: 04 cze 2009, 12:09
Witam
mialam cos napisac, ale po wiesciach od Gie nie mam checi
Gie, kochana tak mi przykro, jestem myslami z Toba, trzymaj sie kochana:ico_pocieszyciel:
Przeciez oni nie moga odlaczyc od apartaury, to zaledwie jak piszecie dwa dni, normalnie ich pogielo
Mam nadzieje, ze Gie jest u mamy i nie pozwoli na to, w ogole nikt nie pozwoli, no przeciez jak tak mozna
mialam cos napisac, ale po wiesciach od Gie nie mam checi
Gie, kochana tak mi przykro, jestem myslami z Toba, trzymaj sie kochana:ico_pocieszyciel:
dostałam wczoraj wieczorem sms-a od Gie
"wróciłam ze szpitala, mózg nadal nie pracuje, za mamę oddycha maszyna, jeśli do jutra nic się nie zmieni to prawdopodobnie odłączą mamę od aparatury. Lekarze mówią że raczej nie ma już szans".
Przeciez oni nie moga odlaczyc od apartaury, to zaledwie jak piszecie dwa dni, normalnie ich pogielo
Mam nadzieje, ze Gie jest u mamy i nie pozwoli na to, w ogole nikt nie pozwoli, no przeciez jak tak mozna