Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Małgorzatka to czemu zdecydowałaś przestać karmić? Jesteś tu chyba jedną z najbardziej zagorzałych "karmicielek" więc skoro uważasz że to daje tyle dobrego i nie pracujesz więc możesz sobie pozwolić na stałą gotowość do tego, mogłaś jeszcze trochę pokarmić mała?

Przeczytaj dobrze co napisałam kilka postów wcześniej Bardzo żałuje że zdecydowałam się na taki krok tak wcześniej. Dziś wiem, że te 17 miesięcy to dla nas za mało było, ale jak powiedziałam A to trzeba powiedzieć B i nie mieszać dziecku w głowie. Dlatego ciągam to, ale żal wielki, naprawdę.
Dlaczego przestałam karmić? Martusia budziła się w nocy często, possała i zasypiała, zmęczona byłam (to byśmy przetrwały) .. ale jeszcze bardziej dokuczali mi ludzie, których mijałam i pytali: cooo taka duża dziewczyna i jeszcze przy piersi.??? Takie pytania co krok od 12 miesiąca życia dziecka działa na psychę. Coś odwrotność do pytania: karmisz piersią? Nie ?? mamy podającej butlę. Stwierdziłam, kurde, może faktycznie coś nie teges ze mną i zdecydowany krok ... potem wielki żal, że dałam się tak ogłupić i zabrać sobie coś tak cennego i pięknego. Żal, żal, żal ... do siebie za to, że nie byłam dość twarda i do kobiet z mojego otoczenia za ten wzrok dezaprobaty kiedy siedziałyśmy przytulone i cycałyśmy ... Cóż, moja decyzja-moja strata. Już więcej na to nie pozwolę, nigdy.

No to faktycznie bez sensu że zrezygnowałaś skoro tak cię to dręczy - i pewnie bardziej niż Martę

wlasnie zgadzam sie ze zdecedowanie ciezej rzucic cyckowanie matce a nie dziecku poprostu nastepny etap u dziecka dla nas konczy jakis niesamowity etap
takiej przynaleznosci do siebie
i nie zaprzeczajcie bo taka prawda

ale karmienie 4 latka to mi sie bardzo nie podoba

U mnie w grudniu minał rok odkąd nie karmię małego. I nadal jak nacisnę pierś leci mi mleczko.

asnie zgadzam sie ze zdecedowanie ciezej rzucic cyckowanie matce

No po czesci tak ale naszym maluszka tez jest ciezko ja widze po mojej niuni jak mnie nie ma to oki usnie bez cyca ale jak jestem to i za dnia ciagnie i wcale nie widze zeby chciala chociaz troche z cycowania zrezygnwac a ja juz bym chciala tyle ze bardziej boje sie tych krzykow placzow i zal mi jej bidulce bo co mam jej zabierac to jesli narazie to takie dla niej wazne a mnie troche i wygodniej z tym

dana, ale jak cie nie ma to przezyje bez cyca więc bez przesady
w twojej wypowiedzi nadal widać to że jest to dla ciebie bardzo ważne i tak naprawde to ty nie chcesz zrezygnowac
ja poki co tez nie chce ale moja ma dopiero 3 mies więc mam jeszcze czas

dla mnie karmienie 4latka to faktycznie przesada. mój syn ma 3 i pol roku i nie wyobrazam sobie zebym miala go przystawiac dla mnie to jednak wplywa na kontakty z rowiesnikami. w koncu inne dzieci moga dokuczac takiemu dziecku ze sie zachowuje jak dzidzius poza tym dobrze wiem ze jednak matce jest trudniej zrezygnowac niz dziecku. tak mialam z synem. karmilam prawie 2 lata.juz tylko raz dziennie rano. ale przez to maly budzil sie o 5 codziennie. i bez cyca nie chcial zasnac. wiec z wygody,lenistwa i wlasnej potrzeby byl cyc. w koncu maz mnie przekonal ze lepiej dla wszystkich bedzie odstawic. i mial racje..od tej pory Mati przesypial normalnie cale nocki. obudzil sie tylko pierwszej nocy o 5 ale przytulilam,bez cyca i odlozylam. zasnal. wiec cycowanie bylo jednak bardziej dla mnie niz dla niego juz. oczywiscie ciesze sie ze tak dlugo karmilam. dzięki temu synek mi prawie nie chorowal,jedzenie zawsze pod reka(tzn pod bluzka ).samo zdrowie i wygoda.no ale co za duzo to juz niezdrowo
teraz karmie corke ale w dzien ona srednio cycka chce. sztucznego mleka nie chce wogole. w dzien sa owowce,obiadki,sok z butli. w nocy za to pobudka co 2 godz na dojenie. no i mala tez odporna duuuza ale cos czuje ze tutaj juz nie pocycujemy tak dlugo jak z synem...

Trzeba stopniowo dziecko odstawiać, aby nie przesadzić z raptownością tego faktu, jednak faza oralna trwa przeciętnie od 2 do 3 roku życia, powyżej tego okresu jest raczej niewskazane, ponieważ może dojść do fiksacji. Warto poczytać, bo to może mieć wpływ na rozwój dziecka. link usunięty przez obsługę forum. Oczywiście tak być nie musi i nie chciałabym nikogo straszyć a jedynie poinformować o takim zagrożeniu. :)

w twojej wypowiedzi nadal widać to że jest to dla ciebie bardzo ważne

oczywiscie zgadzam sie z toba jest wazne ale chceialabym juz zaprzestac tylko tak ja pisaalam nie potrafie sie jeszcze nastawic psychicznie na ten protest Wiwi na to ze go juz nie dostanie w tej kwesti jestem slaba i wygodna bo ja jej daje ona jest szczesliwa i niby wszystko gra ale sobie nie wyobrazam karmic ja jako 3 lateke dlatego bardzo bym chciala juz to powoli zakonczyc

tak naprawde to ty nie chcesz zrezygnowac

i wiesz mi chce ale jesli masz w swiadomosci ze dziecko np nie ma apetytu tak jak wiwi ostatnio i ze ten cycc z magicznym napojem zawsze daje to ze cos w ten brzuszek wpada to trudno jest teraz mi to tym bardziej zaprzestac i jak sie potorze w jakis sposob mi jest z tym wygodnie A wiwi ma dni ze moze cycyu nie istniec ale ostatnie dni znow za bardzo pompuje

a poki co tez nie chce ale moja ma dopiero 3 mies więc mam jeszcze czas

a no to pewnie ty jeszcze masz sporo czasu i widok towojego malego cycozercy jest przeuroczy

dana, tylko wiesz że im pozniej sie za to zabirzesz tym gorzej bo dzieciak bardziej cwany

u nas znowu jakis kryzysik bo mała budzi sie juz o 24 i je praktycznie bez przerwy do rana