moniś - to gratuluję Martynce przede wszystkim zgadzam sie z Tobą - grunt to w ogóle nastawenie rodzica. Jak my bysmy sie obawiały, ze nasze dzieci będa plakac za butelką/smoczkiem to przełożyłoby sie to rakcję dzieci i byłyby histerie. My tez już smoczka nie pamiętamy
a tak w ogóle to wszystkim maluszkom :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
a my już od soboty w nowym mieszkanku urządzam sie jeszcze caly czas bo na 5 min. przed obiadem wychodzi, ze nie mam tłuczka do kotleta albo innej pierdołki, ale jest rewelacyjnie, bo swobodnie