hej
u nas kiepsko. Ola jak wróćiła w piątek z przedszkola, dostała takiego kaszlu, że buzia nie zamknęła jej sie nawet na minutę, całą noc kaszlała, aż w końcu zwymiotowała

całą noc w piątek nie spałam. na dodatek tak ją wysypało na buźce i szyjce, że płąkać mi się chciało jak na nią patrzyłam. Nakupiłam kremów do smarowania, panie w aptece nadawały mi próbek, co by Olci troszkę ulżyć, bo swędzi to dziadostwo niemiłosiernie. No i smarujemy się od wczoraj porządnie. dziś już lepiej buźka wygląda, nie wiem czy posyłać ją jutro do przedszkola, niby już nie kaszle, tam od czasu do czasu, odrywa jej się,a le nie wiem sama

nie chcę żeby jej się pogorszyło.
nawet nie mam kiedy podać jej szczepionki na odporność, bo od września wiecznie coś!
szkoda mi ejj bardzo, bo tu chce chodzić, nudzi jej się w domu, a tu wiecznie chora

na szczęście Mat dzielnie się trzyma

jestem już bardzo zmęczona tymi infekcjami, na dodatek mąż wcale mi nie pomaga choćby słowem. Ma od dziś 4 dni wolne i już mnie wkurza. Że niby źle się czuje i mu niedobrze. cholera ja 4 miesiące miałam mdłości i jakoś żyłam,a tego ledwo brzuszek zaboli i już umierający. Gorzej jak z dzieckiem czasem mam ochotę go
b@sia, ależ słodko sobie mówi. Ja nadal nie mogę wyjść z podziwu jaka ona już sprytna. niedługo zacznie chodzić
manenka, wiem, powinnam powklejać fotki. Popsuł na m się aparat i robię tylko telefonem, są kiepskiej jakości ale poproszę męża by wkleił. aparat niby działa, ale pękło zamykanie do baterii i wylatują, przez co aparat się wyłącza i mnie totalnie wkurza

ale może sobie kupimy nowy za talony na święta
A jeszcze nie dodałam przedtem, że może zupek Zuzia to nie lubi, ale marchewę z ręki całą wrąbała,
mój dziś wsuwał kurczaka z obiadu
dziewczyny troszkę się martwię, bO mat jeszcze nie siedzi. Wiem, niedawno pisała o tym
@gniecha, ale i ja zaczynam się zastanawiać nad konsultacją. siedzi kilka sekund i albo leci do przodu albo do tyłu. Jak go posadzę w bujaczek to dźwiga się do siadu, jak go ciągnę za rączki to najpierw podnosi główkę.Jest już dobrze sztywny, tylko czemu to tak długo trwa

co sądzicie???