Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

05 kwie 2011, 15:45

robicie smaka tą maślanką :ico_haha_01:
a kawe pije normalnie, ale na początku w pierwszych 8 tygodniach było krucho i piłam właśnie słabszą kawusie bo mnie mdliło strasznie, teraz juz normalną pije i dziś nawet sie fusiastej złapałam zanim do sklepu poszłam :ico_haha_01:


powiedzcie mi co waszym zdaniem mogłaby robić w domu pietnastoletnia dziewczyna???
ja powiem szczerze ze w tym wieku pracowałam, za darmo chodziłam do pracy za moja macoche :/ ona siedziała w kanciapce z koleżanką fajki paliła a ja myłam podłogi i biurka

ale nie mam pojecia jakie obowiązki mam Natalii przydzielić bo gówniara sie obraża i kręci nosem na wszystko :/ muchy w nosie ma non stop
a co robi w domu?
powiesi pranie jak jej na kartce napisze
co rano zarzuca koc na swoje łózko-bo scielić jej sie nie chce
i po obiedzie myje naczynia
tyle

zostaje z Mają 5 minut jak ona śpi a ja musze wyjsc do sklepu
czasem wysyłam ją do zabki po jakiś napój czy sok :/
kanapki jej robie bo ona nie umie, jak jest głodna to leje mleko do miski wprost z lodówki i sypie płatki, bo nawet jej sie podgrzać tego mleka nie chce w mikrofali...
z psem nie wychodzi, podłogi nie umyje, nawet nie pozamiata, łązienke myje raz w miesiacu

i ona twierdzi ze dużo robi :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

05 kwie 2011, 16:07

a podłogi nie uciekną :-D :-D :-D
hehe, wiesz co, maly zasnal wiec sie zerwalam, bo to okazja na spokojnie pomys, bo jak maly jest na chodzie to lazi mi po mokrym wiec wszystkie podlogi pomyte :ico_brawa_01:
Przyszło mi pisemko że Eliza ma miejsce do przedszkola do którego chcieliśmy JUPI
lece czytać co mi przysłali :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
no to fajnie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Eris tez idzie do przedszkola od sierpnia tzn. 18.08 idzie, jestem zadowolona a zarazem pelna niepokoju jak to bedzie, on po niemiecku nie za bardzo rozumie, zna pare slow i to wszystko
kanapki jej robie bo ona nie umie, jak jest głodna to leje mleko do miski wprost z lodówki i sypie płatki, bo nawet jej sie podgrzać tego mleka nie chce w mikrofali...
:ico_olaboga: o losie drogi, ale leniwa dziewczyna, jak ona sobie w zyciu sama poradzi???? rece opadaja :ico_szoking:
powiedzcie mi co waszym zdaniem mogłaby robić w domu pietnastoletnia dziewczyna???
wiesz co kochana wez sie za nia, niech sie bierze do roboty, niech Ci pomaga, bo bedzie miala w zyciu ciezko. Ja w jej wieku musialam sprzatac swoj pokoj, umyc podloge, posprzatac lazienke raz w tygodniu, pozmywac, wyniesc smieci i czasami prasowalam jak mama mnie poprosila, noi oczywiscie odkurzac to normalka, dla mnie to obowiazki, ktore praktycznie kazdy z moich znajomych wykonywal
co rano zarzuca koc na swoje łózko-bo scielić jej sie nie chce
w glowie sie nie miesci, po prostu niczego nie jest nauczona
z psem nie wychodzi, podłogi nie umyje, nawet nie pozamiata, łązienke myje raz w miesiacu

i ona twierdzi ze dużo robi :ico_noniewiem:
powinnas z nia porozmawiac, ze powinna pomagac Ci w obowiazkach domowych, chociaz raz w tygodniu w soboty posprzatac, odciazyc Cie troche, do sklepu po zakupy tez powinnas ja wysylac, ze tego co piszesz, to ona w ogole nic nie robi

[ Dodano: 2011-04-05, 17:08 ]
Kurcze moj maly spi juz dwie godziny, kurcze troche za dlugo, o ktorej on pojdzie spac, a serca nie mam go budzic :ico_noniewiem: tak slodko spi

[ Dodano: 2011-04-05, 17:30 ]
Izus, zajrzyj na Upragnione malenswto

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

05 kwie 2011, 18:04

Hej!

Kinga no to super wieści z tym przedszkolem :ico_brawa_01: A od kiedy by szła?
Eris tez idzie do przedszkola od sierpnia tzn. 18.08 idzie
no początki moga być trudne i to pewno nie ze względu na język, a na rozstanie z Tobą. Pewno kryzysik Was nie ominie, a potem to już na skrzydłach będzie leciał do dzieci.

izuś_85, a powiedz mi, Natalia to siostra męża? Bo tak coś o niej wspominałaś, ale nie wiem za bardzo :ico_noniewiem:
I dokładnie to co pisze Pati85, ja też te rzeczy robiłam i jakiś wyczyn to nie był.

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

05 kwie 2011, 18:31

Ja skomplatowałam już dokumenty do gina, razem z nowym badaniem moczu, bo ostatnie coś źle wyszło. I lece z mężem na jakąś kolację na miasto, także odezwe się dopiero jutro z rana, a potem zdam sprawozdanie jak tam na wizycie było :-D

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

05 kwie 2011, 19:40

witam wszystkie
izabelllla123 to gratulacje z 14 tygodnia:)

ale naklikałyście ja serio nie nadganiam za wami hihihi.

Wózki: u nas był Graco C1 Trio, dokłądnie taki jak w linku, link usunięty przez obsługę forum
miał i gondolę i fotelik i spacerówka zdawała egzamin, gondola do 6 miesiaca, fotelik w aucie na stałe, ale przyczepiany do spacerówki jak na zakupy jechaliśmy, ale póxniej dostaliśmy od koleżanki Hauck sport: link usunięty przez obsługę forum i fotelik także przy nim był, więc graco sprzedaliśmy drożej jak sami kupiliśmy:) I Hauck amy po dziś dzień, a teraz chcemy podwójny kupić, dokładnie taki jak ... :ico_wstydzioch: nie pamiętam, która linka wrzucała, chyba izuś tyle, że on sam w sobie cieżki bardzo jest i troszkę się obawiam, no ale mąż właśnie pojechał po jeden z firmy Mothercare coś podobne do tego co na linku: link usunięty przez obsługę forum
Pati85, no to maż zaszalał serio serio, zwłaszcza że się tak nie zachowywał, co do zachowania kolegi, to wiesz są tacy ludzie co wstydu nie mają i dla nich jest to naturalne obmacywać inne kobiety, tyle, że kolo nie pomyślał, że może Ty do takich nie nalezysz i nie masz chęći by cie obmacywał ktokolwiek. Ja też nalezę do takich co lubia zabawę ale bez przesady, kazdy ma swoje reguły, a jak ich nie znamy to lepiej nie wyczyniac głupot, bo własnie takim czyms zrazili cię do siebie.
izuś co do 15 latek, to hmmm ciężko powiedzieć co powinny w dzisiejszych czasach, bo jak słysze lub widze jak wychowują współcześnie dzieci, to jedne nie robią zupełnie nic, pyskują i w wieku 15 lat sa już "dojrzałe" a inne robią za rodziców totalnie wszystko, jakby dzieci robili po to by mieć darmową służbę w domu:) Ja w tym wieku, sprzątałam, gotowałam, czyli wszystko to co wymagało by żyć normalnie, skoro rodzice w pracy to mi raczki do d... nie przyrosły bym nie mogła obrać ziemniaków i ich ugotować, zrobić surówki, czy odkurzyć, pościerać kurze, pomyć podłogi itp itd, wynoszenie śmieci, chodzenie na zakupy także wchodziło w grę i nie żałuję, bo dziś przynajmniej sama wokół siebie potrafię zrobić i nadal ręce do d... nie przyrosły, a jak widze siostrę mego meża, która az dziw, ze umie sama sie podetrzec już (25 lat) i mąż jeszcze prezed pubem płakał, ze ona nic nie robi, więc chyba wybór nalezy do nas jak wychowamy i czego nauczymy zarówno dziewczyny jak i chłopaków, mój mąż nie był nauczony pożądków, jego pokój wyglądał zawsze jak warsztat komputerowy śmierdzacy fajami póki ja nie wziełam się za wychowanie porządkowe męża, i dziś mi dziękuje, bo przynajmniej przykład córce dobry daje, że trzeba umieć zrobić coś wokół siebie ale i dla innych, bo mama nie maszyna co wszystko za wszystkich zrobi.

Kinia i Pati ale wspaniale że maluchy do przedszkolka idą, zawsze chwila relaksu dla was hihihihi, oczywiscie póki amłuszek sie nie pojawi.

Ja też złożyłam aplikację i czekam ale u nas od 2,5 miesiecy przyjmują więc może w grudniu styczniu i my dostaniemy zaproszenie, mam nadzieję. Ale moja chodzi raz w tygodniu na zabawy do pkolka wiec oswojona z tym miejscem:)

isuś a co do tej Natalii to powinna robić tak jak Ty uważasz skoro mieszka z wami, nie musi od razu odmawiac sobie tego co robiła do tej pory w wolnych chwilach ale powinna wiedzieć, że nalezy pomagac innym i robić za siebie. Pogadaj z nią, powiedz co ty myślisz i co byś chciała od niej, zapytaj później co ona na to, jak zacznie się sprzeciwiac zapytaj dlaczego i wysłuchaj jej wersji i może metodą kompromisów do czegoś dojdziecie razem:)

[ Dodano: 2011-04-05, 20:51 ]
kupił mężuś wózek i jest w lepszym stanie niż wyglądał na zdjęciu, wazy 13 kilo sam wózek:) wrzucam linka z aukci, a cena poprostu szok na polskie jakieś 180-190 zł:):):):)
link usunięty przez obsługę forum
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2011, 09:28 przez elibell, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

06 kwie 2011, 07:41

Witam we wtorek drogie :ico_ciezarowka: jak zawsze z :ico_kawa: bezkofeinową :-D

Coś dzisiaj spać nie mogłam wierciłam się całą noc z boku na bok.
Pogoda narazie nijaka, dobrze że deszcz nie pada, ale słoneczka tez nie ma więc zimno jeste strasznie. W niedzilę zapowiada u mnie śnieg :ico_olaboga: :ico_zly: mam nadzieję że tylko im się zdaje i nie bedzie u mnie sypało.

Dziś kolejni chodza u nas sprawdzac tym razem instalację ciepłowniczą w blokach, cos maja ostatnio uczarowane.

Izuś gratulacje z okazji 14 tygodnia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: mam nadziję że pyszny torrcik będzie :-D

Dziś muszę jechać do weterynarza ze szczuraskiem jednym, bo mu ostatnio coś bije, i gryzie jak opętany :ico_szoking:

A na 16.10 do gina....

Powiedzcie mi dziewczyny a jak wyglada sytuacja z położna do porodu, kiedy mam sobie jakiejś poszukać i po co będę do niej chodziła i wogóle??

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

06 kwie 2011, 08:16

Witam Dziewczyny:) Pobudke miałam o 6, mała jeszcze sie bawiła ale wszystko słyszałam i do 7 jakoś tak jeszcze dogorywałam, a teraz coś marudkę ma ale wzięła mazaki i maluje sobie:) A spałam całkiem dobrze, tylko znów sny jakieś dziwne bo pamiętam, że płakałam przez sen ale nie wiem w ogóle co mi sie śniło:)


A pisałyście o kawie wczoraj, ja piję, jedną dziennie i 2 dzien sypaną bo mam smaka na taką, ale początkiem ciazy czyli do 3 miesiąca zapach był okropny zwłaszcza sypanej, piłam z jednej łyżeczki i z mlekiem by mnie na wc pogoniło przy moich dolegliwosciach żołądkowych a teraz znów uwielbiam zapach kawusi:) Ja bym mogła kawe pić cały czas.
A co do kawy w ciąży zdania są podzielone, jedni uważają że się nie powinno inni, że jedna mała słaba nie zaszkodzi, mi też połozna mówiła bym ograniczyła kawę ze względu na kofeinę.

Z młodą w ciąży piłam jedną dziennie też z mlekiem, ogólnie zawsze z mlekiem piję, na ostatnie święta Bożego Narodzenia kupiliśmy sobie w prezencie ekspres do kawy z możliwoscią robienia ekspresso z pianką, mniami, ale tak silnej nie piję a lury z ekspresu szkoda robic.

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

06 kwie 2011, 08:36

hej :ico_oczko:
Izus, zajrzyj na Upragnione malenswto
widziałam :ico_oczko:
no cóż... nie skomentuje tego, bo serio niekiedy do ludzi nie trafia to co mam na myśli, moze powinnam precyzyjniej pisać :-D
wiecie co, mój brat starał sie o dziecko 14 lat i w sumie gdyby nie adoptował Karolinki to nie miałby pewnie dziecka do dziś... wiec kto jak kto ale ja rozumiem starania o dziecko, ale niektóre laski robią z tego cyrk na kółkach, i nakręcają się strasznie... są tu osoby które odeszły z forum zeby nie myśleć o dokładnym wyliczaniu owulacji, sexie na zawołanie wrzuciły na luz i teraz mają dzieci :ico_brawa_01: same pisały o tym ze jak sie za bardzo chce to jest blokada psychiczna jakaś, że wtedy jak sie chce to sie widzi wszystkie objawy ciąży, no ale nie bede sie wdawać już w niepotrzebne dyskusje :ico_oczko: bo przeciez z patologii jestem i nie znam życia, najmądrzejsza na świecie jestem :ico_haha_01: i ogólnie chora psychicznie :ico_haha_02:
a sąd Natalię nam dał na ładne oczy pod opiekę :ico_haha_01:



zw

[ Dodano: 2011-04-06, 08:38 ]
:ico_tort: oczywiscie krówkowy :ico_brawa_01:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

06 kwie 2011, 08:47

same pisały o tym ze jak sie za bardzo chce to jest blokada psychiczna jakaś, że wtedy jak sie chce to sie widzi wszystkie objawy ciąży
tyle, że to jest udowodnione psychologicznie dlatego lekarze często namawiają pary na wspólne wyjazdy na wakacje w obce kraje mówiac że zmiana klimatu sprzyja, bo psychicznie się nastawią na relaks i często z takich wakacji wracają kobietki z brzuszkami


ale ładnie cię ktoś pojechał jak piszesz, widzisz ludzie nie lubią krytyki ani osądu, chcą głaskania po głowie i mówienia "ojojoj ale masz xle"

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

06 kwie 2011, 08:57

Powiedzcie mi dziewczyny a jak wyglada sytuacja z położna do porodu, kiedy mam sobie jakiejś poszukać i po co będę do niej chodziła i wogóle??
ja położną widze u gina, ona mnie waży i bada ciśnienie przed wizytą
w Polsce wizyty położnej są po porodzie, u nas przychodzą około 6 razy
moze ci sie z dziewczynami skojarzyło z UK? one całą ciaze sa chyba pod opieką położnych zamaist lekarza tak?

ale wiem ze jest możliwosć opłacenia sobie połoznej do porodu, moja kolezanka płaciła 200zł za to ze była przy niej jej wybrana położna... ale w sumie moje koleżanki które nie płaciły za położną też rodziły z położną tyle ze taką która akurat była na dyzurze :ico_noniewiem: ja w sumie nie pąłciłam, połozna to położna...
czy jest róznica? nie mam pojęcia, najgorzej jest trafić na zmianę czyli rodzić w okolicach 19.00 albo 7.00 rano :ico_olaboga: bo wtedy mozna trafić róznie jak ja :/



co do Natalii, ja jej nie chce jakoś terroryzować, ale czuje sie okropnie jak się dąsa
proszę o obranie ziemniaków, a ona ich nie obiera
nie wymagam od niej w sumie wiele, bo Łukasz jej broni ze ona taka mała jeszcze sie nauczy, zarzuca mi ze za duzo wymagam :ico_szoking:
ale kuźwa jak ja mieszkałam u brata to musiałam wstać wczesnie przed 6.00 wychodziłam z domu zeby dojechac na 8.00 na uczelnie, i w pokoju musiałam zosytawić porządek, poscielone łóżko i pozbierane kubki czy ciuchy :ico_noniewiem:
a ona ma w pokoju sajgon, jak wejdziesz w piatek rano do pokoju to stoi 5 szklanek po kawie z poniedziałku, wtorku itd... :ico_olaboga: a do niedawna było tak ze leżały paczki po chrupkach i czekoladach w ilosciach hurtowych bo do smietnika ciężko wrzucić

wczoraj zawieszałam jej firanke, bo ona nie wie co to znaczy zrobić zakładkę :ico_szoking: i powiesiła jak szmate w oknie, wstyd normalnie
okno jej kazałam umyć to sie zabierała tydzień
a jak kazałam umyć podłoge u siebie na kolanach to sie obraziła :/

[ Dodano: 2011-04-06, 09:02 ]
ale ładnie cię ktoś pojechał jak piszesz, widzisz ludzie nie lubią krytyki ani osądu, chcą głaskania po głowie i mówienia "ojojoj ale masz xle"
no niestety, ja nie raz słyszałam krytyke, w sumie to sie ciesze z tego, mam prawo sie z nią nie zgodzić, ale zawsze to daje do myślenia, zastanawiam sie czy ktoś przypadkiem racji nie ma, moze nie jest tak jak mi się wydaje, moze ktos wie lepiej

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość