Strona 86 z 615

: 09 mar 2009, 18:18
autor: isiawarszawa
bede zatem wcinac.... chociaz ostatnio to praktycznie nic nie moge jesc... zbiera mnie na wymioty i tyle... /chociaz pewnie bylo by lepiej jak sie zwróciło nie meczyłabym sie/ ale jak juz pojde do łazienki to mi sie nie chce....
eh mogło by juz to ustac a to dopiero u mnie końcówka 6 tygodnia :/

: 09 mar 2009, 18:40
autor: Sabcia
isiawarszawa, co do ryb to powinno sie jesc ale nie codziennie a jesli chodzi o rtec to makreli powinno sie unikac :-)
Ja mam lekarza w sobote i tez mi sie ciagnie ten czas ale mysle ze jakos wytrzymam
Co do cytrusow to ja wcinam pomaranczki i nic takiego nie slyszalam ze nie mozna :ico_wstydzioch:
A ja mam mdlosci codziennie rano jak mezowi kawe robie hihihihhi ale jak cos przekasze to przestaje mnie mdlic jak narazie to wczoraj i przedwczoraj mialam zyganko a tak jakos udaje mi sie uniknac

: 09 mar 2009, 21:22
autor: asika82
Witam!

Sabcia ja nie pisałam na temat gardła bo nie wiedziałam :ico_wstydzioch:

Isia ja zajadam się śledziami i cytrysami jesli mi się tylko chce ale ostatnio mi się nic nie chce.
Isia bule brzucha na początku są normą. Jesli nie ma plamienia powinno być wszystko ok.



Witam AsiaNL .Ja też mam termin na 21 :ico_oczko:

: 09 mar 2009, 21:29
autor: margolcia
isiawarszawa, na bole brzucha mozesz brac nospe

: 09 mar 2009, 23:00
autor: Sabcia
asika82, oki rozumiem nawarczalam na was a wy tak na powaznie hihi
ide juz spac serduszko mnie dzis boli :(

: 09 mar 2009, 23:25
autor: magduś81
Sabcia, ale niedobrze że kochana boli cię serduszko!!
Trzymaj się :)

Buziaczki słodkich snów!!

: 10 mar 2009, 08:05
autor: isiawarszawa
boje sie brac cokolwiek
a dzis w nocy tak mnie brzuch bolał.... pół nocy nie spałam drugie poł w łazience...
ale krwi na szczescie nie ma
czuje sie dzis jakby mnie cos rozjechało
a piotrus zaprosił mnie na stare miasto... wiadomo po co ;-)
eh...

: 10 mar 2009, 08:58
autor: ejustysia
witam dziewczynki z rana, co do śledzi nie wypowiadam się bo jestem weganką, ale z tego co sie orientuję to jakieś 80 % kobiet w ciąży bez nich żyć nie może - cytrusów nie polecaja bo mogą uczulić jeszcze nienarodzone dziecko, ale ja bym brala na to poprawke - kiedyś kobiety wszystko jadly, ja przez calą ciąże najbardziej (prócz kisielku oczywiście) mialam ochote na pomarańcze, mandarynki i zdjadlam ich fuuuuuuul do tego winogron i wyniki odebrane wczoraj mam idealne, pani nawet nie chciala uwierzyć, że mięsa i ryb nie jem bo powiedziala, że w 8 miesiącu żadko kto ma takie wyniki :-D Zreszta jakbysmy mialy nie jest tego co napisza tu i tam to bysmy z glodu pomarly, mój pierwszy gin do którego chodzilam w ciąży to w zasadzie nic mi nie pozwalal jesc :ico_puknij: mówil , ze mleko to dla osesków a nie dla starej krowy i w sumie skonczylo sie, że mam jesc 4 jajak dziennie i chrupkie suche pieczywo - jajek nie jem bo jestem weganka no a podejrzewam, że na tym jego pieczywku daleko bym nie zajechala. Dzięki Bogu zmienilam lekarza :ico_sorki: ,
co do granicznej ilości hemoglobiny to faktycznie jest od 12, ale u kobiet w ciąży wraz z rozwojem plodu ta granica sie zmniejsza więc jeśli ma sie nieco niższa to też jest dobrze - organizm przeciez pracuje za dwoje P)

: 10 mar 2009, 09:43
autor: Sabcia
Witam dziewczynki!!!! Serduszko przestalo wczoraj bolec i bylo juz oki czasami tak mam poprostu cycki mi ciaza na maksa, ja juz mam w biuscie 110 :ico_szoking: a tu sie zapowiada na dalszy rozkwit hahahahaha dzis w nocy jak wstalam do wc to sobie musialam je trzymac hahahah bo tak mi ciazyly :-D

[ Dodano: 2009-03-10, 09:05 ]
magduś81, obserwuje codzien ten twoj suwaczek z mysla kiedy przeskoczy i mysle ze to jeszcze w tym tygodniu bedzie, a jak przeskakiwal z pierwszego na drugi to chyba 4 tyg i 5 dni bylo tak mi sie wydaje takze lada dzien sie zmieni :ico_brawa_01: a jak to cieszy co nie hihhihihi brawo dla tego co suwaczki wymyslil :ico_brawa_01:

: 10 mar 2009, 10:39
autor: AsiaNL
Witam :-)
Czuje sie jak nowonarodzona :-D Mdłości przeszly i ani razu nie wymiotowalam, tak jak przy pierwszej ciąży :ico_brawa_01: Co do ryb wczoraj kupilam pange i z ciekawosci wpisalam w google. To co zobaczylam to byl kompletny szok.
Aby zmusić ryby do rozmnażania w zamknięciu, samicom robi się zastrzyk hormonalny. Używa się do tego importowanych z Chin fiolek zawierających hormon pobierany z moczu kobiet w zaawansowanej ciąży - hormon, który u ludzi wyzwala akcję porodową.
to jest to co pisza na temat pangi w internecie :ico_olaboga: