Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

U was pewnie przygotowania do swiat ze takie pustki
Ja probowalam dzis pojsc do spowiedzi ale wszedzie takie kolejki ze masakra i wkoncu nie byłam
teraz siedze z farba do włosow na glowie i wreszcie bede wygladac jak człowiek

U mnie to raczej nie ma wiekszych przygotowan. Juz wysprzatane, zakupy tez sa zobione, tylko jutro ugotuje barszcz bialy, na ktory moj maz czeka niecierpliwie Swieta spedzam sama w domu. Maz musi pracowac, bo nie dostal wolnego. Jak mu powiedzialam, ze jeszcze nigdy nie mialam takich swiat to on chcac mnie pocieszyc powiedzial,ze wroci wczesniej z pracy o 11 w nocy w niedziele

A ja robie sobie dzisiaj soczki warzywne i owocowe. Mam ochote na gofry, albo racuchy. Juz sama nie wiem. Musze sie zmobilizowac i zrobic. Ja dzisiaj powstrzymuje sie tylko od miesa.

ramonka, skoro jestes w ciazy, to powinni Cie przepuscic, bo wiadomo,ze w ciazy stac w kolejce to tortura jest.

Oby zdrowie dopisało
i jajeczko smakowało,
by szyneczka nie tuczyła,
atmosfera była miła,
a zajączek uśmiechnięty,
przyniósł wreszcie te prezenty.

Jaj przepięknie malowanych,
Świąt słonecznie roześmianych,
W poniedziałek dużo wody,
Zdrowia, szczęścia oraz zgody,
Z okazji Wielkiej Nocy zyczymy wam z Klusia wszystkiego co najlepsze
a przede wszystkim spełnienia marzen, bo kazde Swieta to magiczny czas

ziolo007, a na ile godzin idzie twoj maz do pracy w niedziele? Od rana do 11 w nocy?? Kurcze, ale troszke szkoda, ze bedziesz sama w Swieta. Ja nie lubie byc sama w Swieta, zawsze z kims spedzamy, jutro idziemy do znajomych. A poniedzialek to juz u nas normalny pracowity dzien. Niestety, w USA krotsze te Swieta o jeden dzien, zreszta Boze Narodzenie tez.

Dziewczyny, zycze Wam Wesolych Swiat Wielkanocnych

Ilka79, maz do pracy wychodzi o 11:30 rano. Prawde mowiac to on ciagle pracuje, tylko poniedzialki ma wolne.
Ugotowalam puszny barszcz i zrobilam zakupy, a teraz to tylko jesc bede. nawet sie nie przejmuje kaloriami.
Zycze Wszystkim Wesolych Swiat!

Czerwcowki sa zajete, bo to w koncu swieta, a ja sobie siedze sama w domku. Tak dla poprawienia nastroju troche pospiewalam sobie i Oliwierek sie troche rozruszal, bo taki sie leniwy ostatnio zrobil. Mam wrazenie,ze tylko sie rozpycha.

U nas Swieta mijaja na wyjazdach wiec w zasadzie nie ma nas w domu Niestety jutro juz koniec tego dobrego ale mamy wizyte i zobaczym jak nasza Klucha sie rozwija Postanowiłam ze ide od srody na chorobowe i nie bede sie juz meczyc jezdzeniem do pracy
Nasze dzieciatko korzysta jeszcze z wolnej przestrzeni i kopie jak szalone prawie codziennnie budzi mnie po 5, pewnie stara sie przygotowac mnie do tego co bedzie po porodzie a ja kiedys byłam takim spiochem kto by pomyslal