Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ilonakk9 pisze:Gosia kurcze jakie chamy z tych gosci,teraz jak juz nie pracuje to juz nie znaja Pawla!!!

no straszne chamy, mam nadzieje ze PAweł wyciągnie z tego nauczke. Bo on taki ze pewnie zapomni i jak przylecą to znowu będa koledzy

Marta mam nadzieje ze wyzdrowieje Franek szybko. Trzymam kciuki aby wyzdrowial na dobre.

Madziorka a jak kupki Leoska? Unormowaly sie juz?

martuchafrost, no to klops.... sorki, ale srednio mnie to dziwi, bo zmana kilmatu i ciagle zmieniajace sie towarzycho dalo mu w kosc.... tutaj jednak zima panuje i prawie kazdy dorosly jakiegos zaraza nosie w sobie, a taki maluch wszystko wylapie. Ja raczej nie pozwalam sie Lusce za czesto z duzym towarzychem spotykac- zreszta na szczescie ona tego nie lubi. Madziorka ty lepiej na Leona teraz chuchaj i dmuchaj...
Marta mialam do ciebie zadzwonic, ale mi glupio tak do Twojej mamy, zwlaszcza, ze wy w rozjazdach caly czas jestescie, wiec jak bedziesz u mamy to daj mi sygnal to oddzwonie.
Fajne foty
Gosia na pewno P znajdzie prace, trzymamy za niego kciuki, teraz juz w PL z praca leipej
U nas sylwek fajny, u znajomych na prywatce, z karaoke i takimi tam... tylko niestety troche go moja kolezanka spieprzyla. To byla impreza u znajomych bardziej mojego meza niz moich, bo my sie w PL znalsmy niecale pol roku i wyjechalismy do UK, wiec nie bardzo znamy swoich dalszych znajomych. Moja kolezanka zostala na Sylwka sama, wiec ja zabralismy ze soba, a ona m tam takie fochy zaczela strzelac chamowa normalnie, do nikogo sie prawie nie odzywala, a zaraz po polnocy zadzwonila po takse, bo sie "zle czuje". Ja sie pytam, ale zle fizycznie, czy psychicznie, a ona mi ze fizycznie i glowa ja troche boli, a 3 sekundy pozniej zapytala, czy nie moglabym jej jakiegos alkoholu odac, zeby sobie w domu dopila no to faktycznie zle fizycznie.... jak ja jej mialam alkohol wynosic z imprezy???? poza tym, to byla impreza skladkowa i ona o ym wiedzial i poprosila, zebym za nia zalozyla i do tej ory nie oddala, a ja nie lubie sie o swoje prosic . Kasy ma jak lodu, a caly czas, przed sylwkiem bylo "jak to sladkowa? nie moga oni zorganizowac? nie wystarczy jak sobie tylko alk przyniesiemy? Po co jakies salatki i inne zarcie?" i takie tam.... eeee, staropanienstwo jej juz odbija...

Jasnie Pani wspolczuje kolezanki. Pewnie zaraz stwierdzi ze do 12 tylko byla to i skladke nizszą powinna zaplacic. Czyli na przyszlosc juz wiecie kogo nie brac, a kiedy maz do Belfastu rusza?

jasnie pani no niezla chamowe kumpela odstawila..
nie chucham i nie dmucham na leonka.. nie da sie.. ja jestem w polsce i chce wszystkim go pokazac i z ludzmi sie spotkac.. nie ma szans trzymac go pod kloszem.. na razie odpukac klimat mu sluzy..

marta zal mi strasznie twojego chorowitka. daj znaka co u lekarza
trzymajcie sie cieplo

gosia leos kupka bez problemu. nawet i kilka razy dziennie sie zdarzy, czasem jeden dzien bez.. hihi roznie.. ale dzis rano trzasnal takie wielkie smierdzace kupsko..brrrrr
wcina wszystko.. nowosci mu daje.. czesto.. wiem ze powinnam uwazac, ale wszystko tak ladnie je. cale sloiczki zajada hehe

uciekam bo wrocilismy z sankowej wyprawy
ja siedziala z leosiem a moj tato i adam nas ciagneli hihi takze luzik hehe
bylismy na dzialce moich rodzicow hehe
a teraz wybywamy do znajomych, u ktorych kiedys dawno temu bawilam synka.. teraz to juz duzy chyba 8 letni chlop
a wtedy mial jakies 3 latka hehe
oni juz w wieku moich rodzicow , ale super ludzie...
wiec uciekamy papa

madziorka hihi pisze:gosia leos kupka bez problemu. nawet i kilka razy dziennie sie zdarzy, czasem jeden dzien bez..

to super nam lekarka wlasnie zawsze radzila krupnik na zaparcia.

witam witam!
kurcze z 60 stron mnie nie bylo
poki co to tylko doczytalam o mezu gosi- kurcze normalnie slow brak ale takie zycie.....
nic wiecej nie wiem- aaa marta strasznie mi przykro ze franio znowu choruje odczepily by sie juz te chorobska od dziecka....

my bylismy w polsce przywiezlismy stamtad wielkiego guza na czole po gonitwie z psem mojej ciotki- czyli zaczelo sie
potem byl jeszcze jeden na swieta ale oba nie wiele obeszly mojego komandosa
potem to juz nie pracowalam a za......przalam az do sylwestra i dzis wreszcie spokoj -odpoczywamy oboje z natkiem
aa natek stracil loki- moj maz obcial go na krociutko no ale coz odrosna
to tyle mam nadzieje ze doczytam i jakos bede bardziej systematycznei tu wpadac.. nie wiem co mi tak czasu ostatnio brakuje
strasznie sie za wami stesknilismy
buziaczki i pozdrowienia

witam i ja w nowym roku

ilonka ale vinee sie wyciagnela,na tym swoim fotelu to wyglada tak uroczo i "doroslo" ze szok a z odstawieniem pampersa to napewno pojdzie szybko,zobaczysz.dzieci w tym wieku juz na tyle rozumieja ze trwa to nawyzej tydzien.
a co do stolika to nasz juz tak sie macha ze dzisiaj przyszla do mnie znajoma i postawilam dwie kawy i niechcaco szturchnelam stol i polowe kawy z kubkow wylalo sie.i wlasnie pawel wywalil go na smieci bo juz nie mam cierpliwosci do niego.

madzia po opisie wnioskuje ze bal sylwestrowy byl super no i to ladowanie......

gosia konrad tez oglada bajki,jego ulubiona teraz t pszczolka,niedawno byla w kinach.i nawet z mcdonalda mamy czulki na glowe.kaze sobie zakladac i robi wszystko co w bajce jak pszczolka,poza ta to lubi open season,monsters,over the hedge,shrek wszystkie czesci ice age itp.tak jak widzisz jest troche tego no i te co w tv leca tez oglada.a bajki musza leciec caly dzien nie wazne czy patrzy czy nie. super ze pomimo ze mama i pawel mowili zebys zostawila pampersa tomkowi to ty postanowilas na swoim wpadki moga jeszcze sie zdazyc.konrad czasami sie zapomni to popusci a raz to nawet kupe zrobil w majtki i potem okrakiem szedl i plakal i krzyczal ze bee i kazal szybko sciagac

musze konczyc bo najmlodszy dobija sie do kompa i chce w samochody grac

juz jestem!!!!
Fran oki mówila ze takiego rozśmiechotanego dziecka jeszcze nie widziala moj kochany smiechotek
tylko ma "lekkie' przeziebienie wiec spoko wylecze go
ilonka Vinee boska ksiezniczka
jasnie odezwe sie jutro bo dzis u tesciowej jestesmy ja zadzwonie do ciebie musimy pogadac
dobra odezwe sie jutro bo misiek wola
lowiem Was

Fran oki mówila ze takiego rozśmiechotanego dziecka jeszcze nie widziala

julie fajnie ze jestes.. to dla natusia na te guzy

fela ja lubuje sie w tych samych bajkach co kondziu

hej wrocilismy hehe
mielismy isc na chwile , ale to tacy goscinni i sympatyczni ludzie ze krocej niz 4 godziny sie nie da hehe
p[ojechalismy autem ale oczywiscie musielismy je tam zostawic bo trudno im odmowoci wodeczki i adas napil sie z gospodarzem hehe
przywiezli nas autem do domu hehe

juz nam proponowali nocleg, itd hehe
oczywiscie na odchodne dostalismy flaszeczke hehe jak zawsze.. do tego wino domowej roboty, leos dresik ... normalnie oni szaleni hihi
i straasznie kochani
jak rodzinka
dopiero na parkingu jak juz nas odwiezli to gosc przyznal sie ze dzis ma urodziny i konczy 50 lat!!! takze dobrze ze adas mu nie odmowil i wypil z nim bo to dopiero bylaby wtopa na maxa hehe
leos dopiero wykapany.. teraz lezy i kweka. pochlanal 180ml mleka z kasza w minute i do tego dwa cyce.. glodomor hehe
uwazacie ze moge podac mu wiecej? moze on glodny jeszcze co?
tego melka z cyckow malo co wypil.. hmm

obiadki i deserki pochlanie cale sloiczki..

Witam serdecznie w Nowym Roku

Najpierw wam napisze szybciutko jak nasz Sylwester, a potem popisze, bo Vikulke wysypało po szpinaku i mi sie wybudza bo ja swedzi

a z Sylwestrem...
Nasz Sylwester był mega spokojny Mój mąz wrócił z pracy przed 23. Obejrzelismy godzinę zero w Polsacie i cieszylismy się, że to juz 1 stycznia 2008 w Polsce. Potem przełączyliśmy TV na angielskie. O pólnocy wypilismy szampana, dalismy sobie buziaczka, obejrzeliśmy fajerwerki i poszliśmy lulu, bo mąz na 7 do pracy szedł.

A tak wyglądał Sylwester naszej laleczki

Poszła spac tuz po 20 by za godzinę obudzić się zadowolona i usmiechnięta. Poczekała ze mną na Roberta i zaraz do niego przytulanki.

Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

Potem troszkę podrinkowała

Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

Aż nabrala smaka na "mocniejsze" trunki

Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

Potem troszkę "podreptała" z pomoca tatusia

Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

Poprzytualała do mamusi (ubranej totalnie nie sylwestrowo)

Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

Strzeliła fotkę upamiętniająca że dotrwała do "godziny zero"

Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

Umaczała dzioba w szampanie (tylko nie krzycie za to na mnie )

Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

i poszła grzecznie spać o godzinie 00:15