Strona 871 z 1166

: 27 cze 2009, 20:10
autor: margarita83
witam babiszony.

Jagna tak się cieszę że zajrzalaś :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: brawa dla Emi

Gie super, kaska zawsze się przyda ;-)

No wyobraźcie sobie że moja teściowa mnie chwali na prawo i lewo :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: no nie mozliwe!!!

no nic, zajrzę może jutro - buzki:)))

: 28 cze 2009, 08:23
autor: yoanna
Dzien dobry :))

Shoo co do naczyniaka, to mwoia ze sie sam wchlonie i moze to trwac nawet kilka lat ale ze mamy czekac (moja kuzynka - lat 2 ) ma naczyniaka na czole takiego jamistego wielkiego i wypuklego na 1cm i rodzice tez czekaja (mogliby usunac operacyjnie ale twierdza ze narazie nie jest to potrzebne.. Pewnie jakby posazla do przedszkola i dzieci by sie z niej smialy albo cos to by usuneli ale poki co zyje i jest ok :) u nas sie juz pomalu wchlania ale mamy zrobic USG glowki zeby sprawdzic czy nie ma naczyniakow w glowie (bo jest takie prawdopodobienstwo jak naczyniaki sa takie wielkie).

Ja zdjecia zamieszcze dopiero jak wrocimy. Ostatnie dni mielismy strasznie zajete, a dzis sasiad mamy obudzil nas o 5 rano bo po poteznej burzy jaka przeszla nad nami, cala woda z gor splywala prosto do naszego garazu i piwnicy i normalnie na drodze plynela wielka rzeka ktora zbierala wszystkie smieci. Wszystkie odplywy sie pozatykaly, wiec moj M z moim bratem dzielnie kopali w lesie i zmienili bieg tej wielgasnej rzeki (chcialam zrobic zdjecia jak byla duza ale w takiej sytuacji gdzie wszyscy lataja z wiadrami i lopatami glupio mi bylo zamiast pomagac biegac z aparatem :/

Poza tym wczoraj lezelismy w ogrodku, nina zjadala maliny, truskawki i czeresnie. Nie jadla jeszcze czeresni ale nie uczulilo jej.

Na obiadek miala kuleczki z miesa z zolteczkiem, majerankiem i pietruszka i do tego warzywka i ziemniaczki i baaardzo jej smakowalo :D:D:D

Mielismy dzis jechac na Slowacje, ale pogoda jest tak okropna, pada non stop no i nici z naszego wyjazdu :/ ale nadrobimy jak moj M bedzie mial miesiac urlopu w sierpniu i wrzesniu :)

Wczoraj bylam na Recitalu kolezanki z liceum a nie widzialam jej 4 lata :O wiec posmialysmy sie duuzo, ale zdolowalo nas to, ze jestesmy juz takie stare i ciezko nam sie spotkac i upic tanim winem jak kiedys :P:P

No nic zmykam, bo musze zjesc jakies sniadanie, milego dnia!

: 29 cze 2009, 09:05
autor: Gie
witam poniedziałkowo :)

jestem w pracy sama przez 2 tygodnie, bo koleżanka jest na urlopie... mogę nie mieć czasu tak często zaglądać...

weekend minal leniwie, w sobote pan byl na tych zawodach caly dzien, ja bylam z Su na miescie na zakupach, a potem poszlysmy na cmentarz do mojej Mamy, kupilam jej ulubione kwiaty i zapalilam znicz... Potem zrobilam lasagne na wieczor i jak Pan wrocil, zjedlismy ja przy filmie na dvd.
W niedziele poszlismy z Su do parku na hustawki (z domu postaram sie wstawic kilka fotek), a potem zrobilismy rundke po miescie. Wrocilismy do domu, nakarmilismy Su i pojechalismy samochodem na lake, wzielismy psa i szybowca Pana, pan latal, pies biegal za samolotem, a ja siedzialam z Su na kocyku. I mala poraz pierwszy jadla Danonka - kupilam jej na probe i wzielam na lake jedno malutkie opakowanie (truskawkowe) i mala pochlonela natychmiast, tylko sie oblizywala... :ico_szoking: bardzo jej smakowalo...
Poznie poszlismy na zakupy do Biedronki, nie bylo Huggies'ow 4, wiec pomyslalam, ze moze wyprobujemy te DADA, czy jak im tam... Byl przedzial wagowy do 9 kg, a ze Su ma niewiele ponad 8 kg, to kupilismy wlasnie te. Generalnie pielucy nie sa zle, ale chyba jednak troche male... Wpieniona jestem, bo przy ich zakladaniu musze sie niezle nameczyc, niby Su sie w nie miesci, ale jakies sa takie dziwne, krotkie na brzuszku, nie wiem jak to opisac... Kosztowaly 30 zl, czyli tanie o 10 zl niz za Huggies'y, ale nie wiem czy dam rade wykorzystac cale 64 sztuki...

zycze milego dzionka, sprobuje jeszcze zajrzec za jakis czas...

[ Dodano: 2009-06-29, 09:05 ]
SHOO - jak przeprowadzka??

: 29 cze 2009, 09:16
autor: margarita83
witam :-)
u mnie weekend bardzo szybko zleciał!!!
W sobotę ten pogrzeb, a w niedzielę rano pojechaliśmy z P. i z moja bratową do PTAK-a, takiego wielkiego centrum handlowego w Rzgowie. Wyjechaliśmy z domu o 8, a wróciliśmy na 14 prosto do teściowej na obiad, obeszliśmy tylko 1,5 hali :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
Kupiłam sobie 2 pary dżinów, spódniczkę, dresy, jedną bluzkę, gatki, a P. kupił sobie buty i koszulkę.
Muszę dokupić sobie jeszcze ze 2 bluzki i rybaczki i będę okupiona na lato ;-)
Dzisiaj mam wolne, jestem jeszcze ostatni dzień na zwolnieniu, jutro już robota :-P

[ Dodano: 2009-06-29, 09:17 ]
SHOO - jak przeprowadzka??
no właśnie, poka poka szybko nowego gniazdko :-)

[ Dodano: 2009-06-29, 09:18 ]
aha, zapomniałam jeszcze ...

Maja tak się rozbujała z tym chodzeniem, że nawet na ręce nie chce :ico_szoking:
a najlepsze jest to że jak jej sie zrobi "goni mama" i tak się tupta w podłogę to mała biegnie :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

: 29 cze 2009, 09:38
autor: Gie
witaj MARGARITA - no to u Was juz na dobre zaczal sie sajgon - mam na mysli chodzenie Majki, niezle... :-D :-D :-D :-D

aaaa, mialam wczesniej napisac i zapomnialam - mam nadzieje, ze teraz tesciowa Cie naprawde doceni po tym wszystkim co dla Niej zrobilas... a jak Ona sie w ogole trzyma??

: 29 cze 2009, 10:55
autor: margarita83
witaj MARGARITA - no to u Was juz na dobre zaczal sie sajgon - mam na mysli chodzenie Majki, niezle... :-D :-D :-D :-D
no dokładnie, mała w ogóle nie chce wejść do pokoju w którym jest kojec, łazi wszędzie tylko nie tam, a przy tym tak komicznie trzęsie dupką - no bosko to wygląda :ico_brawa_01:

aaaa, mialam wczesniej napisac i zapomnialam - mam nadzieje, ze teraz tesciowa Cie naprawde doceni po tym wszystkim co dla Niej zrobilas... a jak Ona sie w ogole trzyma??
wiesz mnie chodzi tylko o to aby uszanowała mnie jako synową, nie chce ani podziękowań, których zresztą i tak by nie było, nie chcę też aby była mi wdzięczna. niech po prostu będzie dla mnie teściową a dla Majki babcią - na tym mi zależy.

Jak sie trzyma, no cóż, ciężko jej jest, została sama w 100 metrowym mieszkaniu, bez jednej emerytury, w tym mieszkaniu w którym go znalazła - ciężko jej.
Staramy się nie zostawiać jej samej, na okrągło ktoś z nią jest, jak nie ja z Majka to jej córka albo wszyscy razem. Dzisiaj poszła już do pracy na szczęście.
Miejmy nadzieję, że szybko do siebie dojdzie.

: 30 cze 2009, 08:20
autor: Gie
ojej, a co tu się stało?????? :ico_szoking:

: 30 cze 2009, 09:13
autor: Pati85
Witam

u nas nocka ok, maly spal cala noc.
U nas takie upaly, ze nie ma czym , powietrze stoi w miejscu, Erik zasuwa w krotkich spodenkach i w na krotki rekawek i jest mokry :ico_szoking: caly klejacy :ico_olaboga: ja z reszta tez.

Ostatnio jest jakis marudny, caly czas chodzi za mna i krzyczy mama, nic nie moge zrobic, caly dzien taki marudzacy, czepia sie za nogi :ico_olaboga:

Ale tu pustki, no tak lato sie zaczelo i pusto sie zrobilo.
Ciekawe jak u shoo z przeprowadzka :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-06-30, 09:19 ]
Wiecie co moj maly zrobil w niedziele, ja gotowalam mu zupke, P tez cos robil, a maly otworzyl szafke i wylal mi olej na podloge, bylam taka zla, cale nogi mialam w oleju, szybko polecialam po goraco wode, nalam tyle plynu, ze szok, dwa razy umylam i nie ma sladu.
A wczoraj wylal wiadro z woda w lazience iw szytsko bylöo mokre, a zrobil to dwa razy tak moj p. go pilnowal :ico_olaboga:

: 30 cze 2009, 12:24
autor: margarita83
witam dziewczyy.
Straszne tu pustki.

Wiecie co, tak jak wam wcześniej pisałam no i stało się - P. dostał wczoraj wypowiedzenie z pracy :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Qrwa jakaś fala złych wydarzeń idzie na nas :ico_olaboga: :ico_placzek: :ico_zly:
Ciekawe co jeszcze???
:ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-06-30, 12:25 ]
ciekawe jak shoo w nowej hacjendzie ???

[ Dodano: 2009-06-30, 12:25 ]
ojej, a co tu się stało?????? :ico_szoking:
sama się zastanawiam :ico_noniewiem:

: 30 cze 2009, 15:32
autor: Iwona H
Witam

wczoraj nie zaglądałam bo prawie cały dzień na dworze spędziliśmy, z małymi przerwami na jedzonko czy przebranie. Byliśmy na placu zabaw, posadziłam Paulinkę na piasku, z początku brała piasek do raczek i wysypywała tak przez paluszki a w pewnym momencie zagapiłam się, patrze a ona ładuje piasek do buzi :ico_olaboga: , chyba jeszcze z 3 razy robiła podejście, tak bardzo chciała go spróbować.
Dziś też już plac zabaw zaliczony. Teraz właśnie trwa poobiednia drzemka.
W niedziele poszlismy z Su do parku na hustawki (z domu postaram sie wstawic kilka fotek),
czekamy na fotki (choć już jedno widziałam na NK)
I mala poraz pierwszy jadla Danonka - kupilam jej na probe i wzielam na lake jedno malutkie opakowanie (truskawkowe) i mala pochlonela natychmiast, tylko sie oblizywala... :ico_szoking: bardzo jej smakowalo...
dzieci lubią takie smakołyki, ja jeszcze nie dawałam Paulince, jak na razie dostaje słoiczkowe deserki z jogurcikiem czy twarożkiem
Maja tak się rozbujała z tym chodzeniem, że nawet na ręce nie chce :ico_szoking:
a najlepsze jest to że jak jej sie zrobi "goni mama" i tak się tupta w podłogę to mała biegnie :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Majeczki, świetna jest.
maly otworzyl szafke i wylal mi olej na podloge
wczoraj wylal wiadro z woda w lazience
no to Ci nie złego porządku narobił, nie zazdroszczę :ico_oczko:
P. dostał wczoraj wypowiedzenie z pracy
ojoj...., przykro mi
Qrwa jakaś fala złych wydarzeń idzie na nas :ico_olaboga: :ico_placzek: :ico_zly:
Ciekawe co jeszcze???
:ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
tak to jest, jak się wali to wszystko na raz
U nas takie upaly, ze nie ma czym , powietrze stoi w miejscu, Erik zasuwa w krotkich spodenkach i w na krotki rekawek i jest mokry :ico_szoking: caly klejacy :ico_olaboga: ja z reszta tez.
u nas od dziś tak grzeje :ico_olaboga: , ja już wolę jak jest trochę chłodniej

[ Dodano: 2009-06-30, 15:33 ]
ciekawe jak shoo w nowej hacjendzie ???
własnie, pewnie roboty ma