U nas nocka ok, choć mała wylądowała u nas w łóżku a ja spać nie mogłam takie mi się koszmary śniły - prawie jak ten o mieleniu dzieci

U Tosi w pokoiku na szczęście ze sufitem wszystko ok, te plamy to nie był przeciek z góry, tylko ślady po ustawianiu mebli (ah faceci....). W łazience i wc poodklejały się częsciowo tapet, sufit jest jedną wielką mokrą plamą, spękała farba. W kuchni duża wilgotna plama na ścianie od łazienki. Ale nie jest źle - w sobotę wyglądało gorzej.
Mama ma najprawdopodobniej odbitą miednicę i kręgosłup, chodzi bo chodzi, nie schyla się tylko powoli na ugiętych nogach sięga po coś z niska, narzeka, że ją boli i to wszystko. Ojcu nic nie jest, a autko do kasacji.
Kurcze - trzy dni przed Tośki chrzcinami mieli to samo - skasowali bączka, ale wtedy jakiś facet wjechał w nich i jeszcze jeden samochód



W tym wszystkim to nawet P. się uspokoił i jest grzeczny

Wieczorem byliśmy z mała na koncercie WOŚP. Bardzo jej się podobało, nawet w tv była





[ Dodano: 2009-01-12, 09:23 ]
Odnośnie picia - w "sekretach mądrej niani" mówili, żeby dziecku 3 godziny przed spaniem nie podawać nic co zawiera cukier, bo to pobudza dziecko, które ma problem z zaśnięciem i wybudza się w nocy. Należy podać gorzką herbatkę lub przegotowaną wodę.