Strona 85 z 793

: 16 cze 2007, 03:16
autor: agi
Rany....Mordeczka, nie wiem co powiedziec. Poryczalam sie czytajac Twoje posty.Dlaczego zycie jest tak niesprawiedliwe????????

: 16 cze 2007, 06:12
autor: asiula.k11
Kurde Mordeczka ja też nie wiem co powiedzieć, strasznie mi przykro musiałaś mocno to przeżyć :ico_placzek: czemu to wszystko jest takie niesprawiedliwe?
Twoja kuzynka powinna tulić już dziś w ramionach swojego dzidziusia :ico_placzek: :ico_placzek: wiem co Ona przeżywa- sama przez to przechodziłam.Kiedy byłam w 4 miasiącu okazało sie że dzidziuś nie żyje :ico_placzek: :ico_placzek: .I do tej pory nie wiem co się stało, poszłam do kontroli i gin powiedział że nie słyszy akcji serduszka to był szok.Kazał natychmiast jechać mi na oddział patologi ciąży .Lekarze nic mi nie mówili dostałam pigułkę na wywołanie porodu o 9 rano i o 22 zaczełam bardzo krwawić.Piechotą :ico_szoking: kazali mi pójść do pokoju zabiegowego i położyć się.Lekarze wyszli i nie było ich chyba ze 20 min i leżałam tam sama :ico_szoking: .wrócił lekarz (na stażu i pielęgniarka).pielęgniarka wstrzyknęła mi głupiego jasia, ale zrobiła to tak że pół strzykawki wybiło z żyły i dostałam tylko pół dawki.Przez to do dzisiaj pamiętam jak to moje dzieciąteczko wyglądało :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Przecież to powinno być w narkozie robione!!!.Zaraz po zabiegu zapytano mnie czy wezmiemy ciałko bo jak nie to oni "to" wyrzucą :ico_zly: :ico_zly: :ico_szoking: Mąż zrobił taki raban w szpitalu za to w jaki sposób to powiedzieli że mało ochrona go nie wyprowadziła.Na drugi wydano nam ciało w takim pudełeczku z nazwiskiem, mąż pochował naszą kruszynkę obok mojego dziadka :ico_placzek: , a ja jeszcze 3 dni leżałam w szpitalu. Teraz dziękuje Bogu że mam swoje szczęście, a mój mąż od tego czasu nigdy nawet ze mną nie rozmawia o tym co sie stało. Myśle że też przez to tak bardzo angażuje sie w opiekę nad Natalką i strasznie ją kocha.
Wiem że jak by to był 9 miesiąc tak jak u Twojej kuzynki to chyba bym już nie przeżyła ! Zyczę Jej aby sie trzymała i w niedługim czasie też tuliła swoją kruszynkę w ramionach!!
U mnie po wszystkim nie znana była przyczyna dlaczego tak sie stało, określili to mianem "ciąży treningowej", a tydzien temu moja siostra cioteczna przeszła przez to samo. :ico_placzek: :ico_placzek: tak nie powinno być-tyle ciąż jest niechcianych!! i wtedy wszystko jest ok.A kiedy sie czeka tak łatwo o tragedię!!
Przekaż kuzynce aby sie trzymała i nie poddawała, a niedługo na pewno sie uda.


Caro skoro Oskarek ma już narzeczoną to przepraszamy i odwołujemy propozycje-nie chcemy rozbijać związku :ico_nienie: :ico_sorki: :ico_sorki:

Hektorka
to moja panna z chęcią zapozna sie z przystojnym Kamilkiem :ico_oczko:

Katrin przekarz synkowi życzenia z okazji imieninek :ico_prezent:

: 16 cze 2007, 09:51
autor: M0rD3CzKa
asiula.k11, serdecznie wspolczuje ... smierc dziecka to tragedia dla rodziców ...i chyba nie istotne jest czy dzidzius umrze w 4 mc ciazy .. czy w 9.. czy tez jak ma kilka /kilkanascie lat... Niestety czesto tak bywa Ale widac Bóg ma w tym jakis cel ,, tylko jaki ?? :ico_placzek:

: 16 cze 2007, 10:25
autor: IM
W mojej rodzinie też byla smierć mojego starszego brata.Urodził sie w 7 miesiącu i żył 1 dzień miał chore serduszko a porod byl posladkowy.Mama mowila ze wyciagali go za nozki.Moze gdyby urodzil sie teraz to mialby szanse przezyc.

Tak samo moja mama miała brata bliżniaka i zmarł w wieku 4 miesiecy na zapalenie płuc.Dziadzio nie zdazył wrocic z lekami.To bylo 50 lat temu.

Przez te tragedie tez miałam stracha jak bylam w ciazy.Nawet w 20 tygodniu narobiłam szumu bo tez wydawało mi się ze nie czułam ruchów i wylądowalam w szpitalu. Naszczescie moja lekarka miała dyzur i obyło sie na strachu.

Mordeczko przykro mi z powodu twojej kuzynki.Moja kolezanka tez straciła dziecko w 9 miesiacu umarło przy porodzie.Ja sobie tez nie wyobrazam co ja bym zrobiła gdyby taka tragedia dotknela mnie osobiscie.Wysłalam ci na emaila zdjecia.

: 16 cze 2007, 11:30
autor: M0rD3CzKa
IM, Mateuszek [przesliczny ... zaraz dolacze Go do kwietniowego zdjecia :-) jak tylko uspie kacpra

: 16 cze 2007, 11:44
autor: iw_rybka
kurcze co za tragedie :ico_szoking: Az mi sie wlos zjerzyl,bo Jędruś tez byl owiniety pepowina i to dwa razy :ico_placzek: Nie wyobrazam sobie tego,zwlaszcza,ze ma ty byc nasze jedyne dziecko :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Co do mojego czucia,ze jestem w ciazy - to nie wiem sama :ico_noniewiem: Pisalam wam,ze nam pekla gumka :ico_zly: A teraz ja mam takie dziwne bole brzucha i uczucie wzdecia :ico_olaboga: Zypelnie jak na poczatku ciazy z Andrzejkiem :ico_noniewiem:
Na pewno sobie wkrecam,bo to nie mozliwe.Maly ssie piers co 2 godziny i ja nie mialam jeszcze okresu.Caly polog krwawilam,tzn.plamilam - bo jak przez pierwszy tydzien lecialo ze mnie jak z kranu to potem tylko plamienia mniejsze lub wieksze :ico_szoking:

:ico_tort: dla Antosia z okazji imienin.
Co do truskawek to one uczulaja i gdyby cos mu mialo byc - to tylko wysypka chyba, wiec nie masz co sie martwic i wiazac jego niespokojnego zachowania z truskawkami :ico_haha_01: Moze tak bardzo go obserwujesz,po tych trukawkach :ico_wstydzioch:

Stracilam watek bo maly mnie wezwal na zmiane pieluchy i chwile zabawy i teraz juz nie wiem co pisalyscie :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

: 16 cze 2007, 11:57
autor: M0rD3CzKa
iw_rybka, nie to ze byl owiniety pepowina spowodowalo smierc tylko to ze ta pepowina tak sie zawinela ze zacisnela sie i nie dostarczala tlenu dla maluszka .. zdarza sie to niezwykle zadko .. ale jak widac sie zdaza...
Nie sadze zebys byla w ciazy ... :ico_noniewiem: chociaz roznie z tym bywa ... :ico_olaboga:

: 16 cze 2007, 12:13
autor: iw_rybka
M0rD3CzKa, ty mnie kochana nie wnerwiaj :-D Nie jestem w ciazy i juz :ico_nienie:

Tak mysle,ze to przez ta tabletke antykoncepcyjna moge miec takie dziwne uczucie :ico_wstydzioch:

Chociaz mowilismy z mezem,ze jesli to mialby byc ten drugi 50% ,ktory bedzie mial moja krew i bedzie zdrowy - to niech sobie bede w ciazy :-D

Beda roko po roku,a co :ico_brawa_01:

: 16 cze 2007, 13:02
autor: justynat.
Jak smutno...
Miałam łzy w oczach czytajac Wasze ostatnie posty...
To przykre i niesprawiedliwe!!
iw_rybka, A jakie tabletki bierzesz??
Śliczniusie Wasze dzieci dziewczyny, a jak rosna zreszta widze po swoim nie ma tygodnia żebym jakiś ciuszków wyrośnietych nie odkładała, teraz to juz spora reklamówka mi nazbierała... :ico_szoking:

Jak wy to robicie ze piszecie tyle ja co sie zabieram do pisania to cyprianek sie budzi!! jakby wyczuwał.
A ostatnio chodze strasznie nie wyspana bo chociaż on spi cała noc od 22 do 6 rano to musze go pilnowac bo sie okreca w łóżeczku tzn budzi sie z główka w nogach, albo z noga pomiedzy szczebelkami!! :ico_olaboga: Jak on to robi!! :ico_szoking:

Przepraszam że nie odpisuje na posty, ale wszystkie czytam!!

[ Dodano: 2007-06-16, 13:04 ]
Dagles ciesze sie że wyniki dobre

: 16 cze 2007, 13:13
autor: caro
Boże kochany co ludzie muszą przeżywać, takie tragedie!!!!!!
Mordeczko tak mi przykro z powodu twojej koleżanki, Jezu nawet nie chcę sobie wyobrażać co ona musi przeżywać!!!!!! Tak sobie teraz patrzę na mojego synusia i myślę że jestem cholerną szczęściarą...................
Straszne też co musiałaś przeżywać z NatalkA............. dobrze że wszystko się dobrze skończyło.......

Asiula to bie też bardzo współczuje!!!!!!!! Na pewno twój pierwszy Aniołek opiekuje się swoją młodszą siostrzyczką z nieba!!!!!!!

Katrin :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: dla Antonia i dużo :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Syla nie martw sie bałaganem w domu, nie ma co se głowe duperelami zawracać no nie? :-D :-D :-D

Rybko w ciąży :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: , ulala, a to teraz Wam gumka pękła????????

U mnie w rodzinie też się zdażyła tragedia, a nawet dwie!!!!!!!! Umarły moje 2 siostry przyrodnie ( mojego taty córki z pierwszego małżeństwa ), jedna miała 4 dni, a druga 1 dzień, miały jakąś wadę serduszka!!!!!!! Jak chodzę na cmentarz na ich maleńkie grobki to zawsze się zastanawiam jak to by było mieć siostry!!!!!!! A ta ich mtka to nawet już nie przychodzi do nich, ja z moją mamą zawsze dbamy o ich groby!!!!!!!

Ech życie wogóle jest niesprawiedliwe, jak patrzę na te menelki którym Bóg daje po kilkoro dzieci, a one nimi się wogóle nie zajmują, biją i nie dają jeść, a innych dobrych ludzi tak doświadcza los to chce mi się normalnie wyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!