hej
wpadlam na szybko i wyłapałam jakas niepotrzebna rywalizacje.. ktora wiecej imprezuje , szaleje itd
kamila wrzuc na luz
do zycia
Juli mi baaaardzo daleko hehe
podziwiam cie babeczka.. ja rowniez jestem przeciwniczka rutyny.. ale spac kocham
i 3 godz zdarzaja mi sie bardzo rzadko hehe nie wyzylabym nawet tygodnia z taka iloscia snu hehe
majac dziecko ktore nie pozwala spac do poludnia hihi
szczezre to nie wyobrazam sobie tez pracy
zdecydowanie ograniczalaby moje zycie towarzyskie
akurat twoje zajecie wrecz kreci sie wokol imprez i nowych ludzi hihi
Misio przecudny!!!
kamila ciezko mi teraz ustosunkowac sie do tej lalki. ale ostatnio jak patrzylismy na dziewczynki pod blokiem zasywajace w wozkami dla lalek hehe rozczulilismy sie bo to slodki widok
no ale przeciez lelkowi takiego wozka nie kupimy
a adas na to

bo dlaczego lelus nie moze bawic sie w tatusia? hihi
on ma duzo kolezanek wiec bedzie mozna wyczaic jego zainteresowania.. i ewentulanie wypozycza lale
a mysle ze taki zakup jednej lali na probe to nic zlego
moze wcale nuie beda chcieli sie nimi bawic...
no ale podobnie jest z mezczyznami
nie wszystkich ciagnie do garow i do dzieci
a ci bardziej troskliwi ttausiowie ktorzy potrafia rowniez sprzatac i swietnie gotowac wcale nie musza byc gejami hihi
bewu leonek tez jeszcze nie chodzi sam. choc juz sie puszcza i czasem kilka kroczkow podejdzie hehe ale sam nie chodzi
wydaje sie byc bardzo ostrozny
ale radzi sobie swietnie
wstaje sam bez podtrzymania
i wspina sie na wszystko
taki fotel o ktorym pisala frydza to tez pikus hehe
madzia oczywiscie ze butki musza byc b dobre! u nas na razie sa specjalne dla dzieci chodzacych z podtrzymaniem hehe
Alinko szczesliwej podrozy i wsapaniej slonecznej pogody nad morze!!!
a mi sie zxatesknilo za baltykiem. tyle lat tam nuie bylam ze juz mamy zaplanowane wczasy kolo dabek na poczatku czerwca hehe
zeby nie przedluzac i nie rozpisywac nad swoim dniem...
wczoraj urzadzilismy lelkowi urodzinki z rodzinka,. na dzialce przy grillu
bylo fantastycznie
a dzis kolejne plywanie na basenie. hehe i przy okazji chlor wyplukal lelkowi kolejnego(siodmego)zebola hehe
obecnie zaczynamy pakowanie i o 20 smigamy na lotnisko
zal mi opuszczac PL z racji tej cudnej pogody.. i wieczornych wypadow
normalnie jak wczasy
ale pora wrocic do normalnosci

gdyby nie ta pogoda to cieszylabym sie jak zwykle wrrr