: 21 maja 2007, 16:59
w sobote pierwszy raz zrobiliśmy z mężem wypad do sklepów z różnymi dziecięcymi rzeczami
ale on jest straszny , nic nie pomaga mi w wyborze ale za to z drugiej strony kochany bo wiem że co wybiorę to mi to kupi i nie będzie marudził
ale ja chyba wolałabym, żeby razem ze mną wybierał
oglądałam wózki, łóżeczka i inne drobiazgi... siedzę teraz w domku więc wezmę się za preparowanie mojej listy.. zawsze to już coś

ale ja chyba wolałabym, żeby razem ze mną wybierał

oglądałam wózki, łóżeczka i inne drobiazgi... siedzę teraz w domku więc wezmę się za preparowanie mojej listy.. zawsze to już coś
