Hekkate, to jest normalnie bezczelnosc ze strony rodzicow chrzesnicy, albo nieplanowali wyprawienia imprezy albo po prostu sa samoloubni, bo kto zaprasza na komunie na 3 dni przed??? w dodatku ta godzina mszy echhhhh gdyby chociaz na 11 byla....skoro masz taki kawal drogi, co za ludzie ...
karolas to lozeczko ze szczebelkami ma byc ale z materacem i ochraniaczem i na tym sie konczy wrrrr no ale co zrobic, musi gdzies spac, tylko szkoda bo maz konczy prace o 17 sklep zamykaja o 17.30 a do sklepu zeby dojechac to zajmuje 20 minut a jak ma do domu wrocic to juz zamkniety bedzie, wiec czekac musimy do soboty kiedy bedzie mial wolne, echhh a juz bym chciala miec to lozeczko w domciu, ale jedno sie ciesze ze bedzie rozowiutkie hihihi
a jesli chodzi o kaszelek i katarek to wrrr
normalnie wkurzaja mnie ci dunscy lekarze! bylismy dzis na szczepieniu i mowie jej o tym i mowie ze ona strasznie chrapie tez a ta lekarka ze to normalne miec taki katarek przez 2 miesiace ze dzidzi tak maja bo maja bo oczyszczaja sobie nosek, a ze tam miejsca za duzo niema w tym jej nosku to tak wlasnie mozna slyszec rozne chrapania wzdychania, i ze alergia nigdy niewystepuje u takich malych dzieci, no ale jak moze byc 2 miesieczny katar!! ona przez ten katar sie budzi w nocy i sobie nos drapie....echhhh
a szczepienie ( pierwsze ) zniosla nawet dobrze bo spala i tylko sie przebudzila wystraszona jak igle miala w udzie krzyknela i zasnela dalej hhahaha
a wlasnie dziewczyny powiedzcie mi co do tego pierwszego szczepienia, czy ja mam to po ukluciu myc jakos szczegolnie oczyszczac, jak to wogole ma wygladac, i co moze ona dostac po szczepieniu zebym byla przygotowana i paniki niesiala
dzis bylismy drugi raz na basenie, Julcia poznala kolezaneczke tylko 3 miesiaczki starsza, a ta dziewczynka wlasnie tak sie pluskala w tej wodzie ze juz sie nie moge doczekac jak Julcia bedzie tak wlasnie pluskac zywiolowo i sama plywac, narazie musze ja trzymac za szyjke lub glowke jak lezy na pleckach a ona sobie na zabke nozki ustawia i tak sobie zabkuje i wymachuje raczkami pod woda hihihii ale tak to jej sie podoba ze sie usmiecha hiihih zrobilam dzis zdjatko calkiem przed wejsciem na basen w przebieralni z Julcia wlasnie w jej stroju kapielowym hihihi to wkleje pozniej hihiihi
usypianie -noszenie na raczkach Julcie na poczatku duzo nosilam na raczkach ale znudzila mi sie ta zabawa i zrobilam patenty na jej oduczenie i teraz juz malo co trzymam ( jak zanosze do drugiego pokoju itp ) no i mi dzialalo ze np siedze na lozku z nogami rozszerzonymi a ona lezy pomiedzy i sie z nia bawie, potem siedze sobie obok niej, potem sobie juz siedze dalej i dalej i dalej, albo klade ja sobie na podkurczonych nogach tak ze widzi moja twarz ale nie siedzi na raczkach przytulona wiec sie uczy ze jak widzi moja twarz to tez jest ok, albo kalde ja w siedziaczku i wlaczam muzyke i tancze wokol pokoju a ona sie na mnie gapi, no a potem juz przestaje sie gapic i interesuje sie czyms innym znaczy ze jest gotowa juz lezec sama, i jak najdluzej na macie, duzo lusterka wiec sie nie czuje samotna, i juz nie trzymam ja na raczkach bo sie odzwyczaila, wieczorem ja sobie sadzam ze mna i ogladamy tv hahaha razem bo inaczej wogole bym nie mogla nic obejrzec bo ona zasypia o 21 wiec siedzi sobie ze mna i oglada,