Strona 86 z 201

: 26 sty 2008, 15:33
autor: karina22
ja centralnie padam na pysk :ico_placzek: ,ogólny brak sił i chumoru :ico_noniewiem: .
Dobrze ze chociaz mam torbe zapakowana ,ciuszki poprane i łóżeczko rozstawione.Bo teraz to chyba bym sił niemiała zeby to wszystko robić.
Tylko wózka niemam :ico_placzek: ,a niemam checi do churtowni taki kawał tramwajami jezdzic,chyba bedzie to musiał małż sam załatwić,

: 26 sty 2008, 15:56
autor: coffe
hej, ja tez sie melduje i ... zeby nie odstawac od reszty, jestem tak samo zmeczona, obolala, zasapana, niewyspana i do tego cholernie mnie ucho naparza...czyli jak nie urok to.... :ico_zly:

trzecia noc z rzedu nie spalam, mecze sie jak szlag, albo mnie boli brzuch, albo krzyz albo dla odmiany dzis mnie rwalo ucho i to tak, ze mnie o 1 w nocy bol obudzil :ico_placzek: Zaliczylam wiec laryngologa i okazalo sie, ze mam ostra infekcje nosa, zatok, slinianek i ucha, ja nie wiem skad sie to wzielo, wyszlam zaledwie kilka razy na dwor...byc moze to od tego niewychodzenia przez te ostatnie miesiace, teraz mnie sie wszystko paskudztwo czepia :ico_zly:

dzis tez juz leze do konca dnia, chyba sprobuje sie przespac w dzien, bo since mam pod oczami jak cholercia, jem slodycze i puchne, gruba juz sie zrobilam tez jak banka ale brzuch w normie, raczej w pupe i uda laduje slodkosci :ico_olaboga: ale co zrobie, jak mnie tak ciagnie..

od paru dni bardzo boli mnie krzyz, wczesniej raz mnie zabolal w polowie ciazy, teraz mi tak dolega, ze ciezko chodzic, to sa te skurcze??? ja juz bzikuje, tez was boli krzyz?

tagar, dzis w przychodni gadalam z pielegniarka i mowila, ze cala ciaze byla na fenoterolu a jak odstawila, to sie paskudnie czula, miala tez jakies krwawienie, ogolnie mowila, ze padaka...a urodzila po odsatwieniu 4 dni pozniej, wiec kto wie...
ja dopiero zaczne odstawiac od czwartku przyszlego tygodnia, masakra, czuje ze naprawde skonczy sie to wywolywaniem i bolem niezlym...tak pozno, tobie sie juz organizm przezwyczaja do zmiany, a moj nadal w chemii, ale sama sie boje troche odstawic...

dla dzidzi mam wsio wlasciwie, procz kosmetykow, ale to potem, jak bede wiedziala, co ja uczula co nie, bo ja jestem alergik wielki, wiec mala moze po mnie odziedziczyc ta cudna dolegliwosc :-D oby nie
ubranek nie prasuje, nie dam rady, ale kurcze, nie sa znow takie pomiete
kaska, dowcip o tesciowej dobry, dokladnie tak bym chciala z moja :-D nie cierpie jej, bleeeee
tagar, dobrze, ze pojechalas do lekarza, oni odsylaja spowrotem, ale przynajmniej jestes spokojna, ze jest ok, a brzuch napiety to ja nawet biorac ten fenoterol mam, wiec jak odsatwie to chyba pekne :ico_sorki:
dziewczynki, dotrwamy, bo co nam zostalo, wycofac sie nie da rady :ico_olaboga:

madziarka, trzymam kciukasy za szybka akcje :-D

: 26 sty 2008, 15:56
autor: żona
ej laleczki! Nie pękamy! :ico_oczko:

Wszystko to kwestia nastawienia kochane!
ja np do tej pory nie miałam czasu na zrobienie wielu rzeczy , żeby się przygotować na maluszka. przygotowane mam tylko to co niezbędne... dodatkowo kończymy budować chałupke i trzeba będzie się za pare tygodni przeprowadzać, a na to też się trzeba przygotować :ico_oczko: Pokój w którym teraz mieszkamy jeszcze nie został przystosowany dla malucha, nie rozstawione łóżeczko, nie poprzesuwane komody...za to tona kurzu za nimi :ico_oczko: I wiecie co? Właśnie się dzisiaj za to wszystko wzięłam, bo najgorzej to siedzieć i się zadręczać :ico_olaboga: Wiem, że nie wszystkie możecie chodzić , ale zawsze sobie możecie poczytac o maluszku ("język niemowląt", "wychowanie bez porażek" etc) :ico_oczko: Może warto wysłac męża do wypozyczalni, żeby jakiś fajny film wypozyczył, bo potem to już nie będzie czasu na byczenie się :ico_oczko: albo np zrobić jakąś sałatke na wypasie na kolacje przy świecach :-D :-D

Kochane to ostatnie chwile, starajmy sie je spozytkować! Główki do góry i nie maruszimy, nie użalamy się nad naszym ciężkiem losem. Nie jest łatwo, wiem, ale nie my pierwsze i nie ostatnie jesteśmy w 9 msc ciąży. Dajmy przykład innym, że się da to przetrwać! :ico_oczko:

: 26 sty 2008, 16:03
autor: coffe
zona, ale optymizmem zawialo :-D dokladnie jak propaganda hihihi kobiety do boju!!!!hahahha

moj chlop sobie wybyl z domu, ucieka przed foka, tak mnie nazywa :ico_szoking:

leze z sunia moja i chyba zaraz sobie drzemke dla odmiany urwiemy

buziaki, a ty zona sie przesadzaj z pracami domowymi, nie przemeczaj sie za bardzo, bo musimy miec sile urodzic :ico_brawa_01:

: 26 sty 2008, 18:36
autor: karina22
oj optymizm :-D :-D ,tez bym go troche chciała :-D

Ja sobie z nudów tv ogladam ,z synkiem puzelki układam,juz brak mi pomysłów :ico_sorki:

Ciągle mysle kiedy to sie zacznie,co zrobie z bomblem jak zaczne rodzic :ico_szoking:
Narazie jest ustalone z tesciową że jak niebedzie mojej mamy w domku to przybedzie do bombelka :-)

: 26 sty 2008, 18:59
autor: Kasia5583
A najgorsze jeszcze jest to że nie wszystko wychodzi tak jak bym chciała, no wiecie tak miałam ochote poprzytulać się do mojego mężusia, nastawiłam się psychicznie na romantyzm i miolutki masaż szyjki od środka :-) :ico_oczko: a tu klapa, :ico_zly: krzyz boli i uda też i mimo chęci i nastroju skończyło sie na buziaku tylko. :ico_zly: :ico_wstydzioch:

: 26 sty 2008, 19:14
autor: żona
Kasia5583, przynajmniej masz ochote :ico_oczko: Ja nie mam w ciazy to juz zupełnie, wiec mój męzus jest conajmniej niepocieszony.... :ico_noniewiem:

: 26 sty 2008, 19:14
autor: coffe
kasia, my to sie nie przytulalismy tak mocniej :-D od poczatku pazdziernika :ico_placzek:
teraz tez nie ma dalej szans, bo tkwi we mnie ten krazek, a glowka malej od miesiecy jest wyczuwalna palcami, wiec pozostaje czekac az sie zagoje po porodzie :ico_sorki:

: 26 sty 2008, 19:27
autor: karina22
jeden wielki celibat....cóż duzo gadac :-D :-D

: 26 sty 2008, 19:54
autor: Anuszka
żona, ja też nie mam :( ale wiesz co, oni kochają, to poczekają i musimy w to wierzyć :ico_oczko: