Strona 872 z 1045

: 18 wrz 2008, 07:34
autor: Kristi
Dzien dobry z rana ;-)
Moje dzieci jeszcze sobie spia,chociaz Marcusek juz lada chwila sie obudzi.
Wczoraj Nicolka miala problemy ze zasnieciem.. zasnela dopiero o 23 30 :ico_szoking: :ico_szoking: i to z wielkim placzem.. ale ja mysle ze ona chciala spac w sypialni na moim lozku.. bo juz nawet tam sie kladla.. a ja powiedzialam jej ze Nicolka spi w swoim pokoju a tutaj spi mama i tata.. No i tak jakos nie chciala Nicolka za nic usnac .. a dzisiaj juz nad ranem bo o 5 00 przyszla Nicolka do naszego lozka i jeszcze sobie spi i przypuszczam ze jeszcze troche pospi.. Za to Marcusek bez wiekszych problemow zasypia bujany w wozku i spi pieknie cala noc raz sie chyba obudzil bo mu smoczek wylecial z buziuni i jak juz go dostal to spal dalej..
No i takie to zakrecone mam z tym spankiem Nicolinki.. raz usnie normalnie a innym razem nie.. :ico_noniewiem: :ico_placzek:
Pozatym to dzisiaj musze poubierac dzieci cieplutko bo idziemy na spacerek kupie malej jej ulubione buleczki zimno jest ale juz mi sie chce wyjsc wiec pojdziemy ;-)

Gabi,Mama_Ania wiem ze wasze dziewczynki tez naucza sie na nocnik.. niektore dzieci potrzebuja wiecej czasu... Ja jestem pozytywnie nastawiona i mysle ze juz niedlugo Nicolka sama bedzie na nocnik siadac..

Magdalena super takie zajecia.. i ile fajnych zabaw dla dzieci i dla mam :ico_brawa_01: :ico_haha_02: Ja jak chodzilam z Nicolka na takie zajecia to pamietam ze tez byla taka chusta ale z tej chusty nie takiej ogromnej robily mamuski taki hamak dla dzieci i tam sie ich bujalo tez fajnie bylo ;-)

Milego dnia wszystkim :ico_haha_02:

: 18 wrz 2008, 10:02
autor: Magdalena_82
Gabi, napewno się wyrobi :-)

U nas dzisiaj pobudka wcześnie, oj wczesnie bo ok 6...nie wiem dlaczego bo wczoraj Antolek nie spał w dzień a i za wcześnie o nie położylam, pewnie to przez te nieszczęsne zębole.

Kristi nie martw sie Nicolka się przyzwyczai do pokoiku, może jej coś dolegało, dlatego chciała być bliżej Was.

Boże dziewczyny, ja juz tak myslę o drugiej ciazy, że nie mogę, wieczorami obmyślam imionka, przegadam foteczki jak Antolek był malusi, nawet opowiadaliśmy Antosiowi i tłumaczylismy co to siostra i brat.
Nie mogę się doczekać.

: 18 wrz 2008, 11:53
autor: Magdalena_82
A kiedy staranka?
Nie wiem dokładnie, bo cały czas biorę tabletki, a nawet jak już skończę brać to musze poczekać jakieś dwa trzy miesiące.

A u Was Gabi?

: 18 wrz 2008, 13:08
autor: Kristi
A my juz po spacerku ;-)
I tak fajnie na dworze jest tak zimno i mrozno a z drugiej strony slonce swieci.. byla idealna pogoda na spacer ;-)
A teraz moje dzieci sobie spia..

Magdalena ja mysle ze Nicolka to taki duzy pieszczoch i ona bardzo potrzebuje naszej bliskosci.. i dlatego moze miala takie problemy zasnac i chciala w naszym sypialnianym lozku spac ;) No w kazdym razie dzisiaj zasnela w polodnie ladnie i spokojnie sobie spi.Nicolka jest tez bardzo rozpieszczona i to tez moze ma jakis tam wplyw ze niechce spac w swoim lozeczku tylko z nami.. niewiem.. :ico_haha_02:
Napewno wszystko sie uda z druga dzidzia.. ale potrzeba troche jeszcze czasu.. bedzie ok ;-)

Gabi no wlasnie..a jak tam wasze staranka?? Jak moge zapytac.. :ico_wstydzioch:

: 18 wrz 2008, 14:01
autor: Mama_Ania
WITAJCIE KOBIETUCHNY :ico_haha_01:
Kristi, pewnie, że się te nasze dzieciątka nauczą w końcu nocnikowania :-) . Ale Kinga chyba jeszcze nie dojrzała do tego.
Fajnie, że już po spacerku jesteście. A ze spaniem Nicole to się nie przejmuj. Moja Pyza też praktycznie każdego ranka przychodzi do nas, aby się potulić, popieścić i w końcu zasnąć z nami. Potrzebuje naszej bliskości i tyle :ico_brawa_01:
Magdalena_82, szybko minie te kilka miesięcy, zobaczysz.
Gabi, i u Was się wszystko ułoży i postaracie się o rodzeństwo dla Emilci.

My dziś byliśmy na szczepieniu Kluska. Trochę popłakał przy trzecim ukłuciu, ale jak go przytuliłam to się uspokoił. Waży już 7200, a Kinga 12,2 kg. Trochę się martwiłam Pyzą, że może za mało, ale mnie lekarka uspokoiła, że jest w normie, a zresztą, niby po kim ma być pulchniutka :ico_haha_01: ? Ani tatuś ani mamusia nie są pokaźnej wagi... Patryczek marudzi mi po tym szczepieniu i pewnie będzie tak do wieczora. Nie wiem, czy nie ma stanu podgorączkowego :ico_olaboga: . Mam nadzieję, że zaraz trochę uśnie...

: 18 wrz 2008, 19:52
autor: Magdalena_82
WITAJCIE KOBIETUCHNY
Cudnie nas nazwałaś, witaj kobietuchno :ico_haha_01:
Mama_Ania, mój Antos waży 12.4 wiec napewno jest wszystko w normie, My tez dzisiaj byliśmy na ważeniu, o retty jaki był cyrk, Antosiek kategorycznie odmawia ważenia. Ani nie chce stanąć na wadze ani usiąść :ico_noniewiem:
...ale widzę że Patryczek tez ma ładna wagę.
Aniu daj jakieś foteczki Patryczka. :ico_haha_02:
Gabi, kachaniutka TY nasza, u Was się też ułozy, wiadomo jak nie ma kasy i są propblemy tozawsze jest pod górkę, maż pewnie zmęczony sytuacją i tak sie porobiło, ale wierzę że dacie radę. Trzymam kciukaski.

[ Dodano: 2008-09-18, 20:20 ]
Właśnie sie dowiedziałam że mój pies umarł.
Podobno miał skręt kiszek....mój ojciec zawiózł go do lekarza dopiero po 5 godzinach :ico_placzek:
Wycieli mu pół żołądka....niestety nad ranem umarł.

Jestem prawie pewna że "ktoś" go otruł :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 18 wrz 2008, 20:56
autor: Magdalena_82
Madziu, kochana trzymaj się :ico_pocieszyciel:
Dzięki
A może za parę miesięcy i u nas i u Was wszystko sie "wyprostuje" i będziemy razem w ciązy chodzić, a potem znów będziemy na jednym wąteczku :-D
ojej ale byłoby super. :ico_haha_02:

: 18 wrz 2008, 21:01
autor: Aginka
Właśnie sie dowiedziałam że mój pies umarł.
:ico_pocieszyciel:

Jestem prawie pewna że "ktoś" go otruł

:ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

: 18 wrz 2008, 21:40
autor: anulka_
Dobry wieczór!

Jestem na " pół urlopie " :-D Dziś i jutro, chodzę tylko do jednej apteki. Pochwalę się że dostałam umowę na następny rok :-) Dziś wstałam z katarem, właśnie najadłam się czosnku

Gorące pozdrowienia dla Wszystkich!

: 19 wrz 2008, 01:08
autor: Aginka
:ico_olaboga: Kapik chyba bedzie chory :ico_zly: - zobacze co bedzie jak wstanie :ico_olaboga:
... a ja sie już wyspałam.....

strasznie ciężkie mam ostatnio dni i noce ..... wogóle jakoś nie mogę się "dogadać" sama ze sobą i z resztą świata .....