Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

mojej jeszcze 10 lat zostalo

to tak jak mojej..moja tesciowa jest wprawdzie na emeryturze..ale wole radzic sobie sama

moja teściowa jest na rencie
Ty masz bardzo spokojną córcię
nam się ta pomoc przydaje, najważniejsze, że nikt nam się nie wtrąca w wychowanie, także nie mam co narzekać

[ Dodano: 2009-06-24, 09:40 ]
synuś właśnie się obudził, na razie nie krzyczy, wiec nie idę do niego, ale pewnie zaraz się odezwie, bo pora na jedzonko

Marcia tym zelem smaruj w ostatecznosci ja rzadko smaruje ... dziecko moze sie od niego uzaleznic i caly czas wołac o pomoc przy dziaselkach

ja dzis sie obijam w domku sama

kurcze moje spioch spią a sasiad jakies remonty znowu uskutecznia..juz sił do niego nie mam 27m mieszaknie a on je juz 2 rok wykańcza

a pro po tesciowej to jest mna recie ale w nosie ma wnuczke jak ja zobaczy raz na miesiac to ok... moja mama tez na rencie ale w kazdej wolnej chwili przyjezdza

[ Dodano: 2009-06-24, 09:56 ]

27m mieszaknie a on je juz 2 rok wykańcza

normalnie willa :-d jak przez tyle wykancza

wiecie, ja to wszystko sama, wolę tak, mimo że teściowa pod bokiem. Ola była bardzo absorbująca to mama mi pomagała w ten sposób że na spacerek ją na 2 godzinki brała a ja sprzątałam sobie wtedy. no ale kazdy inaczej lubi, ze mnie taki typ poprostu że lubie sama.

i znowu leje...chyba mnie trafi

plum

ja na chwilkę, bo chłop wstał ze mną Maluch pięknie przespał nockę

Marcia, mój Alek też wymiotuje i ulewa, jak mu posmaruję żelem dziąsła... dlatego smaruję juz w ostateczności i raczej chłodzę na bieżąco gryzaki wodne... daję też mu pogryźć mojego palca, wtedy się uspokaja, szczególnie jak krzyczę "ała" co chwila

Donatka, nooo, Ty to masz armię do pomocy
ja to sobie nie wyobrażam takiego ciągłego plątania się pod nogami innych ludzi...od czasu do czasu jakby ktos mi wpadł i pomógł, to tak, ale na codzień raczej potrafię sama się zająć nawet dwójką dzieci

dobra, lecę
miłego dzionka

[ Dodano: 2009-06-24, 09:58 ]
Beatris60, nooooo, miałam pisać wczoraj już,m że cosik Cię nie ma....

Manenka to samo zginęła gdzieś.............

a pro po tesciowej to jest mna recie ale w nosie ma wnuczke jak ja zobaczy raz na miesiac to ok..

jeju to moja powstrzymuje tylko odległosć..bo tak to obie babcie normalnie za wnuczka szaleja

[ Dodano: 2009-06-24, 10:01 ]

Marcia, mój Alek też wymiotuje i ulewa, jak mu posmaruję żelem dziąsła... dlatego smaruję juz w ostateczności i raczej chłodzę na bieżąco gryzaki wodne... daję też mu pogryźć mojego palca, wtedy się uspokaja, szczególnie jak krzyczę "ała" co chwila

no chyab sobie dam narazie spokój z tym zelemi zostane przy gryzaczkach i moich paluchach

rdostalismy zaproszenie wczoraj na slub i wesele wiec mam 3 miesaiace na zrzucenie boczkow :) ale z niunia chyba nie pojdziemy

Donatka, nooo, Ty to masz armię do pomocy
...

no może armię nie , ale jak potrzebuje, muszę coś załatwić w mieście, czy gruntowne porządki zrobić, to babcie chętne są by zająć się wnukiem, co prawda teściowa ciągle opiekuje się dziewczynkami, moja mama mimo, że na emeryturze ma jeszcze parę firm, którym prowadzi księgowość, także czasu wolnego tak dużo nie ma, i daje sobie sama radę