Strona 88 z 170

: 13 lip 2007, 13:40
autor: Yvone
A ja 36 tc i mam już 18 kg na plusie. I wcale nie wygląda na to, żeby stanęło, a najgorsze, że wcale nie jem jakoś dużo czy kalorycznie. Słodycze wykluczyłam całkowicie z diety. Same warzywa i owoce i nie mam pojęcia co się dzieje. Moja mama przytyła przy mnie 8 kg, a przy siostrze 10 kg, a ja już 18kg.
Ale się nie przejmuję, bo pewnie po ciąży zrzucę, a jak nie, to trudno. Najgorzej, że już mi piersi urosły o dwa numery i mam nadzieję, że na tym koniec.
A moja teściowa mówiła mi i na zdjęciach widziałam, ze z 56 kg przy moim mężu przytyła do 85kg. A po roku od porodu ważyła 54.
Ma nadzieję, ze do 80 kg nie dobiję. :ico_szoking:

: 13 lip 2007, 13:56
autor: Fintifluszka
No właśnie mam takie wrażenie, że zrzucanie kilogramów po porodzie, to jedna z najszybszych i najłatwiejszych form pozbywania się wagi, bo w sumie nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś w ciąży przytył na przykład 25 kilo i żeby nie zrzucić przynajmniej 20 w ciągu roku, albo nawet krótszego czasu, w końcu jest masa obowiązków i bieganina, więc jak tu się obrzerać :ico_oczko: i w ogóle to kurcze chyba normalne, że się w ciąży tyje... moja mam donosiła 3 dzieci i tyła 10, 13 i 16 kilo, a później zrzucała błyskawicznie, ja już mam 5 na+ a to dopiero początek przecież, jestem pewna, że co najmniej 15 kilo mi przybędzie łącznie :ico_haha_01:

: 13 lip 2007, 14:05
autor: Yvone
Ot to. Zgadzam się całkowice :ico_brawa_01:

: 13 lip 2007, 19:14
autor: 79anita
a bo nasze mamy rodzily jak mialy po 20 lat a zycie wtedy tez bylo mniej wygodne teraz wszedzie cie wyreczaja no i nie mozna bylo miec bardzo wymyslnych zachcianek bo puste puleczki :-D ja jakbym miala nic nie jesc to schudne tak z 3 kilo moze zostac bo to nie tragedia ale reszta won :ico_oczko: a tak na marginesie ja juz 18 na + a moze i wiecej bo tydzien sie nie wazylam i obiecalam sobie ze juz sie nie zwaze co sie bede stresowac a 1 kilo w te czy we wte :ico_oczko:

: 13 lip 2007, 19:34
autor: wisienka24
Moja mama przytyła w pierwszej ciazy 30 kg, w drugiej 25 kg i bardzo szybko wróciła do formy sprzed ciąży, a nawet jeszcze schudła. Ale fakt, ze wtedy była tylko frania a pieluch do prania cała kupa... Mimo wszystko mam nadzieje, ze ja tez szybko zgubie swoje nadprogramowe kilosy

: 14 lip 2007, 12:02
autor: Yvone
Nie ma co się martwić na zapas. Mimo że są teraz i pralki i zmywarki itd, to i tak się nalatamy. A czas, który zostanie można spożytkowac na siebie :-D A ja tyję z dnia na dzień i wiecie co, ja chyba nie wierzę, że to tycie stanie. :-D

: 14 lip 2007, 22:49
autor: Ika202
Yvone, a tak sie spytam będziesz miała chłopca czy dziewuszkę bo mam takie same apetyty po prostu głupieje za owocami i warzywami i tak samo miałam jak byłam w ciąży z córcia a teraz synka mam mieć :ico_oczko:

: 16 lip 2007, 13:42
autor: Yvone
Na 99,99% dziewczynka. Przynajmniej tak wygląda na USG i nie wynika taka prognoza wcale z eliminacji pewnych organów, ale po prostu pokazała wszystko :-D Jak Pan Bóg stworzył. :-D I to by się zgadzało, bo same warzywa i owoce wcinam. Staram się jeść nabiał, ale do mięsa to się zmuszam.
Tak w ogóle to ostatnio stwierdziłam, że brzoskwinie i nektarynki są słodsze od czekolady. :-D

: 16 lip 2007, 13:52
autor: Evik.kp
Ja mimo tego, że będę miał synka też non stop wcinam owoce i to w bardzo dużych ilościach. Mówią, że na chłopaka to powinno się jeść kwaśne ale ja nie mam wogóle ochoty

: 16 lip 2007, 14:44
autor: 79anita
ja tez owoce i warzywa codziennie nie jem chlebka bez pomidorka czy ogureczka a do obiadku to koniecznie salatka... a wczesniej moglo by dla mnie nie istniec... na slodkie poza lodami nie mam ochoty ale ogorkow kwaszonych nigdy nie jadlam i zadnych dziwactw... generalnie w zyciu tak zdrowa nie jadlam i chlopak bedzie...