biniu,
Dawniej po urodzeniu dziecka nie przecinano pępowiny, aż do chwili urodzenia łożyska. Zwyczaj przecinania i zawiązywania jej datuje się od XVII w. Darwin w 1801 roku pisał: "Inną rzeczą bardzo szkodliwą dla dziecka, jest podwiązywanie i przecinanie pępowiny zbyt wcześnie, ona zawsze powinna być pozostawiona przywarta do dziecka, aby nie tylko wielokrotnie, ale do wszystkich organów krew dopłynęła zanim krążenie ustanie. W przeciwnym razie dziecko będzie znacznie słabsze niż być powinno, część jego krwi pozostanie w łożysku, a należy ona do dziecka". W krajowych podręcznikach do położnictwa, tych sprzed lat jak i współczesnych, zalecane jest odcinanie pępowiny po ustaniu jej tętnienia (Czyżewicz 1932, Bręborowicz 2005).
Różnice poglądów wśród praktyków dotyczą czasu, jaki powinien minąć od urodzenia dziecka do odcięcia pępowiny. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy późnego odpępniania przedstawiają w naukowej dyskusji liczne argumenty, natomiast rzetelne metaanalizy dążą do rozstrzygnięcia tego sporu i określenia zasadności tej procedury (Einchenbaum-Pisker, Zasloff 2009). Zwolennicy późnego odpępniania odrzucają procedurę przecinania pępowiny bezpośrednio po narodzinach dziecka, uznając, że wiąże się ona ze zwiększonym ryzykiem niedokrwienia i wstrząsu hipowolemicznego. Uważają także, że wczesne zaciśnięcie pępowiny nie pozwala na wysycenie krwi krążącej u noworodka czynnikami krzepnięcia, wymuszając tym samym konieczność podania dziecku witaminy K. Uważa się również, że wczesne odpępnienie może prowadzić do rozwinięcia zaburzeń tarczycy, białaczki oraz chorób nerek i wątroby.
Specjaliści uważają, że wczesne odpępnienie może spowodować chwilowe niedokrwienie mózgu i utrzymującą się hipowolemię i anemię, co w rezultacie prowadzi do nieodwracających uszkodzeń szybko rozwijających się struktur mózgu. Badacze zajmujący się genezą autyzmu podejrzewają, że jedną z przyczyn jego występowania może być krótkie niedotlenienie mózgu z powodu nie wystarczającego przepływu krwi związanego z wczesnym przecięciem pępowiny (Chaparro i wsp. 2006). Nieodpowiednie zaopatrzenie w krew mózgu dziecka według autorów może również prowadzić do porażenia mózgowego i opóźnienia rozwoju umysłowego u dzieci (van Rheenen, Brabin 2006). Ich zdaniem organizm dziecka sam wie, ile potrzebuje czasu na zaciśnięcie naczyń.
Dodatkowym argumentem na poparcie tej tezy jest fakt, że wśród chłopców występuje większy odsetek dzieci z zaburzeniami zachowania, autyzmem i zespół nadpobudliwości psychoruchowej. Wynika to prawdopodobnie z tego, że u chłopców wyższy metabolizm wymaga zaopatrzenia o 10% krwi więcej niż u dziewczynek.
W przypadku oceny znaczenia czasu odpępnienia powinno się również brać pod uwagę miejsce porodu. Późne odpępnienie jest praktyką stosowaną w domach narodzin, czas przecięcia pępowiny zazwyczaj wynosi około 5 minut. Ostatnie badania pokazują, na podstawie 6 letnich doświadczeń porodów domowych, że dzieci urodzone w domu nie rozwijały żadnych negatywnych ubocznych skutków związanych z późnym odpępnieniem (Davies, Leap, McDonald, 2008).
Warto rozważyć zarówno korzyści, jak i potencjalne ryzyko związane z późnym odpępnieniem.
Rozporządzenie Ministra Zdrowia określające tzw. standard opieki okołoporodowej nakazuje, aby zaciśnięcie i odcięcie pępowiny w przypadku porodu fizjologicznego i dobrego stanu matki i dziecka odbyło się po ustaniu tętnienia.
W przeglądzie Cochrane'a dotyczącym wpływu czasu odpępniania na stan zdrowia matki i dziecka, będącego analizą kilku rzetelnych i wiarygodnych badań, późne odpępnienie zdefiniowano jako odcięcie pępowiny po minimum 30 sekundach od narodzin dziecka. Trudno jako wyznacznik stosować ustanie tętnienia, gdyż często opiera się ono na subiektywnych odczuciach położnych i moment ten nie może być więc stosowany jako precyzyjne kryterium. Z tego też wynika trudność w wysunięciu jednoznacznych wniosków z badań, nawet tych spełniających kryteria badań opartych na dowodach (Rabe, Reynolds, Diaz-Rossello, 2004). Czemu właściwie zastanawiamy się nad czasem, w którym powinno nastąpić odcięcie pępowiny? Napięcie pępowiny wynika z odpowiedniego ciśnienia przepływającej krwi oraz właściwości okalającej naczynia tkanki łącznej galaretowatej, zbudowanej głównie z mukopolisacharydów. Galareta Whartona po porodzie pod wpływem zmiany temperatury otoczenia pęcznieje i zaczyna uciskać naczynia doprowadzając do całkowitego zamknięcia ich światła, w wyniku czego przepływ krwi zostaje zatrzymany. Dodatkowe chemiczne zmiany związane z rozciągnięciem i schłodzeniem zwiotczałego sznura pępowiny powodują obkurczenie mięśni gładkich w naczyniach.
Jeśli pępowina nie zostanie zaciśnięta mechanicznie, w sposób naturalny zapada się odcinając przepływ w ciągu kilku do kilkunastu minut. Tak się dzieje np. w przypadku porodu lotosowego. Pępowina nie jest unerwiona, więc jej przecięcie nie wywołuje odczuć bólowych u dziecka.
U zdrowego, donoszonego dziecka jeszcze w momencie porodu, 20-60% krążenia matczyno- płodowego odbywa się w łożysku (Hutton, Hassan, 2007; Wyllie, 2008). Przepływ krwi w naczyniach pępowinowych natomiast, po opuszczeniu przez dziecko macicy, prowadzi do 30% wzrostu objętości krwi krążącej i znacznego, 60% wzrostu liczby erytrocytów (Jahazi i wsp. 2008). Jest to więc istotna ilość krwi, której zarówno nadmiar, jak i niedobór może wywoływać efekt biologiczny.
to info ze strony rodzicpoludzku kropka pl
tam tez mozna doczytac szczegoly
[ Dodano: 19-02-2012, 22:12 ]
Rybka, no wlasnie tak mysle ze z synkami jest inny kontakt, choc duzo pewnie zalezy od mamy, jak wychowuje synka. Znam kilka znajomych ktore nie maja jakiejs takiej szczegolnej wiezi, ale to zazwyczaj osoby generalnie malo empatyczne i takie "zimne" w stosunku do nawet wlasnych dzieci. A ja to bym zacalowala kazda mala buzke