Ja wróciłam od koleżanki, dostałam całą wielką reklamówkę ciuszków....śliczne po prostu 
prosiłam ja o troszkę większe bo tych 0-3 to mam aż za dużo....
Najbardziej ucieszyło mnie piękne lekko fioletowe futerko na zimę
Najadłam się i idę spać, bo mój już tyłkiem odwrócony i próbuje zasnąć...więc nie mogę klikać
dobranoc
prosiłam ja o troszkę większe bo tych 0-3 to mam aż za dużo....
Najbardziej ucieszyło mnie piękne lekko fioletowe futerko na zimę
Najadłam się i idę spać, bo mój już tyłkiem odwrócony i próbuje zasnąć...więc nie mogę klikać
dobranoc
dziewczyny trzymam kciuki za kolejne rodzace,ten balonik co Rybcia ma miec zalozony,to na szyjke jest,mi od tego zrobily sie 2 cm i zaczelam rodzic Pozniej co prawda akcja stanela.Caly dzien chodzilam z balonikiem,o 18 wypadl mi i zawiezli mnie na porodowke,o 3 akcja stanela o 6 dostalam oxy i o 10.45 mialam syneczka na brzusiu a nie w brzusiu
Trzymam za was kciuki
Pozniej co prawda akcja stanela.Caly dzien chodzilam z balonikiem,o 18 wypadl mi i zawiezli mnie na porodowke,o 3 akcja stanela o 6 dostalam oxy i o 10.45 mialam syneczka na brzusiu a nie w brzusiu Trzymam za was kciuki
Ja też spać nie mogłam. mariquita, ile już na minusie jesteś? Najgorsze to czekanie, wiem coś o tym. Ostatnio sobie wmówiłam, że urodzę w 38 
i czekałam 2 tygodnie.
Dżizys
, o co chodzi z tym balonikiem dla Rybci? Z tego co iw_rybka pisze to chyba nic ciekawego. Dlaczego jej cesarki nie zrobią? Ona jest już po terminie?
i czekałam 2 tygodnie.Dżizys
, o co chodzi z tym balonikiem dla Rybci? Z tego co iw_rybka pisze to chyba nic ciekawego. Dlaczego jej cesarki nie zrobią? Ona jest już po terminie?
no chyba, że złapie mnie znienacka Dzień dobry,
synuś jeszcze śpi a ja na chwilkę narazie zaglądam bo muszę łapetynkę umyć póki mi nie będzie przeszkadzał.
Ja w nocy też się przekręcałam co trochę, o dziwo najwygodniej mi na plecach teraz ale staram się nie spać za długo tak bo ponoć nie można, więc się zmuszam. A brzuch taki twardy rano
No i umyłam, właśnie przyszedł Arturek
synuś jeszcze śpi a ja na chwilkę narazie zaglądam bo muszę łapetynkę umyć póki mi nie będzie przeszkadzał.
Ja w nocy też się przekręcałam co trochę, o dziwo najwygodniej mi na plecach teraz ale staram się nie spać za długo tak bo ponoć nie można, więc się zmuszam. A brzuch taki twardy rano
No i umyłam, właśnie przyszedł Arturek
witam dziewczyny
stawiam
za skonczony 38 tydzień i mam nadzieje ze za następny tydzień już nie postawię
napisałam eska do Rybci
miałam iść dziś do diabetologa na pogadankę ale zaspałam... u nas taka pogoda, leje...
ide potem do koleżanki na herbatkę i podwiezie mnie do sklepu po mięso, bo coś nie widzi mi sie łazić w tym deszczu
stawiam
za skonczony 38 tydzień i mam nadzieje ze za następny tydzień już nie postawię napisałam eska do Rybci
miałam iść dziś do diabetologa na pogadankę ale zaspałam... u nas taka pogoda, leje...
ide potem do koleżanki na herbatkę i podwiezie mnie do sklepu po mięso, bo coś nie widzi mi sie łazić w tym deszczu
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość