Strona 88 z 200

: 13 maja 2009, 21:19
autor: chloee
kati, opowiedz o twoim Tomku :ico_sorki: Tzn. gdzie teraz jest?Itp. Daj nam się troszkę ogrzać i ...pomarzyć :-D. Podziwiam cię, tyle czasu bez męża, to naprawdę trudne. A jak Tomek już przyjedzie, to akceptujesz go w domu :ico_oczko: ? Tzn, nie przeszkadza ci jego obecność? Wiesz z drugiej strony omijają cię kłotnie, spory, zawsze jest cudnie :ico_brawa_01: Kurcze, a jak tu radzić sobie no wiesz z czym :ico_oczko: :ico_oczko: ?
A ja troszkę się oszczędzam z jedzeniem, za tydzień jedziemy na komunię, niektórych osób nie widziałam kilka lat. Tylko czy mały się nie pochoruje :ico_chory: :ico_nienie: ? Mój mąż przeziębiony jest, mały zawsze od niego coś złapie :ico_zly:

: 13 maja 2009, 22:28
autor: Iwcia 33
Chloe to robisz miejsce w brzuszku na jedzonko komunijne :ico_oczko: ,bo chyba nie masz na myśli odchudzania :-)
ja się zabieram za zgubienie kilku :ico_oczko: kg ,ale zawsze mi coś przeszkadza,albo zawsze zaczynam od jutra :ico_oczko: i tak ciągle nic w tym kierunku nie wskórałam :ico_wstydzioch:

: 13 maja 2009, 23:24
autor: kati84
Chloe moj Tomek jest marynarzem i wyplywa na kilku miesieczne kontrakty.Obecnie tez jest na statku,dokladnie nawet nie wiem gdzie,wiem tylko tyle jest w drodze ze Stanow do Europy.
Dobre pytanie-czy go akceptuje?Napewno oboje musimy za kazdym razem przyzwyczajac ja do tego ze on jest w domu a on ze dom to nie statek,ale po kilku dniach jest ok.
Jesli chodzi o klutnie to tak zupelnie mnie to nie omija,czasem trzeba sie o cos posprzeczac zeby za kolorowo nie bylo :ico_haha_01: :ico_haha_01:
A co do tych spraw,no to wiesz jak tego nie ma to sie o tym raczej nie mysli,bo i po co jak to jest nie osiagalne,wiadomo ze kazdy ma jakies potrzeby ale ja wiedzialam na co sie pisze,jak sie poznalismy on juz plywal,wiec mam tak jak wybralam.
Staram sie nie narzekac,chociaz czasami jest ciezko i strasznie tesknie,ale za to jak wroci .....wiecie jaka jest radocha :ico_brawa_01: :-D a sex po takim czasie,nie do opisania :ico_wstydzioch: :-D :-D

: 14 maja 2009, 08:29
autor: aaneta25
hej :-)
dość dawno nie pisałam.Jakoś tak się złożyło,że nie po drodze mi było na "Obcasy" Mam nadzieję,że ten czas minął i będę mogła bywać u tu często bo bardzo się stęskniłam za wami.

Co u nas? Joachimek już 3 miesiące temu pożegnał się z pampersami.Od niedawna nie zakładam mu już na spacery i na noc. Zdarzają się wpadki,ale już bardzo rzadko,zresztą chyba wszystkim dzieciom to się zdarza..Tak pozatym gada i gada.Zadaje pytania,bawi się słowami,wymyśla nowe określenia dla polskich nazw.
Codzienność to spacery.Ostatnio trochę pogoda się popsuła,więc mniej,ale jak słoneczko jest,to zwiedzamy place zabaw na osiedlu.Ostatnio Joachimek "przełamał lody" co do zjeżdzalni,bo do tej pory jakoś się bał.
"
Ja nadal nie pracuję.Nadal w poszukiwaniach.Nie tracę jednak nadzieji.
tak więc w wielkim skrócie to co u nas...

Poczytam co u was.Przynajmniej ostatnie stronki.

: 14 maja 2009, 09:04
autor: mazia***
Witam :-) Może poranna kawke wypijemy? :-) No Aanetko dawno cie tu nie było, :ico_brawa_01: że wróciłaś. Kati rozłąki są straszne, no ale jak przyjedzie to sobie wszystko odbijecie. A z tym przeszkadzaniem mojej koleżaki mąż wiecznie siedzi za granicą, jak przyjeżdża to jest oki ale po paru dniach dzwoni do mnie wkurzona że juz nie umi wytrzymac. Już jest przyzwyczajona do samotnego życia z dziecmi, z wszystkim świetnie sama sobie daje rade a jak on przyjeżdża to przewraca cały świat do góry nogami. Oczywiście dzieci w siódmym niebie bo tata w domu, ale synek jest w wieku Martyny 7lat powiedział mu jak przyjechał ( znowu przyjechałeś powiesz jak nas kochasz , będzie super a po 2 tyg. pojedziesz i cie nie bedzie przez pare miesięcy. On tak nie chce, jemu to nie wystwrczy). Mądry chłopak no nie :ico_noniewiem: Nasze maluch jeszcze tego nierozumieją ona właśnie ma córke w wieku naszych pociech i ona super ale starszy strasznie to przeżywa. A ją też już drażni takie jest i niema,teraz fajnie zaprowadza synka do przedszkola robi im śniadanie a od poniedziałku musi wszystko wrócic do normy. Ale co ja tam będe dużo pisała Kati ty wiesz najlepiej jak to wyglada :-) Iwciu ja już od paru tygodni zajadam sam jogurt z musli i owoce i nic mi tam kg nie ubywa. Głodze się tylko wkurzona chodze :-D Wczoraj miałam jazdy i mi instruktor mówi co tak nerwowo a ja mu na to jak byś od paru tyg. jadł sam jogurt to ciekawe jak byś chodził :-D Od wczoraj sobie jeszcze zaaplikowałam dodatkowo masaże, wcieram w te miejsca co bym chciała żeby były schudły balsam dokładnie Korektor cellulitu TriLaser. Nie wiem czy to coś da ale smaruje bardzo intensywnie :-D Jakieś przygotowanie do tego lata musi byc.

: 14 maja 2009, 13:49
autor: kati84
Witam :ico_haha_02:

Maziu oj zebys wiedziala ze wiem jak to jest,duzo w tym prawdy co napisalas,bo faktycznie przez kilka miesiecy jak nie ma mojego faceta to wszystko mam poukladane,zaplanowane,jak posprzatam to nikt mi nie nabalagani,wszystko stoi tak jak ma byc,no i nie musze codziennie glowkowac co na obiad,bo dla mnie i Oli wystarczy jakas zupka,no ale dla faceta sama zupka to za malo i musze robic drugie danie jakies konkretne. Jak Tomek wraca to czasem potrafi mnie zdenerwowac tym ze kubek po kawie zostawil na stole :ico_zly: to sa takie bzdury ale jak sie mieszka kilka miesiecy samej to sie ma swoje przyzwyczajenia itd.No ale i tak sto razy wole jak jest w domu,ale nie ukrywam ze bywaja i gorsze dni kiedy mnie wkurza i mysle sobie"niech on juz wyjedzie"na szczescie szybko mi przechodzi :-D

U nas dzis kolejny upalny dzionek,mala wlasnie sie polozyla po obiadku i odpoczywa :ico_haha_02:

Wiecie co im blizej pon.tym bardziej sie martwie ze nie przyjma Oli do przedszkola.Czytalam ostatnio na wp.ze tam gdzie wywiesili listy bardzo duzo dzieci sie nie dostalo,no i nawet juz w prywatnych brakuje miejsc :ico_olaboga:
Zaluje ze nie sklamalam w podaniu,moglam napisac ze pracuje to mala by miala wieksze szanse na dostanie sie.

[ Dodano: 2009-05-15, 12:08 ]
Czesc dziewczyny co tu takie pustki?Gdzie sie wszystkie podziewacie?

: 16 maja 2009, 21:23
autor: chloee
Hej!
kati, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Rozmarzyłam się, ale co do poukladanego życia to racja... Mnie też wkurza jak mój zostawia coś po sobie :ico_zly: , tylko ja mam to na co dzień. A seX raz na jakiś czas, to naprawdę smakuje :ico_oczko:
Dzisiaj się wściekałam na małego, cały dzień byłam z nim sama. A on rozrabiał na całego. Już boję się, że za miesiąc zaczną się wakacje... Chyba jakaś nerwowa jestem :570: U nas dzisiaj w końcu popadało, mały szalał w kaloszkach.
anetko, witaj. Odzywaj się częściej :-)
iwciu, nie odchudzam się, ale ze 2 cm w talii i bioderkach mogłoby zniknąć :ico_haha_01:
maziu, jeżeli będziesz systematycznie używała tego "laseru", to efekt murowany. Dużo masz do zrzucenia? A co z wyjazdem do USA??

: 18 maja 2009, 08:59
autor: mazia***
Witam po weekendzie :-) No i najważniejsze mała dostała się do przedszkola, i bedzie chodziła ze swoja najlepsza kolezaneczką :ico_brawa_01: Co do wyjazdu do USA no to własnie dostałam paszport teraz czekam na zaproszenie, zobaczymy co z tego bedzie bo do końca roku musze załatwiac wszystkie papiery na budowe i podłączenia. A tu jeszcze bym se chciała jakiegoś małego gracika kupic, jak zdam prawko. Ale wczoraj był upał mąz się zjarał na całego, plecy go tak piekły :ico_szoking: Matyldzia była najlepsza porozebierała się do naga i latała po podwórku u mojej mamy, golaskiem :-D Weekend udany tylko tyle że mama mi wciskała z męzem jedzenie i teraz musze się głodzic, a co do zrzucenia to bym chciała z 5kg zrzucic. Chodz obawiam się że zrzuce z góry i wtedy będe zle wyglądała a moje uda i dupsko zostanie :ico_noniewiem: Bo piersi mam małe i jak mi jeszcze zmaleją to będe miała mniejsze od męża :-D

: 18 maja 2009, 09:13
autor: kati84
Czesc dziewczyny :ico_haha_02:

Maziu gratulacje dla Matyldzi :ico_brawa_01: ja bede wiedziala po 14.00 mam nadzieje ze sie dostala.

U nas tez upal,wczoraj bylo ok35st.normalnie zar sie z nieba lal,poszlysmy na spacer do parku ale po 30min.wrocilysmy do domu bo nie szlo wytrzymac,tak goraco :ico_olaboga:

A co do biustu to ja tez za bardzo nie mam sie czym pochwalic,tylko ze ja jestem ogolnie szczupla i chyba dziwnie bym wygladala z duzym biustem,ale nie ukrywam ze ciut wiekszy bym chciala miec.

: 18 maja 2009, 14:20
autor: chloee
Hihihi, ja tam jestem zadowolona ze swojego rozmiaru :ico_haha_01: :ico_haha_01: Wczoraj mieliśmy spontaniczny wyjazd! Udany, bo okazało się, że trafiony w 10! Jak dam radę, to podeślę fotki.
kati, ty już pewnie wiesz, czy Ola się dostała.