Strona 86 z 333

: 30 lip 2009, 13:25
autor: kilolek
Ewka_82, mój Kuba miał 57 cm jak sie urodził, więc niby więcej ale i tak przez pierwszy miesiąc używalam tylko rozmiaru 56, bo taki maluch bardzo podkula kończyny.

a ja się zaraz biorę za skręcanie mebelków :ico_haha_02: bo własnie A mi przywiózł. Robie totalne przemeblowanie w domu. Co prawda trwa już 2 miesiąc ale cóż tempo finansami podyktowane :ico_oczko:

A poza tym wczoraj odebrałam wyniki badań i okazuje się, ze cukier z obciążeniem mam grubo powyżej normy Zobaczymy co lekarz na to powie. W sumie tak podejrzewałam, bo od słodkiego mnie odrzuca, nawet odrobinę słodkiego np. marchewki no i przytyłam jak na razie tylko 2,5 kg a to podobno może być objaw cukrzycy ciążowej.

: 30 lip 2009, 13:53
autor: matikasia
Jestem i ja. Wczoraj miałam wizytę u lekarza i mam takie wiadomości że ho ho;) będziemy mieli CÓRECZKĘ:) teraz lekarz już na pewno potwierdził, że wtedy to nie były jajeczka a wargi sromowe, a teraz się zrobiła dziurka. Także od wczoraj żyjemy w lekkim szoku bo jednak 2,5 miesiąca wiedzieliśmy, że drugi synek i nawet kupiłam swoją wymarzoną kamizelkę z kubusiem puchatkiem. Co ja teraz z nią zrobię:)
Mała ma się dobrze. Jest zdrowa i waży 900 gr. Ja na plusie już 13 kg i też dużo mi się wydaje, a spodnie nadal noszę 36-38:) ale powiem, że brzuchol mam już pokaźny i chyba za miesiąc pęknę:)

Co do ubranek to ja kupowałam od razu 62 i były po prostu luźne, a Mati miał 57 jak się urodził. Na nóżki były skarpeteczki więc nie było widać tej różnicy.

Czy już pierzecie ubranka, które macie? ja się właśnie tak motywuję bo jestem przed przeprowadzką, ale może faktycznie teraz gdy jeszcze się ma więcej siły zrobić przesiew i odłożyć te typowo dla chłopca lub jakieś z ubytkami i już na nowe mieszkanko zabrać przebrane.

: 30 lip 2009, 15:17
autor: Ewka_82
matikasia, to gratuluje coreczki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Co do prania ubranek to ja bym sie wstrzymala, przeciez na sam koniec nie bedziesz prala drugi raz. Tylko posortuj i schowaj. Ja mam wszystko poskladane i w kartonie pochowane i dopiero po przeprowadzce zaczne pranko czyli gdzies pod koniec wrzesnia.

kilolek, oj to rzeczywiscie duzo za malo przytylas :ico_szoking: :ico_szoking: zadzwon jak najszybciej do lekarza i umow sie do diabetologa bo z cukrzyca nie ma zartow. Ja jutro ide na badanie krzywej cukrowej i mam ogromna nadzieje ze wszystko wyjdzie ok :ico_sorki: :ico_sorki:

: 30 lip 2009, 20:23
autor: kilolek
matikasia, gratuluję córci!!!

Ja myślę, ze prać będę pod koniec sierpnia, na początku września może. Nie chcę żeby się zakurzyły, a z kolei nie chcę czekać do samego końca, bo zwyczajnie mogę nie mieć siły tego po praniu wyprasować.

Ewka_82, jutro mam wizytę u mojej starej gin, bo nowy na urlopie jeszcze. Tyle, ze ona wiedziała, ze tak ało przytylam i twierdziła, że bardzo dobrze :ico_noniewiem:
a tak naprawdę to ja nic nie wiem o tej cukrzycy ciążowej? To duże zagrożenie jest? Nie chcę za bardzo szperać w necie, bo wiem, że jak się naczytam to wpadnę zaraz w panikę :ico_noniewiem:

: 30 lip 2009, 20:54
autor: siunia
Hej dziewczyny

U mnie ok, choc chlopaki ostro daja w kosc ze teraz nawet w dzien nie mam szansy na odpalenie kompa.
Milan idzie od tego poniedzialku do przedszkola , ale sie ciesze :-)
Moze ze 3 miesiace troche odpoczne, bo zaraz 3 sie urodzi.
ogolenie nawet dobrze wygladam i sie czuje, tylko gardlo pod koniec dnia wysiada , bo jak nie jeden to drugi cos broi. No i wieczorem daje znac kosc lonowa, strasznie strasznie nawala mi.

matikasia, no widzisz super ze bedzie corcia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

kilolek, to koniecznie wstaw fotke nowych mebelkow :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
no i trzymam kciuki zeby jednak cukier byl w normie :ico_sorki: :ico_sorki:

Ewka_82, a kup ze 3 bodziaki na 56 i 3 spioszki na 56,
Dla mnie ta rozmiarowka jest dziwna i dlugosci dzieci
Bo tu jak kupuje ciuszek na 56 to w polsce jest jak 62, a tu na 50 to w polsce jak na 56 , wiec ja mam kilka ciuszkow na 50
Do tego wiekszosc dziewczyn w polsce mowi ze ich dziecko urodzilo cie dlugoe 56 , 57, 58, a wszedzie za granica dzicko ma okolo 50cm, i ja tez chlopakow urodzilam 50 i 51 cm , no i nie wiem jak w polsce mierza te dzieci bo te ktore urodzily po 56 cm w polsce a za granica 50cm dziecko to np w ciuszek na 62 wchodza tak samo.
'Ale ci zakrecilam, napewno jak urodzisz to jak bedzie potrzeba to se dokupisz a zwlaszcza ze to 1 dzidzia wiec moze cos na 2 dzidzie zostanie :ico_oczko:

: 30 lip 2009, 21:04
autor: kilolek
siunia, mojego Kube to mierzyli na takim suwaku. połozyli żeby głowka byl do końca, a potem z drugiej strony podjechali takim jakby suwakiem ale nikt go nie układał, więc zmierzyli tak jak sam się powyginał. Nożki mial podkulone. Z reszta w przychodni tez go mierzyli ze skulonymi nóżkami. Jak mierzą centymetrem to mi sie wydaje trochę dokładniej jest.
A mebelki wkleję, owszem, jak już wszystkie skręcę, ale uprzedzam, ze nie są to mebelki dla dzieci tylko do salonu. Musiałam je kupić żeby móc zwolnic gabinet na pokoik dla Michasia.

: 30 lip 2009, 22:19
autor: siunia
kilolek, tu mierza centymetrem, a jak juz sie chodzi na te kontrole i szczepienia na 6 tyg, 3 miesiace , 5 miesiecy, itd to za kazdym razem podsawa jest mierzenie waznienie oraz zmierzenie obwodu glowki, a dlugosc wtedy mierza wlasnie na takiej miarce gdzie kladzie sie dzicko jest tam centymetr, jedna osoba trzyma za glowka druga za nozke.
Wszystko potem w kompie zapisuja i sprawdzaja czy jest ok. Z reszta nawet jak ide do szpitala to wchdza w kompa i maja wszystko zapisane co sie dzialo jak chodzilam do lekarza.
Szkoda ze w polsce nie przywiazuja wagi do pomiarow

: 31 lip 2009, 12:52
autor: matikasia
Nasz Mati miał 57 cm ale nie wiem jak go mierzyli bo nie widziałam:)

Ja już oswoiłam się z wiadomością o córeczce i nawet napełnia mnie radość, że będę mogła kupować sukieneczki, śliczne buciki i robić kiteczki:) wiadomo, że szkoda tych ubranek Mateuszka bo miał naprawdę śliczne, ale to przecież tylko rzecz nabyta!

Za 2 tygodnie przyjedzie moja mama do nas i wtedy posortuję te wszystkie ubranka, a prać będę faktycznie dopiero gdzieś w październiku. mam nadzieję, że będę miała jeszcze siłę.

Moja rwa kulszowa daje się we znaki. Wczoraj jak siedziałam na fotelu i kichnęłam to z bólu wstać nie mogłam. Spłakałam się niemiłosiernie. Potem znów usiadłam i to samo. Z 10 minut wstawałam. Dobrze, że mąż był w domu. Dziś jesteśmy z matim sami do ok.20 i jest różnie. Raz tak, że kuleję, a raz chodzę normalnie. Ciekawe, czy to będzie coraz gorzej czy tak zostanie...

Kilolek trzymam kciuki aby wszystko było ok!!

: 31 lip 2009, 20:17
autor: Ewka_82
kilolek, i jak po wizycie?? Co nowa ginka powiedziala???

Ja bylam dzis na krzywej cukrowej i na czczo mialam 77 :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: norma do 106, a po obciazeniu 114 a norma do 140 takze super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Strasznie sie ciesze, bo bez slodyczy to bym chyba umarla :-D :-D :-D

A ja wlasnie bylam w realu w Cubusie bo jest wyprzedaz wszystkiego i od obnizonych cen jeszcze wszystko -50%
Ludzie to z worami wychodzili. Nakupilam pare rzeczy dla mojej Agatki Po normalnych cenach zaplacilabym 360 zl, a po wszystkich obnizkach 67 a rzeczy gatunkowo superrrr

: 31 lip 2009, 21:48
autor: kilolek
kilolek, i jak po wizycie?? Co nowa ginka powiedziala???
dzisiaa stara niestety, nowy dopiero we wtorek będzie. Kazała mi przejść na dietę i po tygodniu diety zbadać przez 3 dni cukier 2 godziny po posiłku. Tyle, ze nie bardzo wyobrażam sobie tą dietę, bo ma tylko 1500 kcal (dla mnie to maleńko) 0 cukrow, absolutne minimum owoców i jak najmniej weglowodanów. Na samych warzywach to ja długo nie pociągnę :ico_olaboga: