Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

13 lis 2008, 23:43

Gie, 450 to znowu troche malo :/

u nas bilans dzisiejszy to 810 ml... teraz czekam az maly usnie i wkladam go do lozeczka.

pokaze Wam zdjecie, jak maly podnosi glowke.. nie wiem, czemu te nogi mu tak wysoko ida w gore, przez to traci rownowage :-)

latajacy Jasper:

Obrazek

Wasze tez tak robia, jak leza na brzuszku?

Awatar użytkownika
szkrab
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1382
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:23

14 lis 2008, 08:42

Witam .
Wczoraj was tylko poczytalam ale nie mialam juz czasu na pisanie.Ta moja Julka strasznie absorbujaca jest chwilke polezy cos poopowiada a potem domaga sie juz uwagi bo jak nie to beda wrzaski .Wiec jak tylko grzecznie lezy to robie jakies prace domowe :-) Ale na szczescie ten okres kiedys minie :ico_sorki:

Jagna duzo zdrowka dla Emilki zycze.Napewno bedzie dobrze !

U nas co do karmienia norma jest co 3-4 godziny obydwa cyce :-) Nie dopajam Julki bo narazie nie potrzebuje.Od stycznia zaczne jej podawac butle ale tylko na noc zeby zaczela dluzej spac.

Shoo moja dopiero zaczyna robic takie samoloty :-) Ale nie podnosi jeszcze tak wysoko nozek. A to normalne ze maluchy tak robia ucza sie balansowac cialem .I zobaczysz ani sie obejzysz jak Jasper zacznie sie przewracac na brzuszek tak swiadomie juz :-)

[ Dodano: 2008-11-14, 07:43 ]
Dziewczyny a co sie dzieje z sensibel wie cos ktora?

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

14 lis 2008, 09:21

szkrab, czasami zaluje, ze juz nie karmie piersia, ostatnio tak dla hecy przylozylam sobie malego do piersi - chcialam sprawdzic, czy bedzie ssal... no i sie przyssal na chwile, pozniej sie poruszyl, cyc mu wypadl i juz nie szukal wiecej :ico_placzek:
a pamietam, jak to bywalo, ze jak mu cyc wypadl,a ja nie pomoglam, to tak sie przesuwal we wszystkie strony, glowke podnosil, sapal, warczal, az znalazl go z powrotem...

dziewczyny, tak sie zastanawialam nad uzywaniem smoczka.. bo praktycznie Jasper go ciagnie caly czas, a ja przylapuje siebie na tym, ze dla swietego spokoju wole mu go podac nawet jak jeszcze nie placze - tak w razie czego...
ciezko go bedzie pozniej odzwyczaic? szkrab, jak Ty mialas z Wiki?
i Jagna30 z chlopcami?

a co do sensibel, to ona chyba juz tu nie zaglada :ico_placzek:
mam nadzieje, ze u niej wszystko w porzadku...
macie moze jej nr tel?

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

14 lis 2008, 09:51

Berek :)

Mala usnela wczoraj na troche, ale obudzila sie o 23:00 i wciagnela jeszcze 60 ml, wiec bilans - 510 ml

chyba pojde z nia niedlugo to tej naszej pani dr - moze wymysli cos bardziej inteligentnego, niz sprawdzenie partii mleka... :ico_szoking: na brak apetytu... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

SHOO - ja z tym smokiem mam tak samo... jakos tak sie przyzwyczailysmy obie do niego, ze ja juz go jej podaje odruchowo... mam nadzieje, ze mala nie bedzie musiala ssac smoka do 18-tki... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

wczoraj na miescie widzialam dziewczyne z wozkiem, a w wozku siedzial chlopczyk, juz duzo wiekszy od naszych pociech... tez ssal smoka zaczepionego na lancuszku... dziewczyna wyjela z torby termos, a z niego wyciagnela butelke z jakims czerwonym soczkiem (albo moze herbatka), podala malemu do reki, a on sam wyplul smoka i zaczal ciagnac z butli. Jak sie juz napil, to cos jeknal, mama zabrala mu z reki butelke i sie czyms tam zajela, ja patrze, a on sam zlapal za smoczek i wsadzil sobie do buzi... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ale to fajnie wygladalo... :)

Tez tesknie za karmieniem piersia, a sadzilam, ze jak sie od tego "uwolnie", to bedzie ulga, bo ciagle z tymi cyckami na wierzchu, ciagle sie ten pokarm zbieral... Teraz bym chciala znowu karmic naturalnie... ale nie probowalam przystawiac malej do piersi - pewnie byloby mi tylko przykro, ze juz nie chce ssac...

a zastanawialyscie sie nad tym, czy jak kobieta przestaje karmic, to np. po m-cu mozna wywolac laktacje przystawiajac dziecko do piersi? Tak teoretycznie, bo w praktyce by bylo ciezko, no bo mleko by nie lecialo, wiec malec bylby glodny... ale tak hipotetycznie... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

MARGARITA - jesli tak Cie martwi to ulewanie Majki, to przejdz sie do lekarza... u nas nie wiem czy pomogl ten preparat od pani dr (mala dostala go chyba tylko 2 razy), czy fakt, ze po karmineiu i odbiciu nie klade jej od razu na plasko, tylko wkladam do fotelika, w ktorym jest poduszeczka (tak jak Wam wczoraj pokazywalam zdjecia), wiec mala jest pod katem i problem sie skonczyl, tfu, tfu... moze i Wy sprobujcie...

JAGNA - odezwij sie, blagam, strasznie sie martwie o Ciebie i Emi... :ico_sorki:

SENSIBEL - juz chyba o nas calkiem zapomnialas..., buu... :ico_placzek: :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-11-14, 08:54 ]
aaa, mam jeszcze pytanie... mam termos do butelki dla malej (znaczy wiecie, taki sprzet na suwak), ale na taka duza butle, wiec jak chce zrobic malej mleko gdzies na droge, to ten termos mi w ogole nie trzyma ciepla, bo butla zajmuje polowe jego powierzchni... nie macie na to jakiejs rady?? pytalam w sklepie, to powoedzieli, ze nie ma tych termosow na male butelki...

a musze wziac dzisiaj ze soba do lekarza jakies zarelko na wszelki wypadek...

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

14 lis 2008, 11:02

mam nadzieje, ze mala nie bedzie musiala ssac smoka do 18-tki... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
:-D usmialam sie heehe
a zastanawialyscie sie nad tym, czy jak kobieta przestaje karmic, to np. po m-cu mozna wywolac laktacje przystawiajac dziecko do piersi? Tak teoretycznie, bo w praktyce by bylo ciezko, no bo mleko by nie lecialo, wiec malec bylby glodny... ale tak hipotetycznie... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
to sie chyba nazywa relaktacja, znalazlam na ten temat cos takiego

RELAKTACJA


Jest to zjawisko ponownego wytwarzania pokarmu, które ustało na okres kilku tygodni lub miesięcy. Powrót do karmienia piersią nie jest łatwy, w odróżnieniu do przejścia z karmienia naturalnego na sztuczne. Zdobywanie pokarmu z butelki jest proste i nie wymaga od dziecka większego wysiłku. Niemowlę traci umiejętności ssania piersi, których wcześniej się nauczył głównie poprzez nawyk cofania języka. Nawet krótkotrwałe karmienie butelką znacznie zaburza mechanizm ssania piersi, w ten sposób uniemożliwiając powrót od karmienia naturalnego. Jest wiele okoliczności w wyniku, których dochodzi do utraty laktacji : wcześniak - kiedy dziecko nie otrzymuje pokarmu matki, bolesne brodawki, choroba matki lub niechęć do karmienia naturalnego. Są też okoliczności dla których powrót laktacji jest wyraźnie wskazany : wcześniaki, zła tolerancja mleka sztucznego,

Jak wrócić do karmienia piersią?

Całkowite wyeliminowanie butelki i smoczka.
Częste karmienie, nawet co 2 godziny.
Przystawianie do obu piersi podczas jednego karmienia.
Dodatkowe pokarmy bezwzględnie nie mogą być podawane przez smoczek.
Stymulowanie piersi poprzez ręczne odciąganie pokarmu.
Karmienie rozpoczynamy od podania mleka łyżeczką i po zaspokojeniu pierwszego głodu podajemy pierś. Pozwala to na spokojne i dłuższe ssanie piersi. Jeśli okazuje się, że jest za mało pokarmu na koniec karmienia podajemy dodatkową porcję łyżeczką.



wynika z tego, ze niezle sie trzeba napracowac i wymaga to BARDZO DUZO cierpliwosci.. ja pozostane dalej przy modyfikowanym :-) i on zadowolony i ja..
aaa, mam jeszcze pytanie... mam termos do butelki dla malej (znaczy wiecie, taki sprzet na suwak), ale na taka duza butle, wiec jak chce zrobic malej mleko gdzies na droge, to ten termos mi w ogole nie trzyma ciepla, bo butla zajmuje polowe jego powierzchni... nie macie na to jakiejs rady?? pytalam w sklepie, to powoedzieli, ze nie ma tych termosow na male butelki...

a musze wziac dzisiaj ze soba do lekarza jakies zarelko na wszelki wypadek...
odnosnie termosow nic Ci nie poradze, bo ja na wyjscie przewaznie zabieram mleko w kartoniku, kartonik ma 250 ml i mozna podac to mleko wlewajac do butelki, bez podgrzewania... chyba mozna w Polsce kupic mleko modyfikowane w kartonikach, nie? to jest super rozwiazanie na podroz, wyjscie itp.. 30 sekund i gotowe :-)

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

14 lis 2008, 11:20

SHOO - dzieki za ten artykul... :ico_sorki: ciekawa bylam...

a co do mleka w kartoniku - ja nic takiego nie widzialam... i co? podaje sie takie zimne mleko?? no bo chyba cieple nie jest w tym kartonie, co??

ja napchalam waty do tego termosu i sprawdzam jak dlugo utrzyma sie cieplo...

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

14 lis 2008, 11:49

a co do mleka w kartoniku - ja nic takiego nie widzialam... i co? podaje sie takie zimne mleko?? no bo chyba cieple nie jest w tym kartonie, co??
no.. ma temperature pokojowa, bo nawet jak w sklepie stoi, to nie jest w lodowce, tylko normalnie na polce.. dopiero po otwarciu i jak Ci cos zostanie, to trzeba do lodowki wlozyc.. i moze tam stac max. 24h

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

14 lis 2008, 12:27

Witam po ciężkiej nocy.
Majka wczoraj była marudna jak już pisałam a w nocy wstawała 3 razy :ico_szoking:
A w ogóle to sie tak odkopuje że ja pól nocy ją przykrywam - macie na to jakieś sposoby??? wierzga tymi nuńkami że obłęd.

Gie wczorajszy nasz bilans to 700 ml a dzisiaj do godz 11 już 410 także, ale to przez te wstawania w nocy.

Dzisiaj ma nawiedzić mnie teściowa i ma zobaczyć ten leżaczek który kupiłam Majce na allegro, bo to ona przecież dała kasę. A wiecie co ja mówię do niej "Pani Mirko", myślicie że powinnam mówić "mamo"??? Porównując ją do mojej mamy to myślę sobie "nie porównujmy gówna do twarożku" (twarożek to moja mama :-D ). Nie wiem już sama.

[ Dodano: 2008-11-14, 11:30 ]
Aaaaaaaaa no i kupiłam Majce dwa śliniaczki bo przez to ulewanie i ślinienie się nie nadążam z praniem :ico_olaboga:
No i ona ślini sie niesamowicie, aż jej taka piana z śliny wylatuje z buńki :ico_olaboga: no i wszystko co jest w stanie złapać pcha do buzi. Ja nie wiem czy to już zęby czy co :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-11-14, 11:32 ]
chyba mozna w Polsce kupic mleko modyfikowane w kartonikach, nie?
Chyba jednak nie można. Ja też nigdzie nie widziałam.

A co do Sensibel to nic nie wiem i obawiam się że nas opuściła.

A o Jagnę i Emi zaczęłam się już martwić i to poważnie.

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

14 lis 2008, 12:49

A w ogóle to sie tak odkopuje że ja pól nocy ją przykrywam - macie na to jakieś sposoby??? wierzga tymi nuńkami że obłęd.
zapakuj ja w spiworek na noc, taki polarkowy, ja mam kangurke - to jest taka torba zapinana na gorze jak spioszki (bez ramion), maly sobie moze wierzgac do woli, a i tak sie nie wywierzga z tej torby :-D tylko trzeba uwazac, zeby nie przegrzac w tym dzieciaczka, ja zwykle ubieram mu tylko spioszki i pakuje do tego i nakrywam jedna warstwa kocyka (mamy w sypialni w nocy ok. 17 stopni)

A wiecie co ja mówię do niej "Pani Mirko", myślicie że powinnam mówić "mamo"??? Porównując ją do mojej mamy to myślę sobie "nie porównujmy gówna do twarożku" (twarożek to moja mama :-D ). Nie wiem już sama.
hehehe.. ja do mojej mowie "Amanda" (po imieniu), tak sie mozna zwracac do kazdego... "mamo" tez jej nie mowie, bo to jest zarezerwowane dla mojej mamusi :-)
chociaz pamietam, jak moja mama zwracala sie do mojej babci (od strony taty) - "mamo"... i tata do tesciowej tez mowi mamo.. ja bym sie dziko czula :-) dobrze, ze nie mam tego dylematu
A o Jagnę i Emi zaczęłam się już martwić i to poważnie.
ja wlasnie siedze na n-k i widze tam Jagne, Jagna30, Ziemia do Jagny! Odezwij sie kobito :-)

a co do tesciowych, to moja znowu przyslala 2 paczki :ico_szoking: i zaraz ide z malym na poczte... a jeszcze jej nie zdazylam podziekowac za poprzednia..
dzizys krajst :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

14 lis 2008, 12:54

a co do tesciowych, to moja znowu przyslala 2 paczki :ico_szoking: i zaraz ide z malym na poczte... a jeszcze jej nie zdazylam podziekowac za poprzednia..
dzizys krajst :ico_olaboga:
no to super, fajnie że wam pomaga.

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość