Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Kurcze nie chce mi się do sklepu lecieć

ja nie chodzę do sklepu bo za zimno
mąż wraca z pracy i robi zakupy albo jak zostanie na chwilę z dzieciakami to idę sama,bo jak mam je ubierać na 10 min wyjścia to mi się odechciewa zresztą wczoraj na spacerze myślałam,że zamarznę,trzeba kurtkę zimową wyciągnąć

taką kawkę to i ja wypiję mniamiiiiiiiii, pychotka:)

To już takie zimniece w PL są??? U nas jeszcze nie, chodzę w jesiennej kurtce, a jesienny płaszczyk jak chcę nałożyć to krótki rękaw pod spód bo inaczej za ciepło mi

I nici z wyjścia dzisiejszego, miałam tak okrutną noc z dziecmi jak nie jedno to drugie, że od pół nocy nonono i trzaskam wszystkim by się wyrzyć i z takim nastrojem to nie mam chęci oglądać ludzi i sklepów. Boszee kiedy to sie unormuje i czy w ogóle, bo jak tak dalej pójdzie to mnie w wariatkowie zamknął albo wyjde z domu i nie wrócę.

elibell, bez przekleństw proszę a zimnice u nas są,w nocy -7 było u mnie a wszystko na pewno się kiedyś unormuje,potrzeba trochę czasu na to niestety

aniawlkp86, przepraszam:) ale musiałam przeklnąć hihihi przynajmniej mi ulżyło

Byłam w sklepie :))))

No nie jest za ciepło, dziś u mnie jakieś 2 stopnie

elibell, unormuje sie kochana,jestes super mamusia ale siedziec 24 na dobe z 2 dzieci,ugotowac obiad i posprzatac,to i swiety by swira dostal,bedzie git

Byłam w sklepie :))))

- ja tez,wzielam Zuzke i Andrzejka i poszlismy,zimno jest ale bez mrozu,wiec trzeba wentylowac dzieciaki

ja tez,wzielam Zuzke i Andrzejka i poszlismy,zimno jest ale bez mrozu,wiec trzeba wentylowac dzieciaki

Prawda prawda Hania wzięłam i mi dziuknęła na ulicy prosto w ptasią kupę

iw_rybka, jak Ty się czujesz??

i mi dziuknęła na ulicy prosto w ptasią kupę

- ehhh,czemu mnie to nie dziwi,moja ma rozowa kurteczke i za kazdym razem ja ja wympiore,to po przejsciu kilku krokow lezy jak dluga na chodniku i roz nie jest juz rozem

iw_rybka, jak Ty się czujesz??

- o ja wreszcie super,mdlosci i wymioty minely,brzuch jeszcze nie przeszkadza,wreszcie mozna sie cieszyc ciaza

[ Dodano: 14-11-2011, 12:56 ]

Witam z popołudniowa

- to ja z herbatka dolacze,ostatnio taka z cytrynka i cukrem stala sie moim narkotykiem

Na obiad mam dzis fasolke ale musze zupke marchewkowa dla Zuchy ugotowac poki spi,bo ona fasolki nie lubi

- o ja wreszcie super,mdlosci i wymioty minely,brzuch jeszcze nie przeszkadza,wreszcie mozna sie cieszyc ciaza

To jest najlepszy okres ciąży Oby tak pozostało do końca

Gabi, hej, a Ty kobietko jak sie czujesz??? Juz niebawem będziesz miała drugą laleczkę

luga na chodniku i roz nie jest juz rozem

Hihihihihihi te nasze maluchy są niemożliwe

Mała śpi to ja lecę sobie kawkę zrobić bo jakoś zaczyna mnie mulić

bo ona fasolki nie lubi

Ja tez nie cierpię, ani fasoli ani grochy fuuuuu