Strona 869 z 1045

: 13 wrz 2008, 23:14
autor: Kristi
a ja jestemn dzisiaj taka szczesliwa że nie mogę się opanować. mój mzus powiedział mi że jak odstawie proszki to postaramy sie o dzisiusia....nie mówił mi tego a tu nagle dzisiaj tak powiedział, a na koniec że mnie kocha!!!
Ciesze sie razem z Toba ;-) I trzymam kciuki ze wszystko sie uda i bedzie ok.Ale super ze tak ci ladnie powiedzial :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A ja sobie patrze z moim mezulkiem na tv super program ogladamy na Pro7 "Schlag den Raab"
Moje dzieci juz dawno sobie spia dobranoc wam zycze papa

: 14 wrz 2008, 09:30
autor: Aginka
Madziu -ale nie przyśpieszaj - proszę - sama bez konsultacji z lekarzem nie odstawiaj tabletek - niech cię nie kusi .... dokończ kuracje - idzi do lekarza i powiedz że bardzo chcesz :ico_ciezarowka: i posłuchaj co powie .... sorki że sie wymądrzam :ico_wstydzioch: ale ja doszłam do siebie dopiero po trafieniu na dobrego lekarza i staniu się wzorową pacjentką..... :-)

[ Dodano: 2008-09-14, 09:35 ]
Kristi, Moja córa już od początku wakacji na podobnym rowerku zasówa bez tej podkładki pod nóżki (na niej kolanami obijała o kierownice ) ... ale nie ma szans by uciągła siebie samą .... i na spacerach nadal ją pcham ....uwierz mi że taki sposób przełożenia (pedałka w przednim kółku i aż tak wysunięte do przodu ) sprawiłby i nam wielki kłopot w uciągnięciu samej siebie .... :ico_noniewiem:

: 14 wrz 2008, 11:53
autor: Kristi
Dzien dobry ;-)
U nas juz od dwoch dni pada deszcz.. i niechce przestac takze siedziemy w domu :ico_zly: no i ja czekam az pogoda sie poprawi..
Pozatym po obiedzie i jak moje dzieci sie wyspia to pojdziemy na kawke do tesciow..
Nicolka ostatnio nie jest dobra.. niby sie sama zabawi.. ale lobuz z niej niesamowity.. i niechce sie sluchac dopiero jak mnie zmusza zebym byla glosniej to wtedy dopiero sie poslucha.. a tak jak jej tulmacze i mowie ze nie wolno to takie mam wrazenie ze Nicolka mysli pogadaj sobie mama a ja i tak po swojemu zrobie..
Potrzebuje do niej duzo cierpliwosci ..
Za to Marcusek jest spokojniiusi i tez sie ladnie umie sam bawic swoimi zabawkami ;-)
Taki to maly zloty chlopczyk ;)

Aginka moj mezulek specjalnie malej to na nogi sciagnal zeby sie nauczyla sama pedalowac ale mala madralinka Nicolka sama nie zamierza pedalowac .. Mam nadzieje ze kiedys sie nauczy..

Mama_Ania wielkie :ico_brawa_01: dla Patryczka za proby siadania ;) Moj Marcusek juz umie sam siedziec i nawet sie juz nie buja na boki :ico_brawa_01:

Milej niedzielki wam zycze paa

: 14 wrz 2008, 16:27
autor: diem
witam!

OGROMNIE DZIEKUJE ZA WSZYSTKIE PRZEMILE SLOWA I GRATULACJE :ico_buziaczki_big:

Dziewczyny, jesli chodzi o Kourosh'a to radzi sobie dzielnie; nieustannie chce calowac Kian'a i przytulac ( co mnie neikiedy napawa starchem) ... czasami bywa osowialy , smutny ... ale to tylko krotkie momenty wciagu dnia ...
Gdy Kian mruczy lub placze ,Kourosh wola : '' mamo mleko dla dzidziusia :-D
Ja chyba gorzej to znosze ... placze i starsznie tesknie za nim ... teraz nie moge przytulic go kiedy tylko najdzie mnie na to ochota, bo drugi smerfik wisi na piersi :-D

M<usze sie pozalic, ze Kourosh zle zniosl pojawienei sie babci :ico_noniewiem:
Pierwsze 3-4 dni byly ... trudne. Pare razy w ciagu dnia ''zanosil sie placzem'' az przestawal na sekunde dwie oddychac ... robil sie przytym siny i instynktownie wkladal raczki do buzi jakby to mialo jemu pomoc zlapac oddech ... :ico_olaboga: przezywalam chwile grozy ... zastanawialam sie skad taka reakcja u mego syna i neistety ... doszlam do wniosku, ze moja mama popelnila blad ... przez dwa lata widziala wnuka pare razy, zawsze krotko i on zawsze byl zdynstansowany ... tym razem babcia zamiast byc ta babcia , ktora tylko rozpieszcza, caluje i na wszystko pozwala ... moja mama juz od pierwszych dni zaczela jemu mowic co wolno a czego nie wolno ... przedrzezniala go i droczyla ( niestety lub stety taki sposob bycia ma moja mama i pozostali jej wnukowie nie maja nic przeciw) a kourosh zaczal sie buntowac natychmiast ... tymbardziej, ze ja- jego mama nigdy podobnych nakazow nie robilam ... poza tym to ja bylam jedyna osoba obok D , ktora zwracala jemu uwage ... coz ...
jak strasznie musi brzmiec ten opis ... zle nei bylo ... juz po na drugi dzien po owej rozmowie babcia zlagodniala, a Kourosh uspokoil sie i podobne napady placzu nei zdarzyly sie juz wiecej ...
Kourosh choc bawil sie z moja mama, nie chcial z nia zostac na dluzej niz 15 min, o spacerach beze mnie nei bylo mowy ... naszczescie bezgranicznie polubil mego brata :ico_haha_02:
chcial z nim bawic sie, grac, rysowac , siedziec w piaskownicy ... i wciaz zameczal wojka by jemu czytal :-D

Alez sie wyzalilam ... czas sie skonczyl ... maluszek juz pomrukuje, na szczescie kourosh jeszcze spi

Dziewczyny poki co przejrzalam zdjecia... wszystkie dzieciaczki taaak juz urosly :ico_oczko:
buziaczki dla nich i dla mam :ico_haha_02:
udanej niedzieli

: 14 wrz 2008, 20:03
autor: Magdalena_82
Madziu -ale nie przyśpieszaj - proszę - sama bez konsultacji z lekarzem nie odstawiaj tabletek - niech cię nie kusi .... dokończ kuracje - idzi do lekarza i powiedz że bardzo chcesz :ico_ciezarowka: i posłuchaj co powie .... sorki że sie wymądrzam :ico_wstydzioch: ale ja doszłam do siebie dopiero po trafieniu na dobrego lekarza i staniu się wzorową pacjentką..... :-)
aginko wcale się nie wymadrzasz, dziękuje kochana.
Tak tak ja juz wiem jak to jest i napewno nie zrobię żadnego głupstwa. :ico_oczko:
Ciesze sie razem z Toba ;-) I trzymam kciuki ze wszystko sie uda i bedzie ok.Ale super ze tak ci ladnie powiedzial :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Dzieki Kochaniutka :ico_haha_02:

diem no to Kouroshek troszkę przeżył, szkoda, że ta emigracja tak działa na relacje naszych szkrabeńków z naszymi rodzicami.
Myślę żee Kourosh ma do tego prawo, za krótko widział się z babcią.
Mój Antoś ostatnio bardo ale to bardzo zapzyjaznił się i pokochał swoja babunię.
Często mówi że teskni, albo ni stąd ni zowąd, powtarza "Atoni baidzo kocha babcię Aditkę (babcię Anitkę)) :ico_haha_02:

: 14 wrz 2008, 21:11
autor: Kristi
Kochane ja na chwilke tylko z Nicolka na kolanie.. Napisze wiecej jutro a teraz zmykam Nicolke uspac bo Marcusek juz sobie chrapusia ;-)
U nas ok,u tesciow bylo ok

Gabi super ze juz wrocilas i ze urlopik sie ladnie udal :ico_brawa_01:

Milej nocki buziaki papa

[ Dodano: 2008-09-14, 22:18 ]
Hej Hej ;)
To jeszcze raz ja wpadlam ;-)
Bo wiecie co??
Dzisiaj uspalam Nicolke w jej pokoju.. moze to glupio zabrzmi .. ale stesknilam sie za mezem.. to znaczy za spaniem razem ze soba i nie mam na mysli sexu.. :ico_wstydzioch: tak po prostu chce spac z moim mezem w jednym lozku .. i wiecie co.. Nicolka zasnela bez problemow polezalam kolo niej i spi spokojnie.. teraz bede ja wieczorami usypiala w jej lozku bo ma swoj pokoik i swoje lozeczko.. pozatym juz pare razy probowalam mala usypiac w swoim pokoiku pare razy udawalo sie a pozniej znowu mala spala ze mna.. tym razem bede sie starac zeby Nicolka spala w swoim pokoiku caly czas.. i mysle ze nam sie to uda :ico_oczko:
A Marcusek grzecznie usypia w swoim wozku i to taki grzeczny chlopczyk.. i juz nawet sie sam umie bawic posadze go na podlodze ja sie tam krzatam ..a malutki sie bawi sam albo z Nicolka oh normalnie bezproblemowe dzieciatko :ico_brawa_01:
I czuje ze bedzie spokojniejszy niz Nicolka i ciesze sie ..
Ok juz nie zanudzam was.. Milej nocki i dobranoc papa

Diem ciesze sie ze u ciebie wszystko dobrze i ze sobie radzisz z dwojka dzieci i ze wszystkim :ico_brawa_01: A historia o babci ciekawa,rozumiem zachowanie Kourosha fajnie ze z wujkiem sie fajnie zaprzyjaznil.. :ico_haha_02:
Buziaki dla was :ico_oczko:
szkoda, że ta emigracja tak działa na relacje naszych szkrabeńków z naszymi rodzicami.
Tak ci powiem szczerze ze ja sie ciesze sie ze moi rodzice sa daleko odemnie.. wiem to brzmi okrutnie.. :ico_wstydzioch: ale ja wole jak tak jest jak teraz bo moi rodzice sie wogule nie interesuja moimi dziecmi.. wiec dobrze jest jak jest i niemam z moimi rodzicami kontaktu.. :ico_noniewiem: ale juz do tego przywyklam i nie placze z tego powodu.. :ico_oczko:

Dobranoc papa

: 14 wrz 2008, 22:21
autor: Magdalena_82
Gabi, dzieki, fajnie że juz jesteś kochana.
Jak było...odpoczęłas troszkę?
Tak ci powiem szczerze ze ja sie ciesze sie ze moi rodzice sa daleko odemnie.. wiem to brzmi okrutnie.. :ico_wstydzioch: ale ja wole jak tak jest jak teraz bo moi rodzice sie wogule nie interesuja moimi dziecmi.. wiec dobrze jest jak jest i niemam z moimi rodzicami kontaktu.. :ico_noniewiem: ale juz do tego przywyklam i nie placze z tego powodu.. :ico_oczko:
No wiem róznie to bywa....ja też ostatnio jak byłam w PL, to strasznie sie stresowałam, ze względu na ojca, bo bywał żadko u Antosia... :/

: 14 wrz 2008, 23:27
autor: Magdalena_82
no t cieszymy się że odpoczęłaś :-D

: 15 wrz 2008, 06:16
autor: anulka_
Dzień dobry!

diem witaj :-) !

Ja od kilku dni źle się czuję. Mam zespół jelita drażliwego i właśnie na jesień nasilają mi się dolegliwości. Zaaplikowałam sobie tabletki, ale jeszcze nie czuję różnicy. Na dodatek zbliża mi się @ Wczoraj mąż zabrał Miłosza do teściów a ja leżałam bo tal źle się czułam :cry: Znów poniedziałek, brr . Planuję wziąść sobie wolny czwartek i piątek bo nie mam nawet czasu wyjść do sklepu. Zrobiło się zimno i muszę wymienić garderobę Miłoszkowi :-D W sobotę też do pracy... , ale następną będę miała wolną. Wiecie , mam taką głupią sytuację w tej 2 aptece. Pracuje nas cztery 2 mgr i 2 tech. Jedna techniczka jest w ciąży a ja dowiaduję się tego z ulicy i zdziwiona jestem :ico_szoking: Właśnie ta " koleżanka" wyjeżdza i ja muszę być w sobotę w pracy.

Pozdrawiam

: 15 wrz 2008, 07:17
autor: Kristi
Dzien dobry ;-)
U nas nocka nie nalezala do najlpszych ale nie byla az taka najgorsza..
Nicolka obudzila sie o 3 30 i chciala spac dalej ze mna.. ale ja polezalam kolo niej az zasnie i wracalam do lozka i Nicolka przylatywala za mna.. i ja znowu szlam z mala do jej pokoiku i tam ja usypialam ..
Tylko najgorsze ze ta sytuacja sie powtarzala.. i w koncu zostalam u malej w pokoju i tak chyba godzinke spalysmy razem.. a teraz Nicolka musi odespac i spi jak susel..
Tak juz mialam ochote ja dac do nas do lozka i spac ale wiem ze to by nic nie przynioslo.. na koncu znowu bym spala z Nicolka w jednym lozku a ja chce cos zmienic.. Zobaczymy jak to bedzie..
Za to Marcusek sobie spi ladnie i w nocy tylko raz sie przebudzil bo zachcialo mu sie smoczka ;)
No a tak to u nas pogoda straszna.. zimno jest i pada deszcz i juz chyba jesien a za nia szybko zima przyjdzie ;-)
Ok Marcusek sie budzi .. wiec uciekam ;)


Gabi super ze sie wczasy udaly i ze jestescie zadowolone ;-) I czekamy na zdjecia ;-) Pozdrawiam ..

Anulka ja tak samo musze pokupowac dzieciom nowe ubranka na zime i to najbliszszym czasie ;-)

Milego dnia wam zycze buziolki papa