Dzień dobry!
No witaj
Irminko! i szybciorem pokazuj nam Kingę i Domika
Dzięki za komplementa...

Hania się kłania do ziemi
Jagódka ja Cię rozumiem...zawsze śpioch byłam a teraz? kurczę, choć 1raz spać tak długo aż sie człowiek sam obudzi to moje marzenie...
Co do kąpieli..my mamy akrylową wannę, więc ciepła jest i nic nie kładę do niej. Hania baraszkuje aż miło
A mam złe wieści...w sumie bardziej dla nas złe.........Hania ma antybiotyk

lekarz stwierdził, że skoro przez 4dni nie ma poprawy, to nie ma wyjścia...Sama nie wiem...chyba poczekam do jutra, choć młoda już charczy strasznie....i co robić?

dziś jeszcze maść rozgrzewająca...zobaczymy...
I wiecie co zrobiła! zważyliśmy ją przy pielęgniarce i wyszło 7015g w pampersie i body. Jak piguła wyszła, to zdjęłam pampersa i sami ważyliśmy, a Hania...nasikała na wagę, obok wagi...body mokre...wszystko mokre

Łzy mi ze śmiechu kapały, a tu trzeba było szybko się ubierać i uciekać
Ok, pędzę na śniadanie...moje dziecko dziś maruda wstrętna...oddam ją w dobre ręce...