Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

laurunia20, dobrze, ze nie jestem sama Nomnie wlasnie takie bole lapia przy chodzeniu i wtedy stoje jak glupia az mina, bo sie nie da ruszyc

w którym tygodniu Arturka

koniec końców trzy dni mi brakowało do 38tc, więc torba stała sobie trochę

Dziś dokupiłam lewatywę i czekam na paczkę

megi5566, Bidulko, oby Cię przyjeli do tego diabetyka i żebyś nie musiała do szpiala iść

zrobiłam pierwszą stronkę naszego wątku maluszkowego

http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopic.php?t=7337

czekam na opinie i ewentualne propozycje

Zreszta dzwonil wczoraj do mnie o 22.00

No to dla tego pana. Mój by nie zadzwonił, bo nie ma do mnie n-ru.

ak bede dalej plamila, to sie go zapytam, co mam z tym fantem zrobic

To go nie spytałaś jak dzwonił? Powinnaś w nonono dostać .

Dziś dokupiłam lewatywę

Musisz mieć swoją w szpitalu czy z jakiegoś innego powodu?

Ja dzisiaj poszłam firankę do sypialni kupić, ale jakoś nic mi się nie rzuciło w oczy.
Pod koniec przyszłego tygodnia albo jeszcze w następnym idziemy na wielkie zakupy dla dzidzi dla mnie i dla Oliwki do przedszkola . Ciekawe czy nam kasy wystarczy.

Musisz mieć swoją w szpitalu

tak muszę mieć swoją

a megi wylądowała w szpitalu bo tą insulinę ma dostać tam

megi wylądowała w szpitalu bo tą insulinę ma dostać tam

O ja Ale może to i lepiej. Unormują jej ten cukier, bo coś jej skakał przy diecie a to pewnie dla dzieciątka nie za dobrze. Miesiąc jeszcze się pomęczy a potem może jej to przejdzie.

A ja wczoraj wieczorem miałam regularne krzyżowe, tyle, że takie leciutkie, ale wspomnienia powróciły. Nie chcę ich już . Jak mnie przy porodzie chwycą to będę chyba dusić lekarza żeby mi cesarkę robił.
Kurczę, ale się wczoraj wystraszyłam nie na żarty przez tę regularność. Nie chce mi się już, ale niech maluch chociaż do 36 wytrzyma.

Witam

Jeju alez tu się dzieje ostatnio.. I dobrze, bo mam co czytac
Kurcze z tego co widzę, to juz niektóre z Was mają torby do szpitala spakowane , a to oznacza, że terminy się zbliżają nieuchronnie. Cos czuje że i tak najbardziej dłużyc się będzie ten ostatni miesiąc
Zaczynam panicznie bac się porodu, ale narazie mam inne zmartwienia, więc nie zaprząta mnie to od rana do wieczora

megi ja tez nie chciałabym na KOPERNIKA- jakos byłam tam raz i wystarczy. Tyle, że wiesz ile szpitali tyle różnych opinii. Dużo dobrych słyszałam o Żeromskim a i tak bym tam nie poszła. Ufam własnej intuicji i ciekawe jak na tym wyjdę hehe

I ja dziś witam
ze sniadankiem i soczkiem z cytrynką

No a zaraz na dwór trzeba iść ...

No my już wróciłyśmy z dworu . Duchota taka, że aż strach. Zupa sie gotuje, oliwka ogląda bajki a ja chyba się na chwilę położę, bo kręgosłup zaraz mi pęknie.

w autobusach niektórzy ustępują miejsce

to jakaś kulturalna ta Warszawa, u nas nie ma szans na ustępywanie żadne

duszno faktycznie, czasem przychodzimy do domu, częściej niż zwykle, teraz wkońcu cień na połowie podwórka jest