
Oj córa jest zachwycona, choć jak byłam w szpitalu to miała momenty zazdrości. Przed samym naszym wyjściem powiedziała nawet do mojej mamy, że bardzo się boi, że bardziej będziemy kochać Adrianka niż ją, ale staramy się ją do wszystkiego angażować i dużo poświęcać jej czasu, i myślę, że będzie ok. A co do małego to muszę przyznać, że grzeczny z niego synuś, tylko taki mamusiny cycuch. Ciągle by jadł i tulił się do piersi, przez co ja nie bardzo mam czas dla siebie. Ale co tam przez pierwszy miesiąc mu się należy, potem postaram się jakoś to unormować.a wyglada na takiego okraglutka a grzeczny? jak cora go przyjmuje?zazdrosci nie ma?
_________________
dokladnie,musisz myslec tez o przyszlosciCytat:
cieszę się że mam oparcie w rodzinie
Agateczka, to na prawdę jest bardzo ważne i jeżeli jest taka okoliczność że musisz tak zrobić to zrób tak i pamiętaj dbaj nie tylko o maleństwo ale i o siebie także
to supercóra jest zachwycona,
podobno zwykle 2 dziecko grzeczniejsze,u nas sie sprawdziloA co do małego to muszę przyznać, że grzeczny z niego synuś, tylko taki mamusiny cycuch.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość