hej dziewczyny :)
witam nowa kolezanke
Pati
Witajcie dziewczyny
Kod: Zaznacz cały
Jestem z Barsinghausen ( Hannover) mieszkam tu juz ponad 5 lat, mam synka i poraz drugi zostane mamusia.
Stawiam :ico_tort: na moje 26 urodzinki :ico_brawa_01: :ico_brawa_0
1:
mam duzo znajmoych w hanoverze

ale mi sie tam osobiscie nie podobalo. Wszystkiego Najlepszego, Zdrowka i spelniena marzen. No i spokojnych 9 miesiecy - GRATULUJE !!
w koncu hihiihi ... tylko szkoda ze nikt nie mieszka blizej mnie, bo bym chetnie sie z forumowa kolezanka umowila na latanie po sklepach.
jesli chodzi o jezyk to sie nie wypowiadam, bo sama go nie umie. Mimo ze chce sie nauczyc to mi nie wchodzi- duzo rozumie,ale jesli chodzi o mowienie to mnie zatyka - moze to kwestia ze ja sama wiem, ze to jest zle gramatycznie. Ale jak nie mam wyjsca to mowie taj jak umie. Grunt ze sie idzie dogadac.
Mam w BKK Gesundheit. Wiecie jaki moze jest zakres na kase? Np jak to wygląda u dentysty, u okulisty u ginekologa itp. Nie mam zielonego pojęcia.
hmmm ja jestem w IKK ale chyba wszystkie ubezpieczenie panstwowe sa podobne jesli chodzi o wydatki. ja poki co zaliczylam ginekologa i dentyste. a co chcesz dokladnie wiedziec, cos konkretnego??
Wczoraj wypoczęliśmy sobie na basenie w Titus Therme. Wkleiłabym linka ale zaraz go usunął. Bez sensu to.
a gdzie ten basen jest?? JA chodze tylko do titusa
Joanna24, jak tam twoja fasoleczka ?? jak synus??? w ogole pisz jak ty sie czujesz ??
katrin napisał/a:
.Meza mam rodem z Polski,ale jako dziecko przyjechal dawno temu do Niemiec,wiec juz on sie tutaj czuje jak w domu.Ja jeszcze tesknie czasami za Polska,a raczej za ludzmi-rodzina i przyjaciolmi.
no to mamy cos wspolnego ze soba

a co do obywatelstwa. to u nas jest podobnie, ja potrzebowalabym wizy do USA, dlatego maz sam polecial jakis czas temu odwiedzic siostre, ktora wlasnie w USA juz od lat mieszka... BYlam kiedys nawet na rozmowie w Ausländeramcie, dostalam papiery do wypelnienia i zalecenie zrobienia obowiazujacego teraz egzaminu, ale jakos nie mialam wtedy na to czasu i tak sprawa umarla smiercia naturalna. Moze zabiore sie za to, jak coreczka podrosnie i bedziemy chcieli poleciec z nia ciocie odwiedzic...
chyba wszystkie mamy ze soba cos wspolenego, bo moj sie tu zaklimatyzowal, ale pewnie dlatego ze od mlodych lat tu przyjezdzal do swojej rodziny. Tym bardziej ze on ma tu mame, tate, siostre i pelno ciotek. Wiec on nawet nie chce slyszec o powrocie do PL. Ja wracac poki co tez nie chce ale tesknie za rodzicami, rodzenstwem i znajomymi. Tu mam tylko jedna kolezanke Polke,ale nie wymienilabym jej na 10 innych.