: 04 lip 2010, 12:40
karolina-ch, nie przejmój się tak - moja Madzia dużo dłużej siusiała w nocy i tak jak w dzień nauczyla sie szybciutko koło 2 lat, tak w nocy trwało to kolejne lata... Teraz wiem że za odpielouchowanie w nocy źle sie zabieraliśmy - najpierw zakładałam pieluchy no żeby nie spała w mokrym, potem nie zakładałam nic (tylko podkłady pod prześcierdło) i myślałam że jak będzie jej mokro to zacznie sie budzić, ale nic nie skutkowało - dopiero wysadzanie pomogło, choć zanim zupełnie nie było wpadek i już nie trzeba jej było wysadzać ani podkładać ceratki w razie wpadki to zajeło to aż 6 miesięcy! Jednak warto było (zwłaszcza że poczatek był najcięższy bo wysadzanie z 3 razy w nocy, a potem już tylko 1 raz jak K sie kładł spac późno i tak z 3 miesiące, a potem do tych sześciu to już tylko wpadki jak sama trenowała budzenie sie na siusiu Przede wszystkim potrzebna jest nasza cierpliwość i wytrwałość w tym Trzymam mocno kciuki by sie udało!!! Jak zasypia na nocniku to delikatnie ją budźcie żeby zrobiła siusiu lub puśćcie wode w kranie jak jest w wc (też pomaga).
dzięki ale...Super kucharka z ciebie.
mam dokładnie to samo!!! Teraz jakims cudem wyszły mi te pierożki, ale ostatnie 3 ciasta wylądowały w koszuale mi nie wyszły i zrobiły się jakieś gnioty. Marna ze mnie gospodyni