a gdzie on sie jeszcze podziewa to nie wiem..moze utknal w korku bo to az pod Luton jest :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-12-12, 15:53 ]
Doris a Twoj A. mial w planie przyjechac dzis czy to niespodzianka?tak czy siak ciesz sie weekendem z mezulcem!!!

: 12 gru 2008, 17:03
autor: doris
GLIZDUNIA, planowane od dawne, ale już trzy tygodnie się nie widzieliśmy więc się cieszę.

już część rzeczy przygotowałam do wywiezienia do Warszawy, takich najmniej potrzebnych mi teraz.

i zrobiłam listę co muszę kupić na start i masakra jakaś :ico_olaboga: chodziłam po domu i patrzyłam co muszę mieć i wyszła dłuuuga lista... no bo przecież muszę mieć takie rzeczy jak przyprawy, jakąś chemie do sprzątania itp... oczywiście kupie to w Warszawie w jakimś hipermarkecie, ale już się porządnie przygotowuje do tej przeprowadzki...

[ Dodano: 2008-12-12, 16:11 ]
Ewcik, gdzie te foty?

: 12 gru 2008, 17:19
autor: Juli
Glizdunia- gratulacje!!! Bedziecie mogli wyjezdzac na dlugie wycieczki i edzie wam taak wygodnie. Super.. Zazdroszcze Ci :P :):

Doris- Ja tez to odczulam, jak wyprowadzalismy sie od mojej mamy.. Trzeba bylo kupic od razu mnostwo rzeczy..Nie dosc ze kasa na wynajem, kaucja..to jeszcze z 1000 wydalismyna same "niezbedniki"..

My bylismy na malych zakupkach i spacerku..i Mis zasnal! Noi chrapie sobie. Ja dopije kawke i obudze go, bo potem mama bedzie miala sajgon. Kupilam ten syropek chomeopatyczny na sen i zobaczymy..
Dzis i jutro ide na 19 do pracy.. Pewnie bedzie szalenstwo i wroce bladym switem :( Nie chce misie.. Mam lenia.. Tak dobrze mi w tym mieszkanku.. I nawet sama z Misiem czuje sie swietnie..

Myslalam jeszcze o Agatce- Zborra ma racje. Powinnysmy wspierac ja mocno. I spojrzec na to z jakims dystansem.. Wiadomo - ciezko tak - ale przeciez jak wszystkie powiemy ze nam przykro i zal,to z dola jej nie wyciagniemy..

Ewcik - No pokaz zdjecia!

: 12 gru 2008, 17:32
autor: GLIZDUNIA
Juli,no powiem Ci ze na specjalnie dlugie wycieczki sie nie wybieramy :ico_haha_01: a autko ktore mamy teraz jest niezmiernie dla nas wygodne i pakowne,bylismy nim nawet w PL i spokojnie dalo rade :-D a zmienilismy bo tamto wymaga juz remontow drozszych,wymiant jakis paskow co kosztuja u nas polowe jego wartosci weic nam sie nie oplaca...i czas na nowe zeby nie tracic...no ale nic wiecej nie wiem...A. jeszcze nie wrocil :ico_noniewiem:

Doris,no uwierz ze te pierdolki sa najgorsze,my w UK zaczynalismy od soli i pieprzu a jak cos bylo nabiezaco potrzebne to dokupywalismy...tym sposobem nie wyskakiwalismy z kasy na dzien dobry....teraz mam juz prawie wszystko z pierdol np. kuchennych ale kolekcjonowanie trwalo dlugo :ico_noniewiem:

: 12 gru 2008, 17:50
autor: doris
GLIZDUNIA, tylko ja już po raz drugi zaczynam wszystko od nowa... jak się wyprowadziłam od rodziców za pierwszym razem to nakupowaliśmy wszystko i było ok, ale większość przyrządów kuchennych zostało w mieszkaniu które wynajmuje studentom, więc znowu wszystko od nowa trzeba będzie się kupić... masakra. ale A. dostał bony na święta i postanowiliśmy je przeznaczyć na zakupy właśnie na dobry start w Warszawie

: 12 gru 2008, 18:13
autor: GLIZDUNIA
Doris,no to faktycznie glupio tak znow kupowac cos co juz teoretycznie masz-tylko wynajmujesz :ico_noniewiem: hmm....no bo to jednak kasa jest...

a gzie Ewcik z fotkami,utknela na fotosiku czy jak? :ico_oczko: