Strona 836 z 858

: 02 cze 2011, 23:15
autor: Mariola_Larose
Jestem po wizycie...
Mozliwe że coś się zaczyna wirusowego ale nie koniecznie... dostałam kropelki na wzdęcia i kapsułki na biegunkę mam nadzieję że małemu przejdzie... Na razie sobie śpi jednak dworek mu służy...
Jestem wykończona psychicznie

: 03 cze 2011, 06:50
autor: Motylek22
Melduje się :-)

Ale wczoraj wieczorkiem poklikałyście. W nocy miałam skurcze ale tak co godzinę. Już się boję dalej wypuszczać sama, więc nie wiem co dziś będę robiła, chyba że mamę odwiedzę to zawsze bezpieczniej będzie.

Mariola_Larose, czyli najprawdopodobniej to nie alergia? Czy mleczko też odstawiasz?

Markotka super że już jesteście :ico_brawa_01: Czekam z niecierpliwością na opis porodu i jak sobie radzicie:-D A ja jeszcze się kulam :ico_sorki:

: 03 cze 2011, 08:14
autor: Murchinson
Hej,
zapowiada się upalny dzień ale wczoraj wieczorem znowu padał (i dobrze) więc z rano jest czym oddychać.Noc spokojna, tradycyjnie z jedną pobudką.
Motylek może spacer do mamy właśnie pomoże i rozkręci się bardziej. Trzymam kciuki.
Murchinson, jak sobie radzicie w ciagu dnia bez D?
Całkiem dobrze pod warunkiem że Mati śpi choć trochę w dzień. Jeśli nie to w domu pobojowisko i czekam jak D wróci z pracy. Wszystko robię jak mały śpi, czas wypełniony co do minuty. Czasami zastanawiam się co ja z czasem robiłam jak nie było młodego :ico_oczko:
Jak brzuszek Tosi? My od wczoraj stopniowo zmniejszamy dawkę leków by zobaczyć czy kolki przeszły.

Mariola jak dzisiaj Igorek? Oddech się unormował?

: 03 cze 2011, 08:26
autor: Motylek22
Motylek może spacer do mamy właśnie pomoże i rozkręci się bardziej. Trzymam kciuki.
Chciałabym bo po mału zaczynam świrować :ico_oczko:
Noc spokojna, tradycyjnie z jedną pobudką.
Mam nadzieję że Pawełek też będzie tak pieknie spał :ico_brawa_01:

Ja teraz jestem ciagle niewyspana, budza mnie skurcze albo do łazienki muszę iść :ico_sorki: Przez to też mam mniej cierpliwości i dosyć czekania kiedy w końcu się zacznie :ico_sorki:

: 03 cze 2011, 08:39
autor: Murchinson
Chciałabym bo po mału zaczynam świrować :ico_oczko:
Przez to też mam mniej cierpliwości i dosyć czekania kiedy w końcu się zacznie :ico_sorki
To czekanie najgorsze.

: 03 cze 2011, 08:54
autor: aniawlkp86
witam
dzięki dziewczyny za słowa wsparcia kochane jesteście :ico_buziaczki_big:
dzisiaj będziemy u lekarza z małą to zapytam czy mogę coś brać na uspokojenie,bo zacznie się zaraz Hani przez to obrywać bo ja coraz bardziej nerwowa jestem :ico_olaboga:
z mężem to może w niedzielę pogadam bo wtedy wiem,że nigdzie nie będzie się spieszył :ico_noniewiem:

markotka witajcie w domu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: opisuj poród i pokaż Krzysia :-D :-D

Koroneczka oby był upalny a przynajmniej ciepły ten czerwiec bo na chrzciny chcę grila robić a w domu wszystkich niestety nie pomieszczę,okazało się,że jak liczyliśmy wszystkich to jakoś 30 osób będzie :ico_olaboga:

Motylek22 już na pewno bliżej niż dalej jest i na pewno już niedługo utulisz PAwełka :-)

wiola85 ja w domu z dzieciakami od zawsze jestem,tzn na stażu zaszłam w ciążę z Hanią i tak ciagle tylko dom,jak ja bym chciała do pracy już iść :ico_sorki: a tu kolejne 3 lata w domu...

zoola27 wczoraj wyszła do domku :ico_brawa_01:

Mariola_Larose to jednak nie wina mleka? trzymaj się :-)

Murchinson jak z sąsiadem?

: 03 cze 2011, 09:03
autor: Motylek22
Napisałam właśnie do męża że mam dosyć już tego czekania i psychicznie coraz gorzej się czuję. Napisał mi że on tez ma dosyć tego czekania więc rozumie że ja jeszcze bardziej. Jakoś mnie to podniosło na duchu i troche chęci do działania nabrałam.

Aniu mojemu Filipkowi też rano się oberwało przez mój brak cierpliwości :ico_sorki: ALe już mi lepiej troche.

: 03 cze 2011, 09:25
autor: patrycja_g
hej dziewczyny

staram sie doczytac ale jeszcze 10 stron mi zostalo a juz mi sie w lozeczku mala marudka odzywa. Tez chce byc tylko na rekach, potrafi caly dzien nie spac R cale dnie w pracy (jeszcze e Polsce) i ja nawet nie wiem kiedy ostatnio na dluzej przy kompie usiadlam

Gratulacje dla kolejnych mamusi :ico_brawa_01:

Fajnie ze Wam dzieciaczki spia po 5-6 godz bez przerwy, Filip wiecej niz 3,5 nie pospi choc mam nadzieje ze bedzie juz wydluzal ten czas bo daleko nie zajade chyba ze zajade siebie a juz nie duzo brakuje

Wczoraj mielismy szczepienie, zdecydowalismy sie na skojarzona i dodatkowo rotawirusy no i dosal w dwie nozki i do wypicia, nie za ciekawie bylo ale za 2 godz zapomnial :-)

A po poludniu byl okulista, Filipowi tez oczka ropieja i uczyli mnie masowac kanaliki lzowe zeby nie byl potrzebny zabieg i musze mu tez krople do oczu wpuszczac 4 razy dziennie

Uciekam bo marudzenie sie w krzyk zamienia :ico_sorki:

: 03 cze 2011, 09:25
autor: Motylek22
zoola27 wczoraj wyszła do domku
Czekamy na Was :ico_brawa_01:

: 03 cze 2011, 10:13
autor: Murchinson
Murchinson jak z sąsiadem?
Cisza, pewnie przed burzą.
Dziś rano słyszałam jak jego żona do kogoś "mięsem" rzucała, aż uszy więdły-nie wiem czy to nie było do ich syna (ok.6lat) choć teraz to sąsiada słychać jak wykrzykuje do niej. Dla mnie to oni powinni się leczyć u psychiatry, szkoda tylko dzieci.
Właśnie był likwidator szkody-porobił zdjęcia, spisał protokół i musi ktoś jeszcze ze spółdzielni potwierdzić szkodę. Nie wiem co ma spółdzielnia do zalania przez sąsiada, no ale w poniedziałek ma ktoś przyjść.
Jak jak marzę o tym by się stąd wyprowadzić :ico_placzek:

Patrycja my na szczepienie w środę idziemy. R się zdecydował na wyjazd?

[ Dodano: 03-06-2011, 10:15 ]
Aniu a kiedy dokładnie chrzciny?