Strona 855 z 1428

: 18 lut 2012, 22:01
autor: iw_rybka
a w Koszalinie nie mam pojęcia :ico_noniewiem:
- kurna,ja zawsze zapominam,myslalam,ze rodzilas u nas :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

: 18 lut 2012, 23:08
autor: mama_zuzi1980
Ale wam fajnie ze mieszkacie tak blisko siebie :ico_sorki:

Ja dziś cały dzień z mężem w komórce sprzatalismy.... Matko jedyna ile worow śmieci poszło :ico_szoking:
I 4 duzzze reklamowy ciuchów dziecięcych letnich i jesiennych z zeszłego roku. Akurat za 4 tyg mamy w dzielnicy taki marknad więc zaniósł i co sprzedam to sprzedam a co nie to potem taki duży Samochod podjezdza z czerwonego krzyża i można im dać :ico_sorki: no i buty przejrzałam, większość za mała na dziewczynki, ja cześć swoich wyrzucilam bo niby 5 par butów a i tak w 1-2 parach całe lato smigam.... I może coś nowego sobie wreszcie kupię na lato, jakieś takie sandaly bardziej sportowe aby z wozeczkiem na dłuższych spacerkach wygodnie było :-)

[ Dodano: 18-02-2012, 22:14 ]
Brodzikowa cieszę się ze się trochę rozerwalas i zakupki zrobiłas :ico_brawa_01: takie letnie lekko widzę, wywoluj wiosnę, wywoluj!!!! :ico_sorki:

: 18 lut 2012, 23:36
autor: tibby
Brodzikowa, spódniczka pierwsza klasa. Będziesz super seksi mamuśka w niej ;-)
Ciuszki dla Chłopaków też superaśne! :ico_brawa_01:

: 19 lut 2012, 09:11
autor: evvelka
hej... a mi tak jakos smutno sie zrobilo.. wczoraj moja kolezanka urodzila synka w 25 tyg :(( mały wazny tylko 500 g i ma powazna infekcje w dodatku nie reaguje na antybioty :( Jeju.. ze takie rzeczy sie dzieja, że te maluszki tyle cierpia :((

: 19 lut 2012, 09:14
autor: tibby
evvelka, straszne to co piszesz :ico_olaboga: :ico_placzek: małe szanse pewnie mu dają, co? :ico_olaboga:

: 19 lut 2012, 09:24
autor: evvelka
evvelka, straszne to co piszesz :ico_olaboga: :ico_placzek: małe szanse pewnie mu dają, co? :ico_olaboga:
no niestety, mały ma infekcje bo moja kolezanka przeziebiona byla i wszystko przeszło na niego :(

[ Dodano: 19-02-2012, 08:30 ]
tu tez nie mozna ... do momentu kiedy kobieta ma te skurcze i osiaga pelne rozwarcie maz moze byc przy kobiecie a kiedy biora ja juz na sale porodowa to chyba nie :ico_noniewiem: musze sie zapytac dokladnie ale T. chyba nie chcialby byc przy tych parciach - raz mowi ze zobaczymy, ze ok , potem ze nie wie :ico_noniewiem: ale nie mam zalu ... nie kazdy facet ma jaja zeby to wytrzymac :-)
Mojego Dawida kolega był przy porodzie i powiedział ze nigdy więcej, mało co w zęby nie zarobił.. Kobieta jego go wyzywała z bólu od najgorszych :P Jego matkę nazwala K****:D porażka.. ja powiedziałam mojemu ze fajnie będzie jak on będzie w szpitalu jak będę miała skurcze żeby tak samej tam nie być, zawsze przy nim raźniej będzie ale przy samym porodzie go nie chce.. uwazam ze sa momenty kiedy facet kobiety nie powinien ogladać. Poza tym różnie może zareagować i byly przypadki, że faceci np. mieli pozniej jakiś wstret do kobiety. Wszytsko zależy od psychiki, moj Dawid odporny niby jest ale kto go tam wie ;)

: 19 lut 2012, 09:41
autor: jagodka24
aja jestem zdania że jak facet był przy poczęciu to dlaczego kobieta ma sama rodzić?
jego zasranym obowiązkiem jest siedzieć przy twojej głowie i patrzeć jak bardzo męczący i bolesny jest poród
musi nabrac szacunku

i nie rozumiem takiego gadania że mąż bedzie miał wstręt do żony????????
z jakiej racji
chyba jak robił jej dziecko to wiedział jak ono będzie musiało się wydostać

bardziej przemawia do mnie argument że np nie lubi widoku krwi
chociaz przy porodzie naturalnym to tej krwi wcale tak dużo nie ma
to nie jest jakaś krwawa jadka

a resztą jak rodząca nie jest sama to inaczej ją traktują
zawsze jest ktoś bardziej trzeźwo myślący

u mnie cisza i spokój tzn jakies pojedyńcze skurczybyki były ale to nic

: 19 lut 2012, 09:44
autor: evvelka
aja jestem zdania że jak facet był przy poczęciu to dlaczego kobieta ma sama rodzić?
jego zasranym obowiązkiem jest siedzieć przy twojej głowie i patrzeć jak bardzo męczący i bolesny jest poród
musi nabrac szacunku

i nie rozumiem takiego gadania że mąż bedzie miał wstręt do żony????????
z jakiej racji
chyba jak robił jej dziecko to wiedział jak ono będzie musiało się wydostać

bardziej przemawia do mnie argument że np nie lubi widoku krwi
chociaz przy porodzie naturalnym to tej krwi wcale tak dużo nie ma
to nie jest jakaś krwawa jadka

a resztą jak rodząca nie jest sama to inaczej ją traktują
zawsze jest ktoś bardziej trzeźwo myślący

u mnie cisza i spokój tzn jakies pojedyńcze skurczybyki były ale to nic

kazdy ma inne podejscie ja wiem ze go nie chce i tyle..

: 19 lut 2012, 09:47
autor: jagodka24
evvelka, to twoja sprawa
ale przemyśl to jeszcze dokłądnie bo to świetna okazja żeby facet mógł się wykazać
i umacnia związek

: 19 lut 2012, 09:50
autor: evvelka
Jagoda nie obraz sie ale sam tego dziecka nie zrobil, na sile tez nie, wiec to akurat nie jest argument, a ludzie są rożni po jednym to spłynie po innym nie.. nawet jeśli będzie czul się na silach to potem może być różnie.. ja nie wiem czy na jego miejscu chciałabym być przy porodzie.. to dość ciężkie przeżycie..