Porozmawiajmy ....

[mal]

surtsey, tak marzyłam by szybki pooglądać
a masz słonko rzeczywiście
a Łukaszek co tam namalował jakiegoś jaszczura

[surtsey]

W zasadzie to nie wiem, co przedstawia ten rysunek ale jest dla teściowej , czyli, ze moze byc i jaszczur

[mal]

surtsey, oj diabełka masz w sobie tylko tego głośno przy teściowej nie mów

przed chwilka była u mnie tak symoatyczna starsza pani ,moja klienta ,że aż miło się zrobiło...szkoda ,że tacy mili ludzie nie są wszyscy ,ale świat pięknie by wyglądał

[surtsey]

mal, no mam ale do tego jestem dobrze wychowana, wiec pewnych rzeczy mojej teściowej nie mówię. A chciałabym. Oj bardzo

[mal]

surtsey, czasem lepiej zęby zacisnąć to też jest osoba co ma prawo mieć swoje zdanie
ja mam tylko cicha nadzieję ,ze o mnie jako kiedyś teściowej to żle gadać nie będą

[surtsey]

No ja mam ten sam dylemat na przyszłosć

[mal]

surtsey, jak sie postaramy nie miauczeć to będzie dobrze
w kocnu i na szacunek też trzeba sobie zapracować nie ma nic za darmo

[surtsey]

mal, ona nie miauczy... ona marudzi, narzeka i nie słucha nawet jeśli zapyta :co tam słychac

[mal]

surtsey, wiesz czasem trzeba to przeoczyć
wazne ty jestes w porządku sama dla siebie i do niej

[surtsey]

Ale kiedyś nie wytrzymam i wygarne. Na razie staram sie tam nie jezdzić, zeby to wygarnięcie oddalić w czasie...