Strona 85 z 139

: 16 lut 2011, 13:30
autor: Pati85
Hello

joanna24, dzieki kochana i rowniez gratuluje fasolki w brzuszku, nawet nie wiedzialam, ze w ciazy jestes :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A Erys dobrze, duzy chlopczyk z niego, rozrabiaka nawila non stop, czasami az glowa boli, buzia mu sie nie zamyka :ico_oczko:

Co do tych kursow, to ja bylam zadowolona choc tez w mojej grupie byly osoby co sobie olewaly, mnie nauczycielka wysylala na wyzszy poziom ale nie chcialam sama isc, balam sie, ze nie dam rady, wstydzilam sie itp itd, zdalam egzamin i juz nie chodze na te kursy.

Co do ubezpiecznia to my mamy AOK, ale ta kasa nie pokrywa wszystkiego, nawet za niektore leki dla synka musze jakies smieszne pieniadze doplacac. Lekarz zawsze przepisuje syrop Mukosolvan a w aptece daja mi Ambroxol bo bym musiala placic ormalnie :ico_olaboga:

: 16 lut 2011, 18:11
autor: askra
a ja po dzisiejszym dniu na kursie zwątpiłam...nie wiem czy wszysscy ludzie to idioci czy to ze mną coś nie tak, bo już nie moge całego życia znieść nie tylko tej szkółki. Dobrze, że jeszcze tylko tydzień na tym levelu. Moze uda mi sie grupe zmienić albo może przynajmniej połowę osób cofną. :ico_zly:

: 17 lut 2011, 08:39
autor: joanna1111
A co tam takiego sie wydarzylo na tym kursie askra?Opisuj koniecznie.Moze kochana hormonki Ci szaleja w ciazy.Nie denerwuj sie kochana to nie wskazane w ciazy.Olej to i bez nerw.

: 17 lut 2011, 13:06
autor: askra
tez mysle, ze hormony... :ico_oczko: ale po prostu wymiekam z tymi ludzmi, ktorzy przychodza codziennie totalnie codziennie od dwóch miesięcy i ciągle nie rozumieją tych samych słowek, które powtarzamy od początku w kólko i w kółko!! :ico_zly:
a dziś zemdlałam na zajęciach...pierwszy raz mi się zdarzyło...nie wiem czemu...moze za duzo stresu ostatnio...wszysscy mi mowia żebym się w ciąży nie stresowała, ale jak mam to zrobić jak mnie tak wszystko denerwuje?? :ico_noniewiem:

: 17 lut 2011, 16:19
autor: joanna1111
askra mleczko,kakao uspakaja. I to nie ladnie ze zemdlalas nic sie Ci ne stalo?A jak zelazo?Badalas?Polecam duzo czekolady,kakao,szpinak i kasza to wszystko ma duzo zelaza i nigdy w ciazy nie zaszkodzi a wrecz przeciwnie ja w ciazy wszystko to szamalam i w ogole nie mialam problemu z wynikami :ico_nienie: Dbaj kochana o siebie :ico_oczko:

: 17 lut 2011, 18:54
autor: askra
w pon mam badanie glukozy takze moze przy okazji pogadam z lekarzem o tym incydencie :ico_oczko: do tej pory wyniki mialam swietne, ale to moglo sie zmienic, bo przez te bole zoladka ciezko mi sie dobrze odzywiac. Nie jem malo, ale jakos tak czuje sama po sobie, ze nienajlepsze to jedzenie.
A co do czekoladki to jem wrecz za duzo :ico_oczko:

: 17 lut 2011, 21:47
autor: katrin
askra, moze bylas niedocukrzona?W kazdym razie musisz o tym lekarzowi wszystko opowiedziec .Testu na glukoze nie zazdroszcze,ja poszlam z cytryna na ten tescik i wycisnelam sobie,zeby ten syrop przelknac brr,brr.Jednak duzo gorzej wspominam olej rycynowy pity razem z sokiem brzoskwiniowym -wszystko po to,zeby wygonic Antosia z brzuszka jak juz bylo tak daleko a on sie na swiat nie pchal :)
Wszystko przed Toba :)
Na kursie wez na luz i traktuj bardziej jak jakis kurs kulturoznastwa ;) a nie niemieckiego,bo sie wykonczysz.Ale Cie rozumiem,bo sama w ciazy nie jestem a powtarzanie jednego i tego samego w kolko mnie tez irytuje.

Pati85-jak sie ciesze,ze Cie tu widze,tak niedawno kibicowalysmy ,zebys zafasolkowa a tutaj juz jedna Twoja Fasolka mowi i lobuzuje a druga w brzusiu rosnie-gratulacje.
Z lekami tak wlasnie jest,ze kasy chorych maja swoje listy lekow,ale ja jestem i tak zadowolona,bo moja siorka w Polsce wydaje majatek na leki´dla syna,a my jednak mamy najpotrzebniejsze leki za darmo,a ze nie zawsze nazywaja sie tak jak napisze pediatra to nie szkodzi nic,najwazniejsze,ze maja te same dzialanie i ten sam sklad.Produkuje je tylko inna firma i dlatego sie roznie nazywaja i kosztuja.

A gratuluje wszystkim Wam,ktore oczekujecie na swoje szczescia i zycze spokojnej ciazy.

Moja siostrzyczka w Polsce ma termin na 12 marca a juz zaczyna sie dziac.Rozwarcie na 1,5,wiec to juz chyba blisko .Trzymajcie prosze kciuki.

: 18 lut 2011, 14:26
autor: Helen
[quote="joanna1111"slychac u mnie akcent choc tu mysla ze to akcent Holenderski :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:[/quote] czyli nie chcesz byc rozpoznawaana jako Polka? Polacy maja kompleksy na punkcie swojej narodowosci...

[quote="askra" dziś zemdlałam na zajęciach..[/quote] oby sie nie powtorzylo :ico_sorki: i widze, ze przesilenie wiosenne nadal Cie trzyma... ja tez mam dolka, ale szkoda gadac.
.Testu na glukoze nie zazdroszcze
ja go nie mialam, tylko przy kazdej wizycie u ginki sprawdzali mi poziom cukru (nienawidze tego klocia w palec)
Trzymajcie prosze kciuki.
zalatwione :ico_oczko:

: 18 lut 2011, 14:59
autor: joanna1111
Helen nigdy w zyciu nie ja :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: Musialas posta zle zrozumiec.Mi chodzilo ze Niemcy mysla jak z nimi rozmawiam ze pochodze z Holandii bo taki mam akcent a nie :ico_nienie: ze ja mowie sama ze pochodze z Holandii.
A co sie tyczy ludzi ktorzy sie wstydza skad pochodza to sama wiem bo pracuje z polka ktora non stop do mnie po niemiecku i nie chce po polsku nie dlatego ze nie umie ale dlatego ze chyba sie wstydzi :ico_noniewiem: Bo jest tu dopiero od kilku lat

: 18 lut 2011, 20:09
autor: askra
mnie dziś jedna kobieta na kursie zapytala czy Polska w europie lezy...w ogole by mnie to nie zdziwilo gdyby nie to, ze na ścianie wisi ogromna mapa Europy z podziałem politycznym.... :ico_zly:

dzis tez mi bylo bardzo slabo, ale nie padlam :ico_oczko:
Testu na glukoze nie zazdroszcze,ja poszlam z cytryna na ten tescik i wycisnelam sobie,zeby ten syrop przelknac brr,brr.
ja juz kiedys wlasnie mialam krzywa cukrzycowa, bo mialam wlasie problem z niedocukrzeniem (kilka lat temu), ale wcale ta glukoza do picia zła nie była. Słodziutka :ico_oczko: mam tez w domu glukometr, bo tez musialam sie kłuć po tym, bo jeden test glukozowy niczego nie załatwia.
Zobaczymy jak będzie teraz...

widze, ze przesilenie wiosenne nadal Cie trzyma... ja tez mam dolka, ale szkoda gadac.
psychicznie mi jest lepiej troszkę... Helen mam nadzieję, że u Ciebie też się poprawi!