Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

U nas pada, ale my i tak w domu, cały tydzień nastepny taki, bo Adasia jeszcze sporo kaszle.
Tosia już prawie zdrowa ale też pokasłuje sporadycznie.

Tort wyszedł pyszny a i wygląda ładnie, zrobiłam mu fotki, więc jak zgram to wkleje.

Ela- taki cyrk to fajny pomysł.

Czy któraś dziewczynka ma numer buta 22 lub mniejszy, mam nowe buty ecco na wiosne które kupiłam kiedyś Tosi w stanach i niestety nie pochodzi bo ona ma już 24 noge, chętnie odsprzedam tanio, a jak coś to wystawiam na allegro.
http://www.allegro.pl/item949463903_bal ... oclaw.html
Takie jak te na tej aukcji tylko różowe

Hej Dziewczyny!!!:)

Byuliśmy na urodzinach, Nelka na wejściu zaśpiewała Amci sto lat, taka byłam z niej dumna bo wszyscy na nią patrzyli, nie zawstydziłą się i zaśpiewała całe 100 lat Impreza oczywiście była zdominowana przez Nel i jej równieśnicę Izę, przez 4 godziny nie siadły nawet na moment tylko biegały i roznosiły dom, ale było super!!!Każde dziecko dostało balonika urodzinowego z helem, Nela spała całą noc i trzymała go teraz chodzi i opowiada jak to ona bardzo kocha balonika Dziś jedziemy do Lublina, wracamy w czwartek...Idę popakować rzeczy...

Ania buciki śliczne, ale Nela ma rozmiar 25...

Yvone cyrk fajna sprawa, Amcia na pewno się super bawiłą

Marta- dla Nel za zaśpiewanie piosenki:)

U mnie pobudka o 7 bo Adasia meczył kaszel, po oklepywaniu i syropku, zwymiotował flegme, ale juz nie zasnął....

kurcze najgorzej mają te maluszki bo większość czasu leżą i ciężką odkrztusić flegmę...mam nadzieje, że szybko wyzdrowieje!!!!

Witajcie:)
Ania ja cie podziwiam 2 dzieci a ty jeszcze torty pieczesz?
Marta brawa dla Nelki. Ale mamy juz duze dzieci co? Chodza na przyjecia
Ela napisz koniecznie jak tam Amelce sie podobalo? Mi sie ciagle wydaje ze Kacper za maly ale moze to juz czas na cyrk czy kino.
W sprawie pracy nic sie nie zmienilo. Najbadziej zdenerwowal mnie fakt ze nawet nikt nie zadzwonil ja moglam jechac 100 kilometrow i wstac o 5,45 a komus szkoda czasu na krótki telefon.
Wekend sympatyczny nawet wyladowalam na baletach Ale dzisja sie juz strasznie nudzimy.

ANita- no rzeczywiście mało kulturalne, ze nikt się nawet nie pofatygował, żeby zadzwonić, co do "wielkości" naszych dzieci, to jak byłam wczoraj donosić zaświadczenia o zatrudnieniu do przedszkola to akurat rodzice odbierali dzieci i na 6-ke którą akurat tam odbierali żadne nie chciało iść do domu, tak sobie pomyślałam, że nasze pewnie też tak będą A swoją drogą segregator z podaniami dyrektorka miała byczy no ale poczekam do 13 kwietnia z nadzieją, że jednak nam się uda.
A co do pieczenia, to ja to robię, żeby w domu nie zwariować, dzisiaj mnie złapał rano taki dół, że aż się popłakałam, bo monotonia moich dni mnie czasem przytłacza , codziennie trzeba odkurzyć, ugotować, a czasem to już nie mam sił. WIem że wszystkie mamy tak samo, ale jak chodziłam na studia czy do pracy jakoś łatwiej mi było wszystko robić, bo miałam oderwanie, a teraz nawet jak gdzieś wyjdę to wiecznie w biegu, bo trzeba wracać do dzieci.... nic to czekam na wiosnę.
Teściowa się zaraziła od dzieci i siedzi cały tydzień na zwolnieniu, to dzisiaj biorę Tosie do galerii bo koleżanka ze studiów przyjechała z synkiem i chcemy się zobaczyć.

[ Dodano: 2010-03-16, 10:26 ]
A Adaś dalej zaflegmiony, Tośke tak na prawdę dopiero wczoraj puściło, ma jeszcze lekki katar, ale okropny ten wirus bo w sumie ją trzymał 10 dni, czyli jakby Adaś tak samo miał to do niedzieli muszę z nim siedzieć w domku

Witam dziewczynki!!!
My mialysmy dzis super udany dzien,mimo ze pracowalam na noc wczoraj, mialam dzis spotkanie w pracy takie ogolne, nie mialam dzis kornelka wiec pojechalam z amelka, potem poszlysmy polazic, kupilysmy sobie frytki a co nie zjadlysmy zabralysmy i podjechalysmy nad sam klif juz w naszym miasteczku i amelka pokarmila ptaszki, ale bylo super, poza tym amelka tak sie wybiegala tam, takie wielkie pole zaraz nad plaza przy klifie, super, poostawilam autko i amelka szalala, a ile ja sie nabiegalam za nia to szok
A tak wogole to spoznia mi sie okres, roblam testy i nic ale dzis kupilam taki porzady w aptece i zrobilam i wyszedl pozytywnie nikomu jeszcze nie mowilam a jutro postaram sie umowic do lekarza na pierwsze badania, jestem taka podekscytowana, juz sie nie moge doczekac na amojego mezusia

KArolina ale cudownie!!!!!Trzymam kciuki!!!!

Anita tak to juz maja te firmy, że mają Cię w d... jak niczego nie chcą...szkoada gadać!!!!Trzymam kciuki, aby szybko się coś znalazło!!!!

Ania paskudny wirus...10 dni to bardzo długo...oby Adasiowi szybciutko przeszło!!!

A ja chcialabym się pochwalić 21 maja l;ecimy do Tunezji w 3 kę i dziś wpłaciliśmy zaliczkę ale się cieszę!!!Wybraliśmy takie fajnie spa, bo jak z Nelką to i tak nie bedziemy imprezować a przynajmniej wypoczniemy bosko

Witajcie:)
Karolina to trzymam kciuki Fajnie ze mialyscie pogode na tyle dobra aby sobie pobiegac u nas jest jakas masakra niby zapowiadaja poprawe ale dzisiaj u nas wialo i podal snieg zadna przyjemnosc z spaceru kota mozna dostac...
Ania milego spotkania z koleżanka troche odreagujesz. Biedny Adas moze jemu szybciej przejdzie niz Tosi.
A ja tak sie nudze ze jakos brak mi celu ostatnio w zyciu. Załapałam chyba jakiegos dola z braku sloneczka. Kacper stosunkowo grzeczny ale te dni to jakos tak beznadziejnie leca. Ale nie bede wam przynudzac

[ Dodano: 2010-03-16, 19:37 ]
Marta ale wam fajnie zazdroszcze.

Karolinko- wielkie gratulacje oby się potwierdziło u lekarza. Też będziesz mieć fajną różnicę między dziećmi.

Marta- ale fajnie urlop brzmi wspaniale, pozazdrościć, musisz nam obiecać, że zrobisz sporo fotek.

Na spotkaniu było fajnie, Tosia była bardzo grzeczna, cały czas (2h) bawiła się sama na placu zabaw dla dzieci przy kawiarni. Koleżanka była z synem i jeszcze kolega z bliźniakami więc było dzieciowo i kolorowo, ale przynajmniej wyszłam z domku. Adaś śpi już, pochrapuje, a Tosia ogląda bajke na kanapie i pewnie zaraz kimnie.
U nas raczej nic nie wyjdzie z wakacji za granicą choć miałam takie plany ale z dwójką raczej byśmy sobie nie odpoczeli, a jak pojadziemy z rodzicami nad morze to przynajmniej częściowo zaopiekują się dziećmi a my sobie troszke odpoczniemy, tylko przez tą głupią długą zimę nie wiem czy się wyrobią z budową domu, oby.

[ Dodano: 2010-03-16, 23:20 ]
A tu pare fotek Adasia:









A tu wspomniany przeze mnie torcik: