Strona 827 z 1114

: 06 sty 2009, 15:31
autor: malgoska
Wymiętkam... Normalnie masakra... TOśka usnęła w bólach i mękach, a po 20 minutach wrzask na pól bloku i tak się darła przez sen 15 minut :ico_szoking: Posmarowałam jej dziąsełka przez sen, ponosiłam na rękach i jakoś pospała dalej aż 5 minut :ico_szoking: A jak już się obudziła na dobre to kolejne 10 minut wrzasku :ico_olaboga:

Ja małej podaję syropki do herbatki - robię mocniejszą i wtedy łyka. A jak nie w herbatce to strzykawką - kładę ją płasko na kolanach, tak, żebym mogła jej główkę delikatnie do tyłu odchylić i podaję - jak sie delikatnie łepetynkę odchyli to wszystko dzieciak połknie. Skutkuje też podawanie syropków na leżąco z zatkanym noskiem - wtedy instynktownie dzieci łykają. Metody troszkę straszne, ale skuteczne. Przynajmniej u nas.

[ Dodano: 2009-01-06, 15:00 ]
Hurrraaaa Tosia zjadła przed chwilką odrobinkę zupy ogórkowej i kawałeczek schabu, który specjalnie dla niej wrzuciłam do gara :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Dużo nie zjadła, ale zawsze coś :ico_sorki:

: 06 sty 2009, 16:01
autor: Sylwia.O.
Ja małej podaję syropki do herbatki - robię mocniejszą i wtedy łyka. A jak nie w herbatce to strzykawką - kładę ją płasko na kolanach, tak, żebym mogła jej główkę delikatnie do tyłu odchylić i podaję - jak sie delikatnie łepetynkę odchyli to wszystko dzieciak połknie. Skutkuje też podawanie syropków na leżąco z zatkanym noskiem - wtedy instynktownie dzieci łykają. Metody troszkę straszne, ale skuteczne. Przynajmniej u nas.
ja tez tak podaję.

Mala dziś jest taka jakaś miączka. Ciągle by na rączki chciała :ico_olaboga:

: 06 sty 2009, 16:02
autor: Anuszka
super, że Tosia zjadla, moze najgorsze za Wami.
ja tez tak podaję.
ja tez jestem zmecozna, maly marudzi, jakis nieswoj jest :ico_olaboga:

: 06 sty 2009, 16:09
autor: malgoska
A może to też wina pogody??? Bo tak nagle wszystkie nasze dzieciaczki się miąkalskie porobiły....

: 06 sty 2009, 16:26
autor: mika85
Ja małej podaję syropki do herbatki - robię mocniejszą i wtedy łyka. A jak nie w herbatce to strzykawką - kładę ją płasko na kolanach, tak, żebym mogła jej główkę delikatnie do tyłu odchylić i podaję - jak sie delikatnie łepetynkę odchyli to wszystko dzieciak połknie. Skutkuje też podawanie syropków na leżąco z zatkanym noskiem - wtedy instynktownie dzieci łykają. Metody troszkę straszne, ale skuteczne. Przynajmniej u nas.
u nas czy to strzykawka czy lyzka bez znaczenia bo on jak w buzi poczuje to pluje albo sie krztusi (specjalnie) a jak tak wlasnie odchylam glowe do tylu zeby nie wyplul to trzyma w buzi i trzyma niby polkna ja go sadzam a on wypluwa wtedy :ico_olaboga: poza tym boje sie jak on sie zakrztusza bo to naprawde groznie wyglada :ico_szoking: a z piciem mu nie dam bo on malo pije i jak bym do tych 20-30 ml dodala lyzeczke tego syropu to na 100% by wyczul!!! najlepiej jednak u mnie sprawdza sie dawanie z jedzeniem (nie jest wesolo ale jakos tam jest) reszta to nie sprawdza sie u niego. tylo boje sie ze zniechecii sie do jedzenia :ico_placzek: niech juz to chorobsko sie skonczy

[ Dodano: 2009-01-06, 15:28 ]
Mala dziś jest taka jakaś miączka. Ciągle by na rączki chciała :ico_olaboga:
nasze dzieci sie zmowily- mowie wam :ico_oczko:

: 06 sty 2009, 16:38
autor: Anuszka
nasze dzieci sie zmowily- mowie wam :ico_oczko:
:-D :-D :-D :509:

[ Dodano: 2009-01-06, 15:38 ]
moj zasnal.... ufffffffffffff, mam te 40 minut wolnego...ide poczytac w kuchni i wypije kawke :ico_brawa_01:

: 06 sty 2009, 17:14
autor: emilia7895
moj zasnal.... ufffffffffffff, mam te 40 minut wolnego...ide poczytac w kuchni i wypije kawk
moj tez :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-01-06, 16:17 ]
dziewczyny o tym 1%

wpłaty można kierować na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
PKO BP O/Warszawa
Nr konta:50 1020 1156 0000 7902 0007 7248
z dopiskiem:"darowizna na leczenie i rehabilitację Kacpra Dziwak"
Nr KRS fundacji: 37904

i jeszcze raz dzięki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-01-06, 16:18 ]
dziewczyny pytanie, ile razy dziennie spia Wasze maluszki??
Marcys od jakiegos czasu spi 2 razy, przed i po południu po ok.40 min.

: 06 sty 2009, 17:20
autor: AniaZaba
hej dziewczyny!! czytam co którąś stronę bo nie nadążam ostatnio :ico_olaboga: więc nie wiem, ale wydaje mi się że oprócz laluni zaginęła też Dona i monika
Małgosia, u nas też było takie dziąsło aż bordowe ale tylko w jeden dzień, a teraz jest tylko taka twarda górka.. przy tempie wzrostu zębów mojej córki to pewnie przyjdzie nam jeszcze poczekać ze 2 tygodnie przynajmniej.. tak było z drugim ząbkiem, lekarz twierdził że lada dzień się przebije a trwało to dokładnie 14 dni :ico_olaboga:

Dla Olusia 100 lat na 10 miesięcy, dla Marcelka :ico_brawa_01: za poszerzanie menu a dla Rysiów dużo dużo zdrówka.

Emilko, ja mam pytanie jak Ty sobie radzisz psychicznie, kiedy kolejne próby wciśnięcia czegoś do jedzenia kończą się porażką?? Na szczęście Zuzia zaczęła ładnie jeść, ale przyznam się że kiedy każdy posiłek lądował na wszystkim dookoła to w 80% kończył się krzykiem moim i płaczem Zuzi. Czy masz jakieś metody na zabawianie niejadka?.. a jeśli 1% na Twojego brata jest aktualny to ja też się dołączę oczywiście, tylko podaj nr konta.
Postaram się jeszcze zajrzeć wieczorem.. :ico_papa:

[ Dodano: 2009-01-06, 16:21 ]
he tak długo pisałam że mój post się zdezaktualizował :ico_oczko:

: 06 sty 2009, 17:28
autor: Anuszka
dziewczyny o tym 1%

wpłaty można kierować na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
PKO BP O/Warszawa
Nr konta:50 1020 1156 0000 7902 0007 7248
z dopiskiem:"darowizna na leczenie i rehabilitację Kacpra Dziwak"
Nr KRS fundacji: 37904

i jeszcze raz dzięki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
zapislaam sobie :-)

AniaZaba, witaj :-) jak Zuzia się miwea? zabiera sie do chodzenia?

: 06 sty 2009, 17:30
autor: emilia7895
AniaZaba, no roznie
czasem krzycze, Marcys placze, zcasem oboje wyjemy (ale tak jest juz bardzo rzadko) a czasem po prostu sobie tlumacze ze nie ma sensu wciskanie, bo jeszcze go zniechece do jedzenia w ogole
dzisiaj ugotowalam wiecej zupki - dzis nie mial ochoty, zjadl moze 1 lyzeczke a reszte powlewalam do kilku sloiczkow po deserkach i zamrozilam, bede wyciagala codziennie jeden i nie bedzie mi szkoda gotowania