: 31 mar 2011, 08:10
tosia ojej współczuję choroby dziecka, oby to było tylko przejściowe osłabienie
Dzisiaj u nas cudna pogoda się zapowiada! Słońce już świeci i ponoć ma być aż 12 stopni, zobaczymy czy się to sprawdzi
Ja to chyba jednak nie umiem leżeć i odpoczywać. Trudno, najwyżej będę miała mega żywiołowe dziecko. I tak na nic innego się nie zapowiada, bo mój mąż jest taki sam. Usiedzieć nie może. Wczoraj próbowałam sobie odpocząć, ale po godzinie leżenia już mnie wszystko denerwowało. Poszłam posprzątać dom, zrobiłam dwa prania, pokręciłam się trochę po podwórku. Bo lepszy chyba mały rozrabiak w domu niż nerwus
.
A wieczorem miałam takie dziwne bóle macicy, nie trwały non stop. Przypominały trochę te podczas okresu... czy to jakieś skórcze? Na przemian jak odpuszczały te bóle to mnie mały kopał, ale tak mocno, że nieraz aż bolało. Nie miałam tego wcześniej.
Dzisiaj u nas cudna pogoda się zapowiada! Słońce już świeci i ponoć ma być aż 12 stopni, zobaczymy czy się to sprawdzi

Ja to chyba jednak nie umiem leżeć i odpoczywać. Trudno, najwyżej będę miała mega żywiołowe dziecko. I tak na nic innego się nie zapowiada, bo mój mąż jest taki sam. Usiedzieć nie może. Wczoraj próbowałam sobie odpocząć, ale po godzinie leżenia już mnie wszystko denerwowało. Poszłam posprzątać dom, zrobiłam dwa prania, pokręciłam się trochę po podwórku. Bo lepszy chyba mały rozrabiak w domu niż nerwus

A wieczorem miałam takie dziwne bóle macicy, nie trwały non stop. Przypominały trochę te podczas okresu... czy to jakieś skórcze? Na przemian jak odpuszczały te bóle to mnie mały kopał, ale tak mocno, że nieraz aż bolało. Nie miałam tego wcześniej.