Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

12 paź 2011, 13:10

Ja też tak mówię ,ale jak wygram w totka to od razu za robienie córki si,ę wezmę hihi
haha to jak ja wygram, to może też się zdecyduję :-D :-D :-D :-D :-D tylko, żeby mi ktoś jeszcze urodził, to byłoby extra :-D
Dzisiaj 2,5 miliona euro jest w lotto w Belgii hmmm chyba odwiedzę kiosk a jak wygram zrobię piękne paczki waszym pociechom a co??Jak się wygrywa taką kasę to można się dzielić no nie? :-D :-D
to trzymamy kciuki :ico_haha_01:
Zazdroszczę tej konsekwencji,
to raczej przymus, bo utrzymanie dziecka to spory koszt, a mnie na to nie stać. choć fajnie byłoby mieć dzieciaczki z małą różnicą wieku, tak 1,5-2 latka. ALe już nie na moją kieszeń, ratuje mnie tylko totolotek, no chyba, że dobrze płatną pracę dostanę, ale czy w rok się dorobię????wątpię :ico_noniewiem:

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

13 paź 2011, 23:25

Dzisiaj doszedł do Nas Garnuszek, nie powiem zabawka super, i co najważniejsze Julce się spodobała, szczególnie gryzienie i oglądanie klocków hehe

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

17 paź 2011, 09:13

A u nas choróbstwo Lucek kaszle, Stefan kaszle ja mam katar dobrze ,że bez temperatury się obeszło no ,ale dzis idziemy do lekarza .

Po za tym ostateczna decyzja była ,że możemy wrócić do domu ,ale właściciel się nie zgodził bo nie chciał brać na siebie odpowiedzialności .No i chyba miał rację bo wynosząc nasze rzeczy widzieliśmy pęknięcia na ścianach ,których wcześniej nie było no i ja już tam wracać nie chcę bo nie będę mieszkać z duszą na ramieniu.Musimy wynająć jakieś pomieszczenie na nasze rzeczy bo ze wszystkim na tym komunalnym się nie pomieścimy Szkoda ,ale chyba tak będzie lepiej na tym mieszkaniu musimy przeczekać zimę zanim znajdziemy inne większe .

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

17 paź 2011, 09:37

A u nas choróbstwo Lucek kaszle, Stefan kaszle ja mam katar dobrze ,że bez temperatury się obeszło no ,ale dzis idziemy do lekarza .
u Nas na szczęście na razie wszyscy zdrowi :ico_sorki: Życzę Wam zdrówka ;*
ja już tam wracać nie chcę bo nie będę mieszkać z duszą na ramieniu.
Masz rację, codziennie się budzić i myśleć czy wszystko bedzie Ok, dobrze że rzeczy swoje odzyskaliscie :ico_sorki:

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

18 paź 2011, 08:19

Jezusicku nie spałam całą noc Stefek tak mnie wystraszył ,że czuwałam kaszlał tak jakby się dusił i wymiotował w jednym czasie straszny odgłos dostał gorączki :ico_chory: i oddychał tak ciężko ,że bałam się go położyć do łóżeczka .Teraz wykrztusza wreszcie to co miał na płuckach i jest dużo lepiej bawi się ,aż miło tylko nosalek trzeba czyścić często bo jak ma monia to nie umie oddychać za bardzo :ico_olaboga: Starszy poszedł do szkoły bo lekarz pozwolił bo nie ma temperatury a i kaszel jakby słabszy bo w nocy spał.Ja też zakatarzona ale ja tam dam radę oby dzieciaczki wróciły do zdrowia .Dziś w nocy byłam bliska płaczy tak mi było Stefka szkoda

Awatar użytkownika
AniaZaba
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1795
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:47

18 paź 2011, 20:10

hej! U nas też chorobowo. Wojtkowy katarek zmienił się w katarzysko. Podobnie jak u Ciebie, kaszlał łokropnie w nocy i rano byliśmy u lekarza, ale na szczęście to "tylko" katar :ico_oczko: spływa mu jednak po gardle i powoduje kaszel. Zatkany nos nie pozwala ciumkac smoka. Zwymiotował mi dośc dużo tej flegmy i mam nadzieję na rychłą poprawę.

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

18 paź 2011, 22:31

ojoj dziewczyny u nas już kolejny katar z rzędu w ciągu 1,5 miesiąca, straciłam rachubę. póki co Mat zdrowy, ale Ola juz smarka :ico_zly:
zdrowia dla Waszych dzieciaczków.

widzę, że choroby tam, gdzie w domu przedszkolaki i szkolniaki :ico_noniewiem:

@gniecha, a zatem trzymam kciuki za piękny nowy domek. dobrze, że udało Wam się chociaż odzyskać rzeczy. :ico_sorki:
.No i chyba miał rację bo wynosząc nasze rzeczy widzieliśmy pęknięcia na ścianach ,których wcześniej nie było no i ja już tam wracać nie chcę bo nie będę mieszkać z duszą na ramieniu.
dokładnie :ico_sorki:

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

19 paź 2011, 08:32

patrzę, że wszyscy chorują, Nas narazie to omija :ico_sorki:

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

19 paź 2011, 09:13

Aga, z mieszkaniem dobrze że zmieniacie, byłoby to jak wchodzenie po drabinie z połową wyłamanych szczebli, niepotrzebne ryzyko uważam. Najważniejsze, że dobytek wyjęty :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: , więc będzie łatwiej zacząć na nowym :-D :-D :-D :-D
Szkoda tylko, że dzieciaczki chorują, bo to jak zapewne wiesz męczące dla całej rodziny, a przede wszystkim dla naszych skarbów.
AniaZaba, Blanka Waszym dzieciom też szybkiego zdrowienia i omijania chorób z daleka.
widzę, że choroby tam, gdzie w domu przedszkolaki i szkolniaki
No niestety masz rację, że tak to działa :ico_noniewiem:
Nas narazie to omija
Dobra Wasza :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
My wczoraj wróciliśmy od naszych przyjaciół. Wypoczęliśmy jak nigdy, nagadaliśmy się też jak już dawno i będziemy teraz na Nich czekać, aż się zrewanżują :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: .
Ehhh, fajnie chociaż tak raz na czas zobaczyć się z ważnymi dla nas ludźmi :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Buziaczki dla Was wszystkich, te bardziej gorące dla Waszych dzieciaczków żeby szybko wracały do zdrowia. No i dużo słońca za oknem, żeby nas jeszcze nie dopadały te jesienne deprechy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

19 paź 2011, 09:17

patrzę, że wszyscy chorują, Nas narazie to omija :ico_sorki:
Może dlatego ,że nie masz przedszkolaka w domu co przynosi zarazki od innych dzieci? Stefek dziś miał w nocy 39 :ico_chory: I od rana jest taki nijaki .Nie chciał zbyt jedzenia i zastanawiam się czy może póżniej zje ,no i wracamy do lekarza dziś na 17h


Lucuś jutro ma usg bo jedno jąderko nie zeszło mu do moszny i lekarz go nie wyczuwa jeśli ma rację czeka nas operacja .Oszaleć idzie z tą ciągłością złych nowin. :ico_sorki:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość