Strona 864 z 1361

: 29 gru 2007, 13:29
autor: ladybird23
no moja na okragło tylko gada i przesuwa sie do tyłu po szafki, fotele itp a potem jak ugrzeznie to :ico_placzek: bo juz do przodu nie wyjdzie :-D

: 29 gru 2007, 13:50
autor: GLIZDUNIA
oj sielskie czasy poszly w zapomnienie!!!
witam sie z poludnia...nocka srednia bo wczesnie rano mala znow nas obudzila i sama zasnac nie mogla...2 h walczyla az zasnela....

Protest to oglaszam ja
-Maya jest z maja :-D ...protestuje przeciwko wpisywaniu jej w styczen!!!!a to ze wariuje juz niezle to [rzeciez nie nasza wina :ico_wstydzioch: :ico_oczko: :ico_haha_01: ....daje nam popalic....Jagodka...u nas tez zaczelo sie od tego bujania...potem z niego usiadla,potem wstala,w midzyczasie poraczkowala.i tym sposobem jeszcze tylko nie chodzi...choc potrafi chodzic w lozeczku przy szczebelkach....i przy stole...wstaje juz paskuda wszedzie...nawet przy oknie balkonowym i puszcza sie jakby juz nie potrzebowala sie niczego trzymac :ico_puknij: ...a tak wogole to ona nawet sie nie urodzila wtedy kiedy miala tylko w termin ją wyjęli....

Kate....jestem oburzona dowcipami Twoich tesciow :ico_zly: :ico_puknij: ...chyba ich powalilo zeby sobie z Ciebie takie zarty stroic....jeszcze przyplatają sie o pomoc...

zaraz mykamy na zakupy wozkiem...zeby tylko Maya chciala w nim siedziec :ico_sorki:

Lady...Arek kazal przeprosic ze byl taki agresywny...nie wiem czemu niby...ale skoro tak powiedzial to juz przekazuje :ico_oczko:

: 29 gru 2007, 14:07
autor: Sikorka
Ja nie zaglądam do Was, bo głowa mi pęka, wirusisko zaatakowało mnie na dobre, nie pomogła gorąca kąpiel, płukanie gardła, herbata z miodem.......

Potrzebuję pomocy, chciałam coś sprawdzić na zapomnianych już przez nas chyba "cudownych dzieciach", a po awari komputera nie mam dokładnego adresu i nie mogę tam trafić, może mi któraś link wrzucić :-D

Ja na Karolka nie mogę narzekać, jest kochany, lubi jak się z nim bawię, ale jak nie jest śpiący to świetnie sam się bawi, a ja uwielbiam wtedy go podglądać :-D

: 29 gru 2007, 14:26
autor: ladybird23
przezyłam porazke kulinarna...moje dzieice nie toleruje moich zupek...nie wiem czemu poprzednia serie jakos jadla, a ta??coz myslałam ze to przez ta chorobe nie ma apetytu na zupki, no ale postanowiłam to spr i otwarłam jej słoiczek i co.. :ico_szoking: bo cała moiske tego dania wszamała bez problemu... :ico_noniewiem:

glizdunia a był agresywny??w sumie nie wiem..na pewno zdziwiony, zmieszany, ze tak musi ze mna pogadac??pytałam czy moge zadzwonic, powiedział ze tak..spoko...mam nadzieje ze nie długo my sobie pogadamy :ico_oczko:

: 29 gru 2007, 15:02
autor: GLIZDUNIA
Sikorko....no nie bardzo wiem co poradzic na te chorobe....skoro juz wszystkiego probowalas.....moze do lekarza? :ico_noniewiem:
http://www.cudownedzieciaczki.fora.pl/

Lady ja bardzo chetnie...hihihi a on chyba raczej sie nie spodziewal :ico_haha_01:

: 29 gru 2007, 15:17
autor: Sikorka
dziękuję GLIZDUNIA, za link. A choróbsko jak ja to mówię samo wlazło to i samo wyjdzie :-D .

: 29 gru 2007, 15:35
autor: GLIZDUNIA
hihihi...Maya nie pozwala sobie sprawdzic nic w buzi ale udalo mi sie i widzę...mamy 2 ząb

: 29 gru 2007, 16:31
autor: ladybird23
Glizda dwa zabki to juz cos :ico_brawa_01: u nas nadal dziasła gołe i wesołe!! :ico_haha_01:

A przyszedł z pracy i czuje ze zaraz pojdzie spac, Mili tez spi, a ja co mam robic?? :ico_noniewiem:

: 29 gru 2007, 17:40
autor: zborra
Hej! no ja w pracy byłam...nawet dłużej niż powinnam...kur........

Przed 6 musiałam wstać i jechać po J. Wszystko w nonono zamarznięte i ślisko...do tego małą musiałam samą zostawić...dałam jej jeszcze mleko, żeby nie płakała z głodu i pojechałam. I czekałam na idiotę chyba z 10minut...jakby nie mógł zadzwonić jak dojeżdżał tylko z połowy drogi chyba!!! :ico_puknij: no tak...był sam, całą noc...60km od domu. Do 2 w jednym pubie, potem w drugim, a potem z kumplem w barze na dworcu czekał na pociąg. W domu poszedł spać. Ja do pracy. A on mówił, że jeszcze z 2godziny pośpi, więc mała poszła do babci. A co się okazało!!! że jaśnie pan wstał chyba o 13!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: i snuje sie cały dzień menda! nawet nie powiedział jak było...no niby fajnie i tyle. E, w nonono to mam.
Idę zaraz posprzątać, bo od świąt kurze...włączę pralkę, może skoczę na zakupy jakieś? coś Hani może do jedzenia kupię, wieczorem prasowanie...taki los.

Maja jest niesamowita!!! dobra, przyznajcie się, gdzie takie dzieci sprzedają??? i brawa za ząbek!!!
Kate weź Ty ich pogoń kobieto!!! ten Twój pożal się Boże mąż... :ico_olaboga: a żarty teściowej i teścia rzeczywiście...mocne!!! jakbym była Tobą, to już bym w psychiatryku wylądowała! albo w więzieniu za 2morderstwo! święta jesteś........
Jagódka...e, Twoja ma jeszcze czas na takie wygibasy
Lady myślisz, że przez sadzanie nasze dzieci same nic nie robią??? bo ja co wieczór o tym myślę...w sumie Hani nie sadzałam na siłę, ale za rączki...może faktycznie, jakby sama musiala wszystko to byłoby inaczej?
A Ty bierzesz ten Yasmin??? jak tak, to napisz mi jak się czujesz itp ok?

idę...znów mam smutki...przez sylwestra......jeszcze wszyscy ciągle o tym gadają............

: 29 gru 2007, 17:41
autor: kamizela
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za zębolka dla Mayi.

A mój niuniek jadł dziś ziemniaczki z sosem - smakowały mu :-D I jeszcze chrupka kukurydzianego - fajnie go pogryzał :ico_brawa_01: