: 05 sie 2009, 09:35
Dziewczyny to nic że wszystko przeszło, może się zacząć niespodziewanie, bez żadnych skurczy wcześniej, że nie zauważycie czopa. Jak ma być tak będzie. Mi łatwo mówić a sama wyczekuję Z Arturem to pamiętam że całą ciążę żadnych dolegliwości nie miałam, normalnie nie czułam się jak tylko tyle co mi brzuch rósł, ani duszno anie zachcianek ani normalnie nic. Rozwarcie się robiło, szyjka skracała a ja nic nie czułam. Aż nagle poszłam w nocy się do WC i się zaczęło, wody, później skurcze i malutki. Także żadnych skurczy wcześniej nie trzeba mieć
A i ja bym chciała żeby mój Marcin był przy mnie jak będę rodzić bo mi bardzo pomógł w skurczybykach masażykiem, były lżejsze, ale nie wiemy czy jeszcze będą teście i czy będą mogli zostać z Arturkiem. Nie wyobrażam sobie rodzić sama
A i ja bym chciała żeby mój Marcin był przy mnie jak będę rodzić bo mi bardzo pomógł w skurczybykach masażykiem, były lżejsze, ale nie wiemy czy jeszcze będą teście i czy będą mogli zostać z Arturkiem. Nie wyobrażam sobie rodzić sama