nonono..........napisałam się jak dziki osioł i mi wcięło!!!
więc teraz już po łebkach bo mi się nie chce...
Hubcio moja miłość mniam!!!
Glizdunia i
Majeczka jak zwykle!!! zakupów zazdroszczę!!!
u nas ok, w pracy nuda, bo chyba ludzie zostają jednak w domach...więc połowa klientek odwołała...e............
Hania ok, była chwilę na powietrzu...mam nadzieję, że już będzie z jej zdrówkiem ok.
Ja idę odwalić prasowanie, żeby mnie w nowym roku nie prześladowały żadne zaległe obowiązki.
J nas zaopatrzył w szampana i wino...ciekawe...bo ja postanowiłam przespać północ...może się wcześniej upiję??? i może mi jakiś nastrój się zrobi...
A! co myślicie o szczepionce na rotawirusy??? u nas coś wisi w powietrzu i się zastanawiam...W czwartek mam wolne i jadę z Hanią do tej fajnej lekarki...na kontrolę to jeszcze podpytam ją co i jak.
Hania ten mały diabelec...w dzień jak je co 2godziny to zjada ze 110ml, a co godzinę zjada tyle samo!!!

więc moja mama ją teraz tuczy!

już widzę, jak moje dziecko rośnie w oczach

dziś dostała melona z biszkoptem, ale jej smakowało!!!
Ok, naraska...lecę...