Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witajcie,

wszystkiego najlepszego dla Wanesski!!dużo zdróka i samych radosnych i beztroskich dni!!!!

Aniu - śliczna Helenka i jak jej do twarzy w pomarańczowym!!! widac ze z prezenciku baardzo zadowolona i jak sie tortem delektowała!!!u nas było podobnie, mielismy trzy torciki z czego jeden Alek całkowicie dla siebie rozmlaskał i rozgniótł...

Magda - super podejscie jesli chodzi o nieporozumienia...u nas tez zauważyłam - roz,mowa czyni cuda...acz my ostatnio z Rafałem w ogólesie extra dogadujemy

Madziorka - z butelkami to u nas tez jest szał dzis jak Alkowi zabrałam po żywcu to był taki pisk...ale właśnie my nie dajemy szklanych - Alus wszystko porządnie bada, tzn stuka, wali...a plastikowe jak najbardziej, czesto działają cuda hihi
zdjęcia z przedurodzinek fajowe!!!!!

a u nas - biegalismi dzis za kotami, pieskiem, kaczkami alek jakby mógł powyrywałby ogony zwierzakom..,. dzis tez dałam mu do zabawy moją lalkę, dostałam ją jak miałam cztery lata....znalazłam ją u mojej babci wiec Alek - a propos tego tematu czy dla chłopca lalka - baardzo sie zainteresował...obadał całą twarzyczkę, pogłasiał włosy, poprzytulał :ico_szoking:ale zainteresowanie mineło gdy zobaczył kota...

a jutro wracamy do poznania, wiec powrót do ciasnoty, pospiechu.....

pozdrawiam, do nastepnego razu

DLA NASZEJ MALENKIEJ WESOLEJ WANESSKI!!!

Rosnij ZDROWO Misia i przynos swej mamusi wielkiii usmiech kazdegodnia

Calujemy :-*

Witam

Dzisiejszy dzien = masakra.......wczoraj impreza.....miło....super....zabawa na 102 dzisiaj.....bol glowy.....kac gigant a wypiłam tylko kilka drinków

Wiec dzien minol strasznie w sumie chyba dzisiaj odespie w nocy wiec jutro bede na cacy ......kurcze impra fajna ....Marcinek byl u babci na noc ...szczerze powiem ze nie wiem kiedy sie tak bawilam chyba jeszcze przed ciaza jakies 2 lata ale co tam raz mozna nie

Aniu Helenka cudna i prezenciki pierwsza klasa

Madziorka Marcinek tez ma zamiłowania do butelek a w szczegolnosci po piwie tyle tylko ze on tam lubi wkładac paluszki hehehe

Aleksandrowicz wracaj szybko do nas hehe
I ciesze sie ze urlopik miło wam leci

No i dla Waneski

WITAM WROCILISMY Wikunia prawie zdrowa katarek juz przeszedl,kaszelek tylko czasem ale juz jest dobrze!!!NA WSi bylo super,pieski,kotki wytlamszone przez niunie ale byla zachwycona i jadal 1 raz czeresnie
Wikunia dostala od chrzestnej rowerek hmmmmmmm przod ma motorka hihi,jutro zapodam fotki,dostala rowniez kolejne kolczyki,aniołka i wielgasnego misia psa a i kapelusz,takze przyjechalismy obładowani na maksa,ale fajowo bylo za tydzien chyba znow wyjedziemy



ANIU ale masz juz piekny brzusio,pewnie chłopczyk tam mieszka bo tak szybko rosnie Heleneczka slodziutka jak cukiereczek


MADZIU gratuluje imprezki super super a Marcinek smiejacy rewelka,Wiki smiala sie razem z nim hihihihihihi


ALEKSANDROWICZ witaj Wiki np z moja mama zostanie i nie wspomina o mnie,ale z jakas osoba co nie pamieta to nie zostanie tylo zaraz placz,i tatus tez ja moze pilnowac i jest dobrze!a i niunia tez kiedys sie do nog kleila ale juz jej to przeszlo.


MADZIORKA superowa imprezka Lelkowa ,ja rowniez Wiki robilam budyn na mleku i nic jej nie bylo i jadla tez platki z mlekiem

Witam po tygodniowej przerwie Przeczytałam was wszystkie no i co
po pierwsze dla wszystkich solenizantów sto lat sto lat sto lat spóźnione ale szczere
Po drugie ja jestem typem samotnika czyli praca dom czasami wypad w gronie sprawdzonych przyjaciół , lubię też poznawac nowych ludzi , ale nie w głowie mi chuczne imprezy , można nawet powiedziec że taka staroświecka jestem bo jak już chce potańczyc to lubię na taki dansing iśc gdzie grają piosenki weselne albo takie normalne.
Kamilko super że spotkanie klasowe wypaliło , ja nie mam kontaktów z klasą podstawową.
Madziu Marcinek taki śmieszek
Alexandrowicz moja Wiki to taka przylepa mamina jak idę do pracy to ją usypiam i wychodzę i jak mnie nie widzi to jest ok. za to jak tylko mnie dopadnie to już nie puści, tak było przed wyjazdem.Teraz jeszcze bardziej przylepiata się zrobiła i nie wiem jak to będzie jak do pracy pójdę , chyba jak tylko się da to do domu będę dzwoniła czy wszystko ok.
Aniu ale brzuś już dużżżżyyyy no i Heleneczka jaka dumna w nowym pojeździe.
Frydza tak się cieszę że w końcu pojazd został naprawiony i mam nadzieję że śweże powietrze dobrze jej zrobi
Madziorka weselicho udane super a kiecka mi się podoba taka na każdą okazję super.
Dziewczyny więcej nie pamiętam wybaczcie

My byliśmy w Studziennej to wiocha oddalona od Polanicy Zdroju o 10km. w wioscce nie ma sklepu a zasięg komurki to tylko pomażyc , ale dobre takie odcięcie się od cywilizacji chociaż pierwsze dni były ciężkie , tak człowiek potrafi przywyknąc do telefonów komputerów i telwizorów.Ale po paru dniach przywykłam i doceniłam te uroki .Jednym slowem było super.Walnę wam parę fotek hi hi
Ja i moja przyjacióka z dziecmi

rodzinka pod palmami

a tak mnie zakuli

Dobra na dziś koniec bo mnie pogonice ale sporo tego mam

Alexandrowicz mam nadzieję że te zmiany o których piszesz to te co mam na myśli i trzymam kciuki
No co do mleka krowiego to ja jeszcze nie próbowałam ale spróbuje spróbuję

czesc dziewczyny

edytko witaj. takie wakacje sa naprawde potrzebne zwlaszcza w dobie dzisiejszej techniki... warto po prostu oderwac sie od swiata choc na tydzien.
swietnie ze wam sie to udalo
a twoja mala przylepka mysle ze wkrotce z tego wyrosnie i jeszcze bedzie ci zal ze mama nie bedzie juz nr 1 hihi

frydza no widzisz jakie cuda moze zdzialac swieze gorskie powietrze?? ciesze sie ze wikusia prawie zdrowa!!

a my bylismy dzis w muzeum transportu.. bardzo nam sie furki podobaly zwlaszcza tez najstarsze
byl tez symulator najszybszego auta na swiecie.. szkoda ze tego nie doswiadczylam bo musiaalm czekac z lelkiem a potem bylo juz za pozno
ale napewno jeszcze bedzie okazja hihi
adas wyszedl podjarany hihi






\
lelus szuka swego miejsca na ziemi

okazuje sie ze kocha caly swiat

lelek buduje wlasny pojazd

o tata juz moze na nim spoczac






sorki za ilosc
wiem ze jakos sredniej jakosci
ale przy takim oswietleniu cudow nie zdzialam wrrr

czesc dziewczyny,

wróciliśmy do naszej małej chatki i dużego miasta.....a jak nam było cudnie na prowincji i w otoczeniu rodzinki.....ale ale szykuje sie nastepny wyjazdzik do rodziny meża, nad morze, juz kilka razy planowalismy ale chyba teraz juz wyjdzie, bo później chyba marne szanse....cos sie rysuje jesli chodzi o prace Rafała...zdjęc prawie nie mam z naszego wyjazdu u nas w ogóle kiepsko zawsze z reportażowaniem czegokolwiek jakos nie myslimy o tym akurat wtedy gdy cos ciekawego a poza tym nasz aparat jest taki mega sprzet ze jak sie zawiesi na szyję to chodze jak na wpół zgięta

dziekuje dziewczyny za odpowiedzi w sprawie "przylepiajacych" sie dzieciaczków!!!u nas były takie cztery dni, ze tylko ja, a jak nie to ryk....teraz było juz lepiej, owszem, jak cos nie podpasuje, to tylko mamusia, ale super tez sie bawił z innymi z tym ze zdaje sobie sprawe ze tego typu zachowanie moze powracać....
podróż minęła - no tak sobie, gorąco było i plan zeby wyjechac z rana samego nie wypalił, wiec po obiedzie wyruszylismy, Alek mało spał, trzeba było go zabawiać, dwa razy stawalismy no i po drodze zajechalismy na kolacyjke do tesciów i później spokojnie do poznania autostradą, ale do czego zmierzam....jak Wasze dzieciaki znosza podróże????u nas zawsze było tak sobie...no ale sobie radzimy na różne sposoby tak tylko pytam, orientacyjnie teraz jak bedziemy jechac nad morze,musze wybrac jakas godzine coby jechac wtedy gdy Alek spi zazwyczaj,,,,,a podróżujecie nocą?????

Madziorka - zdjecia, hm jak zawsze Lelek jak wydoroslał...no i te bryki - bardzo mu do twarzy z nimi
ja mleka krowiego nie daje jeszcze, na razie tylko jogurciki, no i czytałam też, ze w nadmiarez ,mleka krowiego nie powinno sie dawac ( nie pamietam niestety do jakiego wieku), bo skład nie taki jak powinien byc i moze np obciążac nerki)


Edytka - super zdjątka i super ze wypoczeliscie, ze Ty wypoczełaś!!!!!!należało Ci sie!!!!a o czym, Ty moja droga myślisz, jesli chodzi o mnie i te sprawy co sie maja wyjasnic??? wiesz, mi chodziło ze sie szykuja zmiany, ale bardziej zwiazane z moim mężem, jego zyciem zawodowym, nic na razie pewnego, ale jesli dojdzie wszystko do skutku, to szykuje sie jego wyjazd na trzy miesiące no i jesli byłoby ok, to zmienilibysmy miejsce zamieszkania, ale dalej bylibysmy w polsce i w sumie dalej byłby ten sam region mniej wiecej...no ale jeszcze nic nie wiadomo

Frydza - widze ze i Wy wypoczywaliscie u rodzinki Alek tez całkowicie wydobrzał na wyjezdzie, chyba zmiana klimatu mu dobrze zrobiła pewnie Wiki tez posłużył wyjazd, i zeby kaszelek juz mijał!!!!

Magda - fajnie, ze sie wyszalałaś jak za dawnych czasów hm, ja jakos nie mam ochoty na takie imprezy...

jakis czas temu pisałyście - nie pamietam kto , chyba Magda???- o wizycie u ortopedy - my tez bylismy jakis czas temu, ale - nam powiedział ze najważniejsze teraz jest obuwie z miekką podeszwą, bo teraz dzieci ucza sie i doskonala umiejętnosc chodzenia, a utwardzana pięta i kostka dopiero jest wazna ok 2 roku zycia, co Wy na to????któras z Wad jeszcze była????Frydza - Ty sie wybierasz, prawda???podpytałabyś??????

dziewczyny - jak teraz dawkujecie witaminę D, dajecie w ogóle?????ja daje vigantol, kropelkę, ale dawny pediatra Alka cos ostatnio jak go widział to mówił mi zebym mu trzy dawał bo cos mu sie jego nóżki nie podobają chyba sie odgrywa za to ze odeszlismy od niego i teraz daje popis przed tesciami.,...bo obecna lekarka zawsze powtarza ze Alus nie potrzebuje tak duzej dawki vigantolu....no a poza tym teraz lato i duzo spacerujemy....

cos miałam jeszcze Was pytać...i zapomniałam

no trudno, ide spać, dobranoc

dziewczyny zarbiłam sobie wczoraj test ciążowy bo @ się spóźnia.... wyszedł pozytywny.... jestem
Tomek zachwycony, ja jestem przerażona..... kompletnie inne emocje niż przy Kali... oczywiścię chcę bardzo tego dziecka, ale narazie jestem w szoku... i bardzo się boję....

AAAA! BeWu Kochana!!! No to jestes druga ciezarowka na naszym watku!
Wierze, ze masz mieszane uczucia... Ale i tak wszystko sie ulozy.. I Kalinka bedzie miala cudne rodzenstwo. Gratuluje :ico_buziaczki_big:

Basiu kochana gratuluję. Na pewno wkrótce sie oswoisz z tą wiadomością i znów będziesz sie cieszyć mysla o dziecku tak jak z Kali.