Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

iw_rybka, te bóle przy karmieniu to luz, nimi sie nie przejmuje bo wiem że są normalne. Martwi mnie bardziej ból ktory pojawia się kiedy zachce mi sie numeru 2 wtedy zegnie mnie w pół i koniec, musze poczekac az przejdzie. No a na kibelku to istny horror przezywam, lzy to mi się ciurkiem leja. Gdybym miał zaparcia to bym jeszcze zrozumiala ale tak to nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje zadzwonie jutro do poloznej
eSKa, kurcze u nas nie ma netto

to istny horror przezywam, lzy to mi się ciurkiem leja

- o kurcze,tak to nie mialam W szpitalu jeszcze zanim zrobilam pierwsza po porodzie,to owszem,bo czlowiek poszyty,obolaly i bal sie wiekszego bolu ale potem juz git

Martwi mnie bardziej ból ktory pojawia się kiedy zachce mi sie numeru 2 wtedy zegnie mnie w pół i koniec, musze poczekac az przejdzie. No a na kibelku to istny horror przezywam, lzy to mi się ciurkiem leja. Gdybym miał zaparcia to bym jeszcze zrozumiala ale tak to nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje zadzwonie jutro do poloznej

taki ból to i ja mam jak zadzwonisz do położej to daj znac co ci powiedziała

dziewczyny a myslałyście o jakiejś antykoncepcji już po połogu??
bo my teraz przed ciążą korzystaliśmy z prezerwatyw ale wiadomo jak to z nimi jest "jak lizanie lizaka przez papierek"
teraz myślałam może o zastrzyku ale jak czytam o nim w necie to tyle negatywnych opinii

Aga26 napisał/a:
Martwi mnie bardziej ból ktory pojawia się kiedy zachce mi sie numeru 2 wtedy zegnie mnie w pół i koniec, musze poczekac az przejdzie. No a na kibelku to istny horror przezywam, lzy to mi się ciurkiem leja. Gdybym miał zaparcia to bym jeszcze zrozumiala ale tak to nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje zadzwonie jutro do poloznej
taki ból to i ja mam

oj to i ja miałam ale na szczęście w końcu przeszło i teraz to już jedyna dolegliwość jaka mi pozostała to ból kości łonowej co prawda już tylko wtedy jak chodzę ale wkurzajace to jest

dziewczyny a myslałyście o jakiejś antykoncepcji już po połogu??

no ja własnie też się zastanawiam nad tym bo prezerwatywy odpadają ale nie wiem sama na co sie zdecydować idę 21 lutego do ginki to jeszcze ją popytam co mi poleci

a poza tym to jestem jakaś wypluta ostatnio Kuba po nocach nie chce spać i biore go do łóżka i on nawet w końcu zasypia ale co z tego jak ja sie nie wysypiam bo cały czas w jednej pozycji leżę

a jutro idziemy do okulisty na badanie oby wszystko było dobrze

aaa prawie zapomniałam Jadzia Lenka ma cudną czuprynkę

dziewczyny a myslałyście o jakiejś antykoncepcji już po połogu??
bo my teraz przed ciążą korzystaliśmy z prezerwatyw ale wiadomo jak to z nimi jest "jak lizanie lizaka przez papierek"
teraz myślałam może o zastrzyku ale jak czytam o nim w necie to tyle negatywnych opinii

się wtrącę
ja jak urodziłam pierwszego syna na pierwszej wizycie lekarz polecał tabletki dla kobiet karmiących cerazette się nazywały - brałam je długo, bo długo karmiłam i dobrze sie po nich czułam, ale wiadomo nie każdy lubi tabletki choćby dlatego, że trzeba o nich pamiętać

co do zastrzyków, lekarz mi mówił, że dużo zależy od kobiety, ale fakt wiele jest przypadków że kobiety mają złe samopoczucia nawet stany depresyjne spowodowane jednorazowo bardzo wysoką dawką hormonów, choć ja osobiście znam 2 dziewczyny które miały po porodzie zastrzyki, jednak tylko raz i stwierdziła, że to nie dla niej bo nie ma okresu co dla niej jest nienaturalne
znów druga przez okres ok. 2,5 roku przyjmowała zastrzyki i bardzo sobie chwaliła
najlepiej na pierwszej wizycie porozmawiaj z lekarzem, zobaczysz jakie opcje Ci zaproponuje a Ty tak na prawdę nie przekonasz się czy to dla Ciebie dopóki nie spróbujesz, no wiadomo ile ludzi tyle opinii

dziewczyny a myslałyście o jakiejś antykoncepcji już po połogu??

my na razie prezerwatywy mamy ale też nie wiem na co się ostatecznie zdecydujemy, tabletki odpadają bo ja pewnie nie będę pamiętać żeby brać, chyba najpierw przetestuje zastrzyk Moja przyjaciółka już 1,5 roku je bierze i bardzo sobie chwali.
Jeszcze spiralke biore pod uwagę ale musze najpierw o tym z ginkiem pogadać.

a co tu u was taka cisza.... ostatnio emocje na maksa...

ja wzielam dwa zastrzyki Depoprovera i 9 m-cy nie mialam okresu i przytylam baaaaaaardzo duzo Wtedy po pierwszym zastrzku jak przytylam 5 kg,to sie nawet super czulam - dostalam cycki,pupa sie wypelnila i bylo git ale po drugim zastrzyku kolejne 5 przybylo i juz nie bylo fajnie i mimo,ze nie wzielam 3 zastrzyku,to waga i tak szla w gore i okresu nie mialam jeszcze 3 m-ce.
Ciekawa jestem,jak byloby teraz,bo wtedy bralam je przed porodami

Ja tak jak rybcia mialam po Emilii zastrzyki depoprovera. Wszystko bylo ok poza wlasnie waga
Cerazzete tez bralam ale kurcze czasem mi sie o nich zapominalo
Prezerwatyw bardzo nie lubie.
Pozostaje spirala

Moje dziecko caly dzien spi wiec cos mi sie wydaje ze nocka bedzie nie przespana

ja właśnie też się zastanawiam co później. i chyba właśnie spiralka.

a plastry? stosowała któraś?